Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

Nie da się w pełni załatać luki po Warbusie. Od września będzie cięcie kursów komunikacji miejskiej i nowe trasy

Jak co roku na początku września wprowadzony zostanie nowy rozkład jazdy komunikacji miejskiej w Lublinie. Tym razem szykuje się sporo zmian. Część jest pozytywnych i z pewnością zadowoli pasażerów, będą też jednak ograniczenia w częstotliwości kursowania.

30 komentarzy

  1. Do opdp
    Choć zasil MPK swoją osobą i ciekawe co wtedy bedziesz pisał oj bardzo bardzo ciekawy jestem.
    Zarobki adekwatne do odpowiedzialności powinny być, przyjdziesz zrozumiesz że w przypadku kierowców błąd kosztuje czyjeś życie zdrowie a Ty pójdziesz siedzieć i czy będziesz wtedy pisał ,,Taa wszyscy by chcieli” ????

  2. A co z węglinkiem? Intelektualne kaleki z ZTM,zabrały 10 i na to miejsce dali 26.A pod PKS czym mam dojechać?Pan Malec już nie ogarnia tego bur****lu. Robią co chcą i pod swoich pracowników ustalają rozkłady jazdy. Zatrudniają pociotkow i robią z nich inspektorów.

    • Kaleka intelektualna

      Przepraszam, ale jak można, mając do dyspozycji linię nr 26, narzekać na dojazd do PKS? Wsiadam w 26, podjeżdżam na Plac Litewski a stamtąd to prawie wszystko jedzie na PKS. Proste jak budowa cepa.

  3. niech Żukow uruchomi posiłki Armii Jelcz ze stolicy.

  4. grunt, że nie obcięli znowu 158

  5. A mnie zastanawia ze MPK nie moze znalezc innego przewoznika, jakby placili ok to by przecież znaleźli. Byc moze bylo cos w tym ze Warbus narzekal na MPK?

  6. jakis czas temu podrożały bilety mpk bo niby autobusy miały częściej kursować itp. niestety nic z tego nie wyszło, ale ceny biletów już nie wróciły do poprzedniej stawki…….gdzie tu sprawiedliwość…..

  7. Daje im góra 2 lata, popadną w taką dziurę budżetową że nawet nie będzie chciał kto ich wykupić. Na co mi mi taką komunikacją gdzie bez przesiadki nie dojadę tam gdzie chce? Na co mi komunikacją która nie jeździ tak jak powinna, gdy się przesiadam muszę czekać drugi na autobus, a bilet przecież czasowy i wcale nie tani, nawet przejazdowymi nie są tanie, ceny jak w stolicy. Taniej wychodzi czasem pojechać taryfą czy błotem niż płacić za bilety. I po wypowiedziach speców z MPK wyraźnie widać, że są skierowani głównie na uczniów i studentów. Po za tym jeszcze może emeryci będą korzystać, bo coraz bardziej Jet widoczne to, że kto nie musi nie jeździ autobusami. Nie tak powinna wyglądać komunikacja miejską przyjazna mieszkańcom miasta. Ktoś jednak ma to gdzieś, bo liczą się tylko zyski, no i tu się w końcu przejedzie.

Z kraju