Wtorek, 30 kwietnia 202430/04/2024
690 680 960
690 680 960

Młody mężczyzna, podejrzewany o spowodowanie groźnego wypadku koło Lublina, nie powinien wsiadać za kierownicę

Zeznania świadków przeczą relacji matki i jej syna. Policjanci zebrali jednak ślady z pojazdu i ich analiza ma wykazać, kto tak naprawdę kierował autem. Poszkodowanym w wypadku jest ratownik medyczny.

Policjanci prowadzą intensywne czynności w sprawie groźnego wypadku, jaki miał miejsce w piątek w po godzinie 22 w miejscowości Smugi w gminie Jastków. Na drodze wojewódzkiej nr 809 Lublin – Krasienin zderzyły się dwa samochody osobowe: BMW i peugeot. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja.

Potwierdzone zostały wstępne ustalenia, że wypadek spowodował kierowca BMW. Pojazd wyjechał z bocznej drogi i nie zatrzymał się przez znakiem stop. Rozpędzone auto zderzyło się z peugeotem, którego kierujący poruszał się drogą wojewódzką w stronę Lublina. Siła uderzenia była tak duża, że oba pojazdy wypadły z drogi. Peugeot zatrzymał się w rowie, zaś BMW uderzyło w kapliczkę, staranowało ogrodzenie, po czym dachowało zatrzymując się na posesji. Auto stanęło w płomieniach.

Kiedy świadkowie dobiegli do płonącego BMW, w pojeździe nikogo nie było. Po chwili znaleźli w pobliżu leżącego na posesji młodego mężczyznę. Został on przetransportowany do szpitala. Jak się okazało, 18-latek nie powinien wsiadać za kierownicę. Miał już bowiem cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Jak nas poinformowano, kierowcą peugeota był ratownik medyczny, który jechał na dyżur. Mężczyzna z licznymi obrażeniami ciała trafił do szpitala.

W prowadzonym postępowaniu wyjaśniana jest również sprawa kobiety, matki podejrzanego o kierowanie BMW 18-latka. Kiedy na miejscu trwały policyjne czynności, pojawiła się tam kobieta, która orzekła, że to ona kierowała BMW. Tłumaczyła, że była w szoku i oddaliła się w stronę domu. Nie miała na sobie jednak żadnych śladów sugerujących, aby brała udział w zdarzeniu. Również świadkowie zapewniali, iż pojazdem jechała jedna osoba. Samo BMW pochodziło zaś z jednej z wypożyczalni samochodów.

(fot. lublin112, nadesłane Andrzej, Ka Zi)

44 komentarze

  1. To rodzinka zabuli za taką kumulację. Auto wypożyczone, kierowca nieuprawniony, fałszywe zeznania, spowodowanie wypadku…

    • Szkoda na wynajętym aucie pójdzie z AC – potem regres od ubezpieczyciela do sprawcy (tanio nie będzie). Do tego szkoda z OC sprawcy dla właściciela Peugeota (też regresik bo młody nie miał uprawnień), do tego odszkodowanie dla ratownika (kierującego poszkodowanego w wypadku), a może nawet renta dla niego, no i jeszcze koszty naprawy ogrodzenia i kapliczki. To już bardzo droga lekcja dorosłości. Gdy miał to oddawać rzeczywiście sprawca to pewnie pracowałby na to kolejne 18 lat. I to by go nauczyło wreszcie odpowiedzialności! Ale niestety zapewne rodzina pomoże w spłacie i to bardzo (bo widać, że już matka próbowała kręcić i motać w sprawie) więc młody nie wyciągnie należytych wniosków i dalej będzie jeździł jak patol. W końcu w tym wieku stracić PJ to już jest sztuka i już sam ten fakt powinien dać rodzinie do myślenia. Musiał nieźle nawywijać by stracić papiery. Jak widać zasłużenie.

  2. Matka bierze na siebie ponieważ na nią jest umowa i problemy za użyczenie pojazdu innym osobom.Pewnie umowa tego nie przewidywała.

    • pewnie umowa leasingu też nie obejmuje użyczenia osobom trzecim – tym bardziej w celach zarobkowych – ubezpieczenie nie sądzę żeby mieli na wypożyczanie bo to też duże zwyżki – ale czas pokaże czy znowu będzie do wypożyczenia jakieś M2 w looblinie

      • Chciałbym by moje posty były widoczne

        Standardowa umowa leasingowa reguluje kwestię użyczania pojazdu osobom trzecim – nie wolno. Możecie być pewni, że co jak co, ale umowy są odpowiednio dostosowane na właśnie taki wypadek.

  3. Cóż, czasami gumka potrafi pęknąć.

  4. I całe szczęści, że auto było z wypożyczalni. Tylko dlatego, że jestem pewny, że oni nie popuszczą finansowo za zniszczenie auta i straty.
    Co innego nasz wymiar sprawiedliwości, pogrozi palcem, kolejny zakaz czyli wszystko co spływa po sprawcach.
    A mamuśka- no wiadomo już dlaczego jej się nie udało wychować synka.

  5. Pierwsze od dawna BMW z katem 😀

  6. Nie ma co gadać r……….ł się z werwą – chyba lepiej nie można było – niewielkie starty zdrowotne (zdrowia dla pokrzywdzonego) ale brawa dla sprawcy – bo zrobić coś takiego to naprawdę bez utraty zdrowia to talent. A i będzie mógł się polansować na FB, IG i TikTok jak to chciał polatać M2 ale start nie bardzo mu wyszedł .

  7. miała matka syna. niestety ***

  8. spokojnie, w razie śmierci poszkodowanego nasi cudowni biegli ustalą na zamówienie mamusi synusia że jechał 30kmh, podobnie jak w lublinie na janowskiej, kiedy koleś bmw wyprzedzał kilka aut jadąc 50 kmh…..i zabił ojca rodziny jadącego na skuterze……

  9. koło odpadło jemu.
    o i tłumnik wisi dziwnie, moze sprawny? ja by wziął jak cos zostawiam kontakt ***

Z kraju