Na przejeździe kolejowym wjechał w szynobus i uciekł. Twierdził, że się przestraszył (zdjęcia)
09:52 19-06-2019
Do zdarzenia doszło w środę około godziny 8 na ul. Letniskowej w Lublinie. Na przejeździe kolejowym samochód osobowy zderzył się z szynobusem. Na miejscu interweniowała policja i straż ochrony kolei.
Jak wstępnie ustalono, kierujący volkswagenem mężczyzna jechał w kierunku ul. Krężnickiej. Wjeżdżając na przejazd kolejowy nie zachował ostrożności, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z jadącym w kierunku Kraśnika szynobusem.
Kiedy maszynista zatrzymał szynobus okazało się, że jego kierowca volkswagena odjechał z miejsca zdarzenia. W trakcie wykonywania przez policjantów czynności mężczyzna wrócił na miejsce. Został przywieziony przez kolegę. Samochód był zaś pozostawiony na os. Nałkowskich.
Jak wyjaśniał mężczyzna, wjechał w szynobus, gdyż nie działały światła na przejeździe. Odjechał, gdyż się przestraszył. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna był trzeźwy. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności kolizji.
(fot. lublin112)
A teraz „słup” za ucieczkę z miejsca kolizji będzie miał regres od ubezpieczyciela. Ciekawe ile kosztuje naprawa szynobusu…
@SWilk: sporo. Zdaje się, że oprócz stricte uszkodzeń liczą sobie jeszcze inne koszta.
Uszkodzenia szynobusu, infrastruktury i szkody na ludziach – zawsze ktoś mógł się np przewrócić i zranić podczas nagłego hamowania, itp. To może iść w grube tysiące.
Prędzej jechał ktoś inny na podwójnym gazie i uciekł,a potem wrócił inny kolo.Lepiej dostać mandat niż stracić kwity.