Muzeum w Kozłówce wzbogaciło się o kolejne zbiory. Rodzinne pamiątki przekazała Jadwiga „Inka” Zamoyska (zdjęcia)
18:02 09-08-2024 | Autor: redakcja
W czwartek, w Muzeum Zamoyskich w Kozłówce, miało miejsce uroczyste przekazanie pamiątek pochodzących z rodziny Zamoyskich. Darczyńcą tych, niezwykle cennych przedmiotów, które zasilą muzealne zbiory, jest ostatnia właściciela Ordynacji Kozłowieckiej – Jadwiga „Inka” Zamoyska. Wśród nich są nigdzie dotąd niepublikowane dokumenty, zdjęcia oraz listy o ogromnej wartości historycznej. Pozwolą one również na odkrycie nowych aspektów historii rodziny Zamoyskich.
Jadwiga „Inka” Zamoyska, urodzona w Kanadzie w 1950 roku, jest córką Jadwigi i Aleksandra „Leszka” Zamoyskich, ostatnich właścicieli Kozłówki. Nie jest to pierwsze tego typu wydarzenie. Od lat bowiem aktywnie wspiera ona Muzeum Zamoyskich w Kozłówce przekazując cenne pamiątki rodzinne oraz archiwalia, które znalazły się w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych po emigracji rodziny Zamoyskich po II wojnie światowej.
Jak wskazuje p.o. dyrektora muzeum Andrzej Pruszkowski, placówka otrzymała dokładnie archiwalne dokumenty, korespondencję rodzinną oraz fotografie, dotyczące rodziców oraz rodzeństwa Jadwigi Zamoyskiej: Adama, Marii i Andrzeja. Szczególnie wyróżnia się wizerunek Chrystusa – rycina, która była prezentem dla Jadwigi z Brzozowskich i Aleksandra Zamoyskiego, wręczonym im podczas ceremonii ślubnej na Jasnej Górze 3 maja 1925 roku. Obrazek ten zawsze witał gości w ich domu, będąc symbolem rodzinnych tradycji i wartości.
I tam się pissowka świnka do korytka dopchała… tfu.
Pod każdym artykułem musisz udowadniać że jesteś niedorozwinięty lewacki parchu
pan pruszkowski wylądował mięciutko na posadce
Na pana to trzeba mieć chociaż wygląd…
Pokaż swoją zakłamaną paszczę.
Więcej takich newsów. Zobaczmy, gdzie jeszcze Lisowskiej świnie siedzą na stołkach.
w kulturze ta sztuka jeszcze nie wykazała swoich super umiejętności…
„ogromne znaczenie dla zachowania i pogłębiania wiedzy o historii rodu Zamoyskich.”
rozumiem, że o pogłębiania wiedzy o prawdziwej historii polskiego niewolnictwa to tym Panom i Damom nie zależy
Jeszcze rok temu to na tych fotografiach zapewne uwieczniony byłby poseł Janek K. A swoją drogą to ciekaw jestem czy i w tym roku na gminnych i powiatowych dożynkach będzie Jasiu obtcańcowywał dziewoje z okolicznych kół gospodyń wiejskich?
Mnie zastanawia kiedy powiedzie do oltarza „narzeczoną” z okolic Fajsławic.
Ten pisior, to niezatapialny jest. Na wszystkim się zna, jak nie budownictwo, energetyka, to teraz sztuka. Ahahaha
Taka sama jest dzisiejsza elita Polski jakby doszło do tragicznych zdarzeń pierwsi wraz z innymi którzy maja hajs uciekali by z Polski by móc później powrócić i nadal piastować zaszczytne stanowiska tudzież nie dać zapomnieć o sobie. Przykładów jest mnóstwo.
Ooooo ser Pruszkowski jeszcze tam go nie było