Narasta agresja wobec duchownych i miejsc kultu w Polsce
08:11 04-04-2025 | Autor: redakcja

Duchowni coraz częściej doświadczają agresji
W Polsce nasila się problem agresji wobec osób duchownych oraz miejsc kultu religijnego. Jak wynika z najnowszych badań, niemal połowa księży (49,7%) doświadczyła aktów agresji w ciągu ostatniego roku. Najczęściej były to szyderstwa, groźby oraz wyzwiska (41,6%). Niepokojący jest także wzrost agresji w przestrzeni internetowej – aż 33,6% ankietowanych księży wskazało, że spotkało się z atakami w sieci.
Ataki na kościoły i mienie parafialne, niska skłonność do zgłaszania zdarzeń
Przemoc wobec duchownych nie jest jedynym przejawem tego zjawiska. Co piąty ksiądz (19,3%) deklaruje, że jego parafia była celem ataku na kościół lub inne miejsce kultu. Z kolei 10,8% respondentów zgłosiło przypadki zniszczenia mienia parafialnego, w tym dewastacje nagrobków oraz zakłócanie nabożeństw.
Mimo rosnącej skali zjawiska, księża rzadko decydują się na zgłaszanie przypadków agresji. Zdecydowana większość (80,8%) nie powiadomiła o zdarzeniach odpowiednich służb. Wśród głównych powodów niezgłaszania incydentów wskazywano uznanie ich za nieistotne (46,2%) oraz obawę przed formalnościami (22,6%). Z kolei 14,6% ankietowanych duchownych przyznało, że nie ma zaufania do instytucji państwowych.
Spadek poczucia bezpieczeństwa w stroju duchownym
Noszenie stroju duchownego okazuje się mieć znaczący wpływ na poczucie bezpieczeństwa księży. Poza parafią tylko 57,2% ankietowanych czuło się bezpiecznie w sutannie lub koloratce, podczas gdy bez tego stroju odsetek ten wzrastał do 89,7%. Oznacza to, że duchowni są bardziej narażeni na agresję, gdy ich profesja jest jednoznacznie rozpoznawalna.
Wzrost agresji w ostatnich latach i potrzeba działań
Aż 85,9% księży biorących udział w badaniu stwierdziło, że w ostatnich 10 latach poziom agresji wobec duchowieństwa w Polsce wzrósł. Badani jako główne przyczyny wskazywali negatywny wizerunek księży w mediach (96,4%) oraz narastające napięcia społeczne i polityczne (91,1%).
Wyniki badania jednoznacznie wskazują na potrzebę podjęcia skuteczniejszych działań mających na celu ochronę duchownych i miejsc kultu. Istotne mogą okazać się zarówno inicjatywy mające na celu poprawę wizerunku księży w przestrzeni publicznej, jak i wzmożone środki prewencyjne zapewniające bezpieczeństwo w parafiach.
Do kościoła chodzę i wierzę w Boga, problem jest jednak inny to księża powinni zmienić swoje zachowania jako duchowni .Traktują swoje ,, powołanie ,,jak biznes zero empatii drą z ludzi za byle co
Więc ich zabić/pobić, tak? Bo „drą” te dobrowolne opłaty?
Skoro uważacie, że to biznesmeni, to się nie dziwcie, że do Was biorą kasę za usługi. Konsekwencji trochę.
Nie dziwię się że spada im poczucie bezpieczeństwa, zwłaszcza że zabawa w chowanego nie daje poczucia bezpieczeństwa przestępcom na tle seksulanym.
Przestępstwa seksualne istnieją prawie we wszystkich grupach społecznych..!
Ale innych się karze a nie glaszcze po głowie i przenosi do innej parafii
do psychiatryka
nie zgłaszają incydentów tak samo jak nie zgłaszają do US dochodu!
