Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024
690 680 960
690 680 960

Miasto kupiło stację paliw. Wszystko po to, aby mieszkańcy mogli taniej tankować swoje auta

Mieszkańcy od dawna skarżą się, że ceny paliw są wyższe niż w innych pobliskich miastach i miejscowościach. Miasto znalazło na to sposób i otworzy własną stację z tanim paliwem.

39 komentarzy

  1. Socjalizm z ludzką twarzą ? Ciekawe, czy jeśli bilety lotnicze będą zbyt drogie dla mieszkańców Chełma, to towarzysz Prezydent kupi linię lotniczą?

  2. Było lub jest takie powiedzonko … „pazerny traci 2x” … myślę że to będzie dobre podsumowanie sytuacji. Chełm to i tak już prawie ukraina więc czego się spodziewać ..

  3. Auchan, Carrefour w LU sprzedaje 95 po 4,25zł a na Orlenie jest po 4,54 albo więcej.

  4. Chłop z milionami .

    Zazdrość wsi Lublin nie zna granic.

  5. W Lublinie nigdy nie będzie dobrze dopóki owada nie wywiozą na teczce.

  6. Gdzie peło tam zło.

  7. oRlen kolesi PISowskich i całe rodziny ich musi wyżywić

  8. 1. Za utrzymanie tej stacji, jeżeli ma sprzedawać po cenach dumpingowych zapłacą podatnicy. Czyli te kilka złotych miesięcznie tańszego paliwa, zapłaci się kilka złotych więcej w podatkach, albo przy tych samych podatkach otrzyma się mniej usług publicznych. Nie będzie np. nowego miejskiego placu zabaw, drogi będzie się odśnieżać rzadziej, ograniczy się liczby godzin dodatkowych dla dzieci w szkołach czy domach kultury, itp
    2. Miasto w pierwszej kolejności powinno zająć się ich obowiązkami (porządek, edukacja, komunikacja, kultura), a nie handlem paliwem. Skoro paliwo, to dlaczego nie fajki, albo alkohol, a może pieczywo też dało by się piec taniej, bo przy miejskiej dotacji?
    3. Jeżeli coś jest dotowane, i bardziej atrakcyjne cenowo niż na rynku, to będzie oznaczało, że paliwo na tej stacji szybko się skończy, albo będą duże kolejki do tej stacji. To tylko sprawi, że będą się pojawiać przypadki kumoterstwa, i np. dyrektora z UM, albo żona pracownika stacji paliwo się znajdzie poza kolejnością, a zwykły człowiek nie dostanie paliwa z „dopłatą od miasta”.

    • 4. Za pewne powstanie dział w urzędzie miasta (zatrudniający kilka osób) i zajmującym się tą stacją paliw.
      Istny socjalizm w swoim rozkwicie. Czyli ludzie zrzucą się w podatkach na instytucje czy usługi, bez których można się obyć, bo takie same (tylko działające rentownie: płacące podatki i zatrudniające ludzi) istnieją na wolnym rynku, natomiast na działanie tej stacji zrzucą się podatnicy („głównym celem przedsięwzięcia nie są względy biznesowe”), których część nawet pomyśli, że dzięki temu zatankują taniej. Komuna w ludziach ma się dobrze.

    • 1. Po kosztach, czyli zero dopłacisz
      2. Oni wszyscy zużywają paliwo, więc jak będzie taniej ten element, to ogólnie będzie taniej
      3. Dowiozą, a im więcej zamówią tym taniej kupią czyli hurtowa cena jeszcze mniej będzie
      4. Nawet jeśli bo nie ma żadnych dowodów że będzie, skoro i tak działała bez tego, to dodatkowa praca będzie.

  9. W Kraśniku monopolista sieje spustoszenie w kieszeniach kierowców parę kilometrów dalej i już ceny mniejsze

  10. jak zwykle kwik czerwonych świń – jeszcze się nie zdzążyły poszczepić, bo większe wieprze się wepchały

Z kraju