Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024
690 680 960
690 680 960

Mieszkańcy Puław w strachu, rozeszła się informacja o pedofilu pod szkołą. Wzięto za niego znanego w mieście fotografa

Od kilku dni otrzymujemy szereg sygnałów o „pedofilu”, który ma czyhać na dzieci w Puławach. Jak się okazuje, informacja ta jest plotką. Choć trzeba zaznaczyć, iż powstała ona po zauważeniu przed jedną ze szkół mężczyzny z aparatem. Ten jednak nie fotografował dzieci, lecz budynek.

W ostatnich dniach wśród mieszkańców Puław zaczęła się rozprzestrzeniać informacja o „pedofilu”, który przed szkołami podstawowymi ma zaczepiać dzieci. Wszystko zaczęło się od mężczyzny, jakiego w godzinach wieczornych zauważono w rejonie Szkoły Podstawowej Nr 9 przy ulicy Kaniowczyków. Posiadał on aparat i miał wykonywać zdjęcia uczniom, którzy w tym czasie odbywali trening na boisku.

W przekazywanej za pomocą mediów społecznościowych informacji, jak to często w takich przypadkach, zaczęło przybywać kolejnych informacji. Okazało się, że ktoś temu mężczyźnie wykonał zdjęcie, kolejna osoba skojarzyła go z przestępcą z innej części naszego regionu i dołączyła raport z Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym zawierający jego wizerunek i dane. To wszystko sprawiło, iż na rodziców dzieci padł strach. W obliczu takich „dowodów” zaczęli bowiem poważnie obawiać się o swoje pociechy.

Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Puławach. Szybko ustalili, iż osoba, która znajdowała się przed szkołą, nie jest wskazywanym przez mieszkańców „pedofilem”, lecz dość znanym w mieście fotografem. Mężczyznę tego od dawna można spotkać w różnych częściach miasta, najczęściej właśnie z aparatem. W trakcie rozmowy z nim ustalono, że rzeczywiście znajdował się on tego dnia przy Szkole Podstawowej Nr 9, jak jednak wskazał, wykonywał tam zdjęcie budynku, które to było mu niezbędne do wykonywanej pracy.

– Zrozumiałe jest, że osoby, które nagłośniły sprawę miały dobre intencje jeśli chodzi o bezpieczeństwo dzieci. Jednakże sposób załatwienia sprawy i przekazywanie niesprawdzonej informacji spowodował, iż w internecie sprawa wymknęła się spod kontroli – wyjaśnia kom. Ewa Rejn-Kozak z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.

Funkcjonariusze zaznaczają, iż bardzo pochwalają reagowanie w niepokojących sytuacjach, jednak od dalszych czynności są już odpowiednie służby. Prowadzenie tego typu działań na własną rękę może bowiem doprowadzić do pomówienia niewinnych osób, co z kolei może mieć niezwykle poważne skutki. Były już notowane przypadki nawet samosądów wobec osób, które nie miały z daną sprawą nic wspólnego a zostały bezpodstawnie oskarżone o dokonanie poważnych czynów.

25 komentarzy

  1. A fotograf nie może być pedofilem? Na pedofilstwo paszport mają tylko księża? Posłowie np. nie?

  2. Słynna „gwiazda” psychologii, autorytet GW, TVN niejaki [***] okazał się pedofilem i chyba jeszcze siedzi. Z fotografem też może być to samo.

  3. Wiejski Głupek

    Teraz do fotografa przylgnie łatka pedofila. Cały Internet nie może się mylić.

  4. A czarnej Wołgi nie widzieliśta hahahaha albo czarnego luda?

  5. Jeśli chłop nie jest pedofilem to zniszczycie mu tymi plotami życie…. z osądami warto zawsze poczekać, a swoje zdanie pozostawić dla siebie… przykład Tomasza Komendy chłop przesiedział 18lat w pace bo sąsiadka go nie lubiła i powiedziała że go widziała … powinno się ją wsadzić na 18lat żeby zobaczyła jaki los chłopu zgotowała. I to tyczy sie wszytskich plotkarzy.
    A jeśli potwierdzi sie ze jest pedofilem, to jestem za kara smierci.

  6. Niech teraz walczy o dużą kasę od tych mamuś.Należy się mu za to co z niewinnego człowieka zrobiły w internecie.

Dodaj komentarz

Z kraju