Sobota, 04 maja 202404/05/2024
690 680 960
690 680 960

Motocyklista zginął po zderzeniu z volvo. Kamera zarejestrowała moment wypadku (wideo)

W poniedziałek wieczorem w Tarnowie doszło do tragicznego wypadku z udziałem motocyklisty. Zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamerę monitoringu.

54 komentarze

  1. około 50k/g

    • 50 km/h to mogły jechać samochody, które widać na filmie.

    • Na moje oko to 50 m na sekundę robił… czyli pod 200….

    • Brat Bliźniak Frania

      Zginął na własne życzenie, , pomijając predkość to zasada ograniczonego zaufania dotyczy równiez motocyklistów.

      • Wieśsław XXV

        A bo to panie, prócz tego, że sie jako tako umi jeździć, to, cza choć ino troche myśleć i tumasz pan, panie Bracie… rację jak nie wiem co, albo i bardziej

  2. Dobrze zapierd…

  3. Zgodnie z przepisami po suchej nawierzchni…

  4. Za Wolno jechał tą kosiarką . Gdyby szybciej o 50 km/h to zdążyłby przejechać przed volvo , a tak volvo po nim przejechało .

    • Mógł tez zrobić bunny hopa nad Volvo i też by nic mu sie nie stało.

    • Dokładnie to samo mi przyszło od razu na myśl.
      Także panowie motocykliści – szybciej, będzie bezpieczniej!
      No i oczywiście patrzymy w lusterka, bo motocykle są wszędzie…

  5. wina osobówki ale motocyklem też przepisowo nie jechał

    • Taka sama wina jak maszynisty pociągu taranującego inny pojazd na przejeździe – tyle samo i jeden i drugi może zrobić by uniknąć wypadku.
      Kierujący osobówką co prawda nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu poruszającemu się drogą z pierwszeństwem,
      ale jeżeli kierujący osobówką zrobił wszystko prawidłowo (co chcesz mu zarzucić?) to nie jest sprawcą wypadku. Przyczyna wypadku leży gdzie indziej i kto inny jest jego sprawcą.
      Zielone światło na skrzyżowaniu do nie zezwolenie na staranowanie kogoś kto wjechał na czerwonym.
      W tym przypadku nawet jeżeli kierujący osobówką usłyszy jakieś zarzuty (spowodowania wypadku śmiertelnego) to jego wina jest nie do udowodnienia.

      • Franio teraz już sędzia niezawisły, nie tylko ekspert.

        • ta, wina nie do udowodnienia… ale bzdury… bo nie wiem czy wiesz, lubelski sąd skazał na 2 lata w zawieszeniu faceta co na ul. Zana potrącił śmiertelnie dziewczynę, która byłą na czarno ubrana, słuchała muzyki biegając i wpadła mu na przejściu pod koła na przejściu dla pieszych bez świateł, a on jechał przepisowo 50km/h. no i kryminał już jest!

  6. nie wiem czemu jest błędne przekonanie, że położenie motocykla w czymkolwiek pomaga? przecież hamując do końca opony mają styczność i motocykl wytraca prędkość a kładąc go te kilka metrów pozostaje bez hamowania, poza tym chyba lepiej z dużo mniejszą prędkością do końca hamując uderzyć w przeszkodę i przelecieć nad pojazdem niż wbijać się z niego przy dużo większej prędkości. Sama idea aby kłaść motocykl to rozdzielić się od motocykla i wyhamowywać kombinezonem mniejszą masę. Ale tutaj prędkość i wyobraźnia dały efekt!

    • Moto bez ABS to wychodzi niedoświadczenie (lub panika) czyli hamowanie zbyt silnie przodem lub tyłem a wtedy motocykl się kładzie czy tego chcesz czy NIE… W tym przypadku jak wielu innych opanowanie i doświadczenie pozwoliło by częściowo wytracić prędkość i ominąć przeszkodę… Niestety im szybciej tym trudniej to zrobić… Szkoda młokosa!!!

  7. Upsss … jak to mowia dawcy narzadow cos o niebianskich autostradach 🙂 zawsze mnie to smieszylo …

  8. skąd biorą się idioci co wsiadają na motocykl

  9. A znak STOP to kierującemu Volvo postawiono tam dla ozdoby 😛

    • I co z tego „STOP”u skoro motocyklista wyjechał zza tej górki z taką prędkością google.com/maps/@50.01544,20.9887063,3a,66.6y,80.65h,72.37t/data=!3m6!1e1!3m4!1six3s_VnRF4-3W2G_kRrDkg!2e0!7i13312!8i6656
      Przecież nie jesteś w stanie zobaczyć co jest za wierzchołkiem.

      • Dokładnie Kubusiu, se w dpe możesz ten stop wsadzić, jak ten motocyklista jechał z taką prędkością.

      • Kuba jest w stanie zobaczyć nawet to czego sam nie widzi, przeciez jest ekspertem.

    • Muszę stwierdzić, że do ozdoby niektórzy głowę noszą i to jest niebezpieczne.

      • Jaja sobie robię, bo generalnie jestem wrogiem stawiania znaków stop poza miejscami gdzie to kategorycznie wymagane (np. przed niestrzeżonymi przejazdami kolejowymi).
        Uważam, że walenie B-20 wszędzie gdzie się da mija się z celem, bo i tak mamy za dużo znaków.

        A tutaj motocyklista ciął jakieś 120-130 km/h (mój znajomy zajmujący się analizą takich materiałów twierdzi, że nawet 150). Kierującemu z Volvo nie dał najmniejszych szans na to, żeby ten go na czas zauważył.

        A nabijałem się dlatego, że przy okazji każdej niemalże kolizji na rondzie Kasprzaka jest kilku takich, którzy twierdzą, że problemem było niezatrzymanie się za B-20. Otóż mi zdarza się tam „stop” zignorować (ot zwalniam mocno i jak widzę, że pusto to prostuję prawą stopę na pedale gazu)… a jakoś nigdy kolizji tam nie miałem.

        • Dyrdymałko Eustachy

          Kubo, jak to mówią, zgadzam się w całej rociągłości z Twoją światłą wypowiedzią, ale proszę nie uzywaj tych wulgarnych słów pisząc o pedale gazu… teraz zgodnie z nastałą modą, należałoby napisać: gej gazu… gej rowerowy, gej hamulca…
          Przyznasz, że to samo, a jak elegancko

  10. Jestem motocyklistą.
    Niestety złą renomę robią nam właśnie tacy kierowcy jak ten ś.p.
    To jest publiczna droga, a nie miejsce na testowanie osiagów motocykla. Co jakby zamiast volvo przechodziła przez ulicę matka z dziećmi?

    • Na tym forum w odniesieniu do ruchu pieszych używa się słowa: LAZŁA, WLAZŁA, PRZEŁAZIŁA.
      Gdyby WLAZŁA to byłaby jej wina, bo nie zachowała ostrożności i LAZŁA jak Święta Krowa.

    • Wyobraź sobie tego delikwenta wbijającego się w rowerzystę, Jego szczątki zbieraliby w promieniu kilkuset metrów.