W nocy z piątku na sobotę nasz Czytelnik złowił w Zalewie Zemborzyckim suma potwora. Ryba miała niemal 2 metry, po sesji fotograficznej wróciła do wody.
A co to ma do rzeczy że zajęty? Łowi ryby to i zajęty. Może jego zapytaj o zdanie.
Andre
A łapanie ryby na żywca nie jest przypadkiem zabronione?
Jacekgit
Nie
Marek
Nie śmiałbym nazywać się mianem wędkarza,będąc takim sadystą.
Sam również łowię ryby i
owszem w przyrodzie jest tak,że silniejszy zjada słabszego,ale my jesteśmy tylko ludzmi i przebijanie żywej ryby tzw.żywiec jest czymś bardzo! bardzo ! niehumanitarnym!
Szanowny czytelniku wez sobie to do serca.
Neo
To jest własnie gość. Inny byle wsiur zaraz by rybę zabrał i zjadł. To jest gość i wielki szacunek!
hose
Moj znajomy 🙂 ale sztuka
Roberto Sandaczos
Brawo Koleżko:)
kirk
No tak, ryb z Zemborzyckiego zlewu się nie jje.
krik
A Ty co? Wędkarz piosenkarz? jje jje jje?…
Kuba
Podobno łowienie na żywca jest zabronione.
Sylwester
Śledzę rekordowe okazy ryb z ciekawości i szczerze wątpię, żeby sum o długości „zaledwie” 193cm ważył aż 70kg! Sum o tej wadze powinien mieć w granicach 250cm, w 225-230 jeszcze uwierzę bo są okazy wyjątkowo grube ale nie 193. Taki sum to byłby ewenement w skali kraju! Nie wiem na jakiej wadze ów pan ważył ten okaz skoro sum zaraz po sesji zdjęciowej wrócił do wody? Jeśli na podręcznej wiszącej gdzie rybę zawiesza się na haku to wszyscy wiemy jak bywają one niedokładne. Z całym szacunkiem dla łowcy ale sum tej długości to najwyżej 40-50kg nie więcej. Co nie umniejsza faktu, że jest to okaz, gratuluję takiej zdobyczy i szacun za zwrócenie mu wolności co nie wszyscy czynią
Ładny ten czytelnik…sum też niczego sobie 🙂
Ładny ładny i zajęty hhaa
A co to ma do rzeczy że zajęty? Łowi ryby to i zajęty. Może jego zapytaj o zdanie.
A łapanie ryby na żywca nie jest przypadkiem zabronione?
Nie
Nie śmiałbym nazywać się mianem wędkarza,będąc takim sadystą.
Sam również łowię ryby i
owszem w przyrodzie jest tak,że silniejszy zjada słabszego,ale my jesteśmy tylko ludzmi i przebijanie żywej ryby tzw.żywiec jest czymś bardzo! bardzo ! niehumanitarnym!
Szanowny czytelniku wez sobie to do serca.
To jest własnie gość. Inny byle wsiur zaraz by rybę zabrał i zjadł. To jest gość i wielki szacunek!
Moj znajomy 🙂 ale sztuka
Brawo Koleżko:)
No tak, ryb z Zemborzyckiego zlewu się nie jje.
A Ty co? Wędkarz piosenkarz? jje jje jje?…
Podobno łowienie na żywca jest zabronione.
Śledzę rekordowe okazy ryb z ciekawości i szczerze wątpię, żeby sum o długości „zaledwie” 193cm ważył aż 70kg! Sum o tej wadze powinien mieć w granicach 250cm, w 225-230 jeszcze uwierzę bo są okazy wyjątkowo grube ale nie 193. Taki sum to byłby ewenement w skali kraju! Nie wiem na jakiej wadze ów pan ważył ten okaz skoro sum zaraz po sesji zdjęciowej wrócił do wody? Jeśli na podręcznej wiszącej gdzie rybę zawiesza się na haku to wszyscy wiemy jak bywają one niedokładne. Z całym szacunkiem dla łowcy ale sum tej długości to najwyżej 40-50kg nie więcej. Co nie umniejsza faktu, że jest to okaz, gratuluję takiej zdobyczy i szacun za zwrócenie mu wolności co nie wszyscy czynią
Gratulacje Kolego???