A co ma zgłaszać ze zawołał 2000 – 3000 za pogrzeb i mu rodzina rodzina nawkładała „słownie” Sami sobie na to zapracowali, po co włączają się w politykę, agitują, sami prześladują i poniżają inne wyznania i przekonania. Jak mawiali „kto sieje wiatr, ten zbiera burzę”
Może podaj szczegóły gdzie ?
Wypisywanie bzdur aż się źle to czyta. Brak szczegółów.
Tak to jest jak duchowni zamiast zajmować się posługą , zaczeli zajmować się polityką !
czy przypadkiem na tego typu zachowania nie ma wpływu zachowanie samych księży?? buta, arogancja, wręcz chamstwo, wypowiedzi typu ” ksiądz zgrzeszył no bo zgrzeszył” , dziecko molestujace biednych księży. Jakos ta agresja mnie nie dziwi
Negatywny wizerunek księży w mediach jest następstwem zachowania księży w realu.
Że też normalni praktykujący kątowe nigdy się z takimi zachowaniami nie spotkali, a ci co w kościele pojawiają się od święta albo na pogrzebach – bez przerwy. Ot ciekawostka taka 🙂
Bo patrza na to z boku, a ty wsiąkłeś i zdewocialeś. Taka odmiana syndromu helsińskiego
Wystarczy posłuchać jaki przekaz leci z ambon co niedziela i jakie instrukcje polityczne są głoszone. Kto sieje wiatr ten zbiera burzę. Oczywiście agresja nie jest tu potrzebna bo ta instytucja jest i tak w trybie gwałtownego wygaszania. Jeszcze kilka lat i zniknie całkowicie.
Gdybyś słuchał, to byś nie wypisywał głupot. Racjonalizujesz własną nienawiść. Na szczęście to da się leczyć.
Mnie leczyć? Coś ci się pomyliło. W przeciwieństwie do ciebie ja nigdy nie uwierzę w to, że kobieta po porodzie jest dziewicą i że martwy człowiek nagle sobie poszedł, a wcześniej zrobił wino na poczekaniu. W istnienie twojego boga nigdy nie uwierzę bo dla mnie nigdy nic takiego nie istniało i istnieć nie będzie. Trochę zdrowego rozsądku. Przemyśl to i zwróć uwagę, że najwięcej agresji jest z waszej katolickiej strony. Sam zaczynasz robić zaczepki. Gdzie twoja katolicka pokora i dobroć? Ludzi złości to, że ich podatki są przekazywane na tą instytucję. Jeżeli trzeba dokładać do waszego interesu to znaczy, że przynosi straty i należy go zlikwidować.
Człowieku jak nim jesteś nie kompromituj się
Długo i ciężko na to pracowali i teraz zbierają „owoce”.
Jak jest normalny ksiądz – to się agresji nie musi obawiać.
Można z takim flaszkę obalić i na kurtyzany wyskoczyć😁
Sami do tego doprowadziliscie swoją pychą, brakiem pokory, nadużywaniem ufności wiernych i swoim dwulicowym życiem. To nie wierni odwracają się od was to wy odwrociliscie się od wiernych. Kościół to dom Boży a nie instytucja. Z drugiej strony nie potrzebuję pośredników żeby porozmawiać z Bogiem a grzechy odkupuje dobrymi uczynkami a nie pieniążkiem w koszyczku. Najgorszym waszym problemem jest to że myślicie że wierni dalej mają inteligencję na poziomie średniowiecza i że można ich wystraszyć pełnią księżyca czy piorunem. W dużej mierze macie rację ale nie wzięliście pod uwagę że są książki, mas media, internety. I Ludzie widzą więcej i dalej, podróżują i widzą ten wasz przepych, fałsz i obłudę. Zapomnieliście o jednej istotnej kwestii że to wy powinniście służyć Bogu i ludziom a nie odwrotnie
O czym mówisz? Oni dokładnie wiedzą że tzw. Boga nie ma. Ty jeszcze tego nie wiesz, masz wpojone od małego nauczanie o bogu, pora włączyć rozum.