Sobota, 04 maja 202404/05/2024
690 680 960
690 680 960

Nieoczekiwana wizyta prezydenta USA w Kijowie. ” To demonstracyjne upokorzenie Rosji”

W poniedziałek przed południem w ukraińskich mediach pojawiła się informacja, że do Kijowa przybył prezydent USA Joe Biden, aby spotkać się z Wołodymyrem Zełenskim. Niebawem doniesienia te potwierdzili obaj przywódcy publikując więcej szczegółów w mediach społecznościowych.

54 komentarze

  1. Kolejny odcinek teatru dla gojów. Józek, według mainstreamu, podobno Joe wymknął się z Białego Domu w nocy. Po przylocie do Europy, jechał jeszcze 10 godzin ręczną drezynką, żeby go ruskie nie namierzyli radarami. Dobrze, że go Żeleński po przyjeździe poczęstował kreską mefedronu, bo było by krucho. Na miejscu standardowo, czyli błyski fleszów i dwóch takich, co to się rakietom nie kłaniają. Nie obyło by się bez syren. Jak Angelina Jolie tam była, to wyły, przy wizycie Seagala i podczas wizyty Von der Lejek też. Kijów stał się w ciągu ostatniego roku ulubionym kierunkiem turystycznym politycznych marionetek i celebrytów. Te same łżemedia, które przez trzy lata obiecywały rzeź niezaszczepionych, teraz relacjonują te „chwile grozy”. Sytuacja, według nich, jest tak stresogenna i napięta, że nawet najwięksi twardziele będą musieli zmienić bieliznę.
    Słychać już hasła Warszawa nowym Berlinem. W najbliższych dniach dowiemy się, że to Polska jest jednak narodem wybranym i to właśnie my będziemy musieli ponieść największy ciężar tej wojny obok „swoich braci” z Ukrainy, z którymi łączy nas „wspaniała historia”. Józek poklepie po ramieniu Andżeja vel „trzeba być twardym” Dudu a ten z miną głupiego Jasia będzie się cieszył, jak głupi do sera, ku uciesze Halin i Januszy przed telewizorami…

  2. dwoch terrorystow na zdjeciu, to wlasnie przez nich ta operacja specjalna.

  3. Ciekawe czy po za kamerami też takie chojraki.