Na łuku jezdni straciła panowanie nad pojazdem. Mercedes zaczepił o opla i zatrzymał się po drugiej stronie ulicy (zdjęcia)
14:05 19-11-2021
Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 12 na al. Witosa w Lublinie. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż kierująca mercedesem obywatelka Ukrainy jechała od strony Świdnika. Na łuku jezdni, na wysokości marketu Obi, straciła panowanie nad pojazdem.
Na mokrej po opadach deszczu nawierzchni pojazd wpadł w poślizg, po czym przejechał przez pas zieleni, zaczepił o jadącego z naprzeciwka opla, a następnie pokonując trzy pasy jezdni w kierunku Felina, zatrzymał się na kolejnym pasie zieleni.
Na miejscu interweniowała policja. Podróżujące pojazdami osoby nie odniosły obrażeń ciała. Badanie alkomatem wykazało, że kobieta była trzeźwa. Funkcjonariusze drogówki ustalają teraz szczegółowe okoliczności kolizji.
(fot. lublin112, nadesłane – Robert)
Kaptury na głowie, kamizelki brak, ubiór na czarno – typowi piesi.
Trójkąta oczywiście brak.
ale do pouczania innych na forum za pewne pierwsi.
Typowy kowidianin. Szybciej szybciej
I jak to jest, że policja drogowa wśród wielu jest „be”, niewyszkolona, niepotrzebna, ale gdy zdarzy się kolizja – to każdy, najbardziej „prawilny”, dzwoni po policję?
kolo oldpadło?
Tak. Ten samochód ma bliźniaka z tyłu (ale tylko po jednej stronie), czyli razem 5.
To wiele tłumaczy. Kierujący (właściwie kierująca) jechał jakby miał piąte koło u wozu.
Ty za to nie masz piątej klepki 🙂
To zapas
Stan nawierzchni przypomina czasy PRL, pewnie wylana jeszcze przed wydarzeniami Lubelskiego Lipca 80. Stan auta pewnie też nie lepszy
Franio znowu rozmawia sam ze sobą…
kopiuj-wklej sytuacji sprzed kilku miesięcy, gdzie tak samo baba wbiła się w jeepa i zginęło dziecko.
tamta ma proces, tu się skończy na mandacie i będzie jeździć dalej. tylko dlatego, że nie nadjechał jeep.
Następnym razem Robercie pokaż zdjęcie bieżnika, bo to co widać, to tak na oko stara Fulda, która lata świetności ma daaaaaawno za sobą.
Hamowanie w zakręcie tak się kończy…
Mokro i tylny napęd..i babka w szoku…co się dzieje?…blać…?