Piątek, 03 maja 202403/05/2024
690 680 960
690 680 960

Nie zauważyła dziecka na przejściu. Potrącona dziewczynka w szpitalu (zdjęcia)

Kończą się utrudnienia w ruchu na ul. Podzamcze w Lublinie. Na przejściu dla pieszych miało miejsce potrącenie dziecka.

27 komentarzy

  1. Na ulicy , moźna igły zbierać , a znajdzie się taka co nie widzi .No może był inny przebieg sytuacji??Nie wiem , ale stanowczo jest za dużo tych wypadków.

    • Dyrdymałko Eustachy

      Lolku – j ta ślepa śmojda należy do tej grupy posiadaczy prawa jazdy, że nie tylko dziecka nie widziała na przejściu, ale myślę (a każdemu sie może zdarzyć), że gdyby tam przechodziła cała grupa przedszkolaków , też by ich nie widziała.

  2. Miałam pisać że przejścia dla pieszych w Lublinie są tragicznie oświetlone i zwłaszcza o tej porze roku trzeba szczególnie uważać, ale widzę że sytuacja miała miejsce akurat na jednej z lepiej oświetlonych ulic. No cóż, jak się myśli bóg wie o czym zamiast o tym po co się siedzi za kierownicą to dochodzi do tragedii.

    • Ale znaki chyba są widoczne, a jak słabo widać to trzeba zwolnić nawet do 30/godz. Tak długo jak 50 w terenie zabudowanym bedzie się traktowało jako minmum , a jazda przepisowa do… 50 /godz będzie widziana jako jakaś ujma tak długo potrącenia będą miały miejsce. Droga w miescie oznacza że w każdej chwili ktoś może się pojawić na drodze, ludzie to nie ogrodzona ekspresówka tylko ulica przy której porusza się masa ludzi. TRZEBA to ZAWSZE mieć NA UWADZE. Za każdy kilometr przekroczenia powyżej 50/godz – dodatkowy rok odsiadki i 1000 zł grzywny. Kary są zbyt niskie i ludziska wszystko robia podczas jazdy(jedzą, smartfonami się bawią) za wyjątkiem uwagi na drodze. To się musi skończyć.

  3. Prawo jazdy za jajka

    I znów ślepa kierowniczka. Co one mają z oczami? Na fejsbuki się patrzeć, to wszystko widzą, a na drodze ślepe jak kury. Chyba że próbują patrzeć się na fejsbuki i drogę jednocześnie, to wtedy nic dziwnego, że fejsbuk wygrywa.

    • Obstawiam raczej, że zamiast patrzeć na drogę, podziwiała iluminacje na tarasach zamkowych

  4. Jeśli ustawienie samochodu jest zgodne z kierunkiem jazdy w chwili wypadku, to po uszkodzeniach samochodu wnioskuje że wtargnięcia się policji nie wmówi. Albo szła z lewej na prawą i baba jest bardzo ślepa albo nawet jak szła z prawej to zdążyła dojść prawie do osi jezdni, i baba jest trochę mniej ślepa. Szkoda dziecka, jak zostanie w szpitalu to pewnie kwity zabiorą, jak nic się nie stanie to może policjanci się zlitują i dadzą tylko mandat i mocne ostrzeżenie na przyszłość.

    • 1. O ile nie ustąpienie pierwszeństwa pieszemu na PdP (przy uderzeniu przodem pojazdu) nie budzi najmniejszych wątpliwości, to wtargnięcie pieszego należy udowodnić (mieć na to nagrania, zeznania świadków).
      Inaczej to każde potrącenie można w ten sposób tłumaczyć.
      2. Brak jest jakichkolwiek przeszkód ograniczających możliwość obserwacji PdP, okolic PdP oraz pieszych będących na PdP czy też dopiero wchodzących.
      Tak samo jak obserwuje się pojazdy poruszające się drogą z pierwszeństwem (na którą mamy zamiar wjechać) tak samo należy obserwować tor ruchu pieszych poruszających się dwoją „drogą z pierwszeństwem”, czyli PdP. I nie ma tu
      3. Żeby pieszy znalazł się na pasie dla samochodów najpierw musiał pokonać pas rowerowy.
      4. Przepis o tzw. wtargnięciu, który zakazuje pieszemu wchodzenia bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd nie powstał po to, żeby każde potrącenia można było uznawać za powstałe na skutek wtargnięcia.
      Ten zakaz to jest jeszcze jakiś relikt i już dawno go nie powinno być w ustawie PoRD, nigdzie w cywilizowanych komunikacyjnie krajach europy nie ma takiego zapisu, a także jest on źle interpretowany.

  5. ja sie ma szyby zaparowane to sie nie widzi. Okulary tez ma zaparowane na czarno od mozgu paruje

  6. ja uważam że to przejście jest bardzo niebezpieczne i słabo widoczne. Trzeba tam bardzo uważać. Sam kiedyś mało brakowało a potrącił bym pieszego który w czasie deszczu wieczorem nagle znalazł się na przejściu. Bardzo współczuję tej pani , tam nie ma dobrej widoczności . Potrącić dziecko na przejściu to koszmar.

    • Aaron Fleischman

      Gwałcicielowi też współczujesz, bo zostać oskarżonym o gwałt to potworna trauma?

    • Aaron Fleischman

      „pieszego który w czasie deszczu wieczorem nagle znalazł się na przejściu”

      Pewnie się na nie, skurczybyk, teleportował. A może lepiej od razu byś się przyznał, że nie zachowałeś szczególnej ostrożności i nawet się nie rozejrzałeś, czy przypadkiem ktoś nie ma zamiaru wejść na PDP?

      • Jeżeli kierujący samochodem (który wyjeżdża z drogi podporządkowanej) spowoduje kolizję/wypadek z pojazdem poruszającym się prawidłowo drogą z pierwszeństwem wtedy też się mówi, że tamten samochód pojawił się nagle i dlatego się go nie zauważyło.
        Policjanci wtedy klepią sprawcę po ramieniu, stwierdzają, że to niczyja wina i tylko pouczają sprawcę zdarzenia. Za spowodowane uszkodzenia płaci UFG, bo nie został ustalony sprawca.

  7. Aaron Fleischman

    Mam nadzieję, że kierująca za potrącenie dziecka na przejściu teraz sama na stałe dołączy do grona pieszych, a samochodem będzie jeździła tylko jako pasażer.

    Tego jej i nam wszystkim z całego serca życzę – będziemy bezpieczniejsi.

  8. nie ma ktoś rejestracji z czarnej pandy rej wsc mn…? dziś ok 18:30 między Hempla a Narutowicza, słup, w razie czego proszę dać ją na policję

  9. Akurat mieszkam niedaleko tej ulicy i raczej jest dobrze oświetlona więc po jakim prawem nie widziała tej dziewczynki?? Po co dostała prawko

  10. Ja mam wniosek racjonalizatorski. W czasie, gdy pieszy przechodzi przez przejście, niech po obu stronach przejścia podnoszą się betonowe bariery, żeby krety za kierownicą waliły w te barierki, a nie w pieszych…