Mieszkańcy Lublina polubili łapanie deszczówki (zdjęcia)
15:09 25-12-2021
– Projekty małej retencji dla gospodarstw domowych są bardzo ważne w kontekście obserwowanych zmian klimatycznych i radykalizacji pogody. To pierwszy krok w stronę zmiany świadomości społecznej w zakresie możliwości alternatywnego pozyskiwania wody do celów gospodarczych. Dlatego bardzo nas cieszy, że pilotażowa, nie tylko u nas, ale i w całym kraju edycja programu „Złap deszczówkę” spotkała się z dużym zainteresowaniem, a nasi mieszkańcy mogli skorzystać z miejskiego dofinansowania do budowy domowego systemu do zatrzymywania deszczówki. W przyszłym roku będziemy kontynuować realizację programu – informuje Artur Szymczyk, Zastępca Prezydenta Miasta Lublin ds. Inwestycji i Rozwoju.
W roku ogłoszenia Programu, czyli w 2020, z możliwości ubiegania się o miejską dotację skorzystało 129 mieszkańców. W ubiegłym roku przyznano pierwszych 21 dotacji na łączną kwotę ponad 76 tys. zł. W 2021 roku Wydział Gospodarki Komunalnej rozpatrzył 95 wniosków, zawarł 45 umów dotacyjnych i rozliczył 33 prawidłowo zrealizowane projekty gospodarstw domowych na łączną kwotę ponad 87 tys. zł. W ramach inwestycji powstało 17 zbiorników podziemnych, 19 naziemnych, 3 studnie chłonne, 1 oczko wodne, a także została wykonana modernizacja istniejącej instalacji podziemnego zbiornika.
Mieszkańcy Lublina mogli liczyć na wsparcie w wysokości 70% poniesionych kosztów kwalifikowanych, maksymalnie 5 tys. zł na jedną nieruchomość. Wnioski o dofinansowanie do miejskiego programu budowy systemów małej retencji mogły składać osoby fizyczne – właściciele lub osoby posiadające inny tytuł prawny do lokali mieszkalnych i nieruchomości położonych w granicach administracyjnych Lublina.
Nabór do kolejnej edycji programu planowany jest w pierwszym kwartale 2022 roku. Na dotacje do budowy systemów deszczowych w przyszłorocznym budżecie Miasta Lublin zostało zabezpieczonych 150 tys. zł.
(fot. UM Lublin)
Składałem i zrezygnowałem z dotacji robią wszystko żeby zrezygnować
To jest bubel. Na szambo nie wymaga się pozwolenia na budowę, tylko zgłoszenie, a na zbiornik na deszczówkę pełne pozwolenie wraz z geodeta,mapami, kierownikiem budowy itp. Chore!
Nie chore ,tylko przemyślane tak, żeby każdy przy okazji dotacji zarobił …
dokładnie, niestety
dlatego kupiłam beczkę do jednej rynny…a na wiosnę pewnie kupię do drugiej….a przy rynnie z dachu tarasu zrobię poidełko dla ptaków…i nie składam o żadne dotacje…bo i tak nic nie dadzą…
pózniej piso wuje będą z komarami walczyć bo każdy będzie miał basen przy domu 😀
Mnie ciekawi jaką funkcję pełni niebieska beczka na jednym ze zdjęć 🙂
Też się zastanawiałem…jedyna na co wpadłem to, że chciał się pozbyć plastiku.
Zacier tam dojrzwa
Jakie pozwolenie i jaki geodeta, złóżylem wniosek wraz z potrzebnymi dokumentami czyli prawo własności, szacunek itd. zgodnie z wytycznymi, za drugim razem bo na pierwszy się nie załapałem, podpisałem umowę, większość rzeczy czyli instalację, roboty ziemne itd. zrobiłem sam bo ma trochę smykałki, złóżylem dokumenty i dokumentację czyli zdjęcia z etapów realizacji projektu. Pani zadzwoniła że brakuje kosztorysu powykonawczego. Miałem wszystkie paragony i faktury, koleżanka miała uprawnienia i zrobiła kosztorys na bazie opłaconych faktur i paragonów i tyle. Po jakimś czasie dostałem zwrot 5000 zł, więc nie wiem w czym problem
A jakbyś nie miał koleżanki? Byłby to problem czy nie? Ktoś zrobiłby taki kosztorys? Ile by kosztował
smykałka – koleżanka a sprawdzałeś czy aby czasem nie masz legitymacyji jedynej słusznej partyji ? haha
Sprawdź przepisy. Masz u siebie samowolę budowlaną.
Może ktoś nie umie czytać warunków czyli wytyczonych oraz umowy ze zrozumieniem, zawsze można zadzwonić tak jak ja do urzędu i się podpytać.
Ale to jest bubel… Będą j, e, bać przedsiębiorców za to żeby jakiś fra, jer jeden z drugim zakopał sobie beczkę na nikomu nie potrzebną deszczówkę. Wiwat polski „rzond”. Pamiętajcie że za każdą daną złotówkę zabierają pięć. Taniego gazu i prądu wszystkim. Czuwaj
A co w bloku się nie da zakopać
Komu by się chciało w to bawić za 5000 za takie grosze szkoda czasu.