Wtorek, 07 maja 202407/05/2024
690 680 960
690 680 960

Mężczyzna źle się poczuł w trakcie jazdy samochodem. Po chwili zmarł na chodniku (zdjęcia)

Pomimo starań ratowników, nie udało się uratować życia mężczyzny, który źle się poczuł w trakcie jazdy samochodem. Reanimacja nie przyniosła skutku.

15 komentarzy

  1. No wziął i umar!

  2. może jeden z tych bezobjawowych.

  3. Kazik....Bo twoja prędkość jest lepsza niż moja........

    Śmiało można dopisać do Cov-ida. Gdy by nie ten patogen przez którego nie można dostać się do lekarzy na czas, to być może by żył.

  4. Żadna karetka nie bierze umarłego na pokład, Tylko z funkcjami życiowymi. Resuscytują do skutku, albo wypisują kartę że zgon i odjeżdżają. Dziękuję redakcji za info, bo przejeżdżałem i widziałem.

  5. Niedawno w identyczny sposób nagle zmarł ksiądz podczas mszy.. czy to nie jest zbieżne z tym jak wiosną w Chinach umierali w identyczny sposób ludzie na ulicach?

  6. Prędkość zabija – jak to mówią!

  7. I po co to wszystko ten pęd za czym ? nie znasz dnia ani godziny.

  8. Akcja koło szpitala…..A zanim karetka przyjechala zeszło się 15 minut….

    • W Zamościu niedawno koleżanka urodziła dziecko w domu. Szpital 800m dalej, karetka jechała 30min…

    • Może dlatego że karetki pogotowia ratunkowego
      z zespołem, ratownikami medycznymi, lekarzem wyjeżdżają do zgłoszenia zadysponowane z bazy. Do szpitala na Izbę przyjęć odworzą pacjenta i wracają do bazy.

  9. Tradycyjnie, emocjonalno-intelektualno forumowe miernoty ( czasem ,,wielonickowe,, ) wystartowały z wyśmiewaniem czyjejś krzywdy, tragedii. Ale fajnie, ktoś umarł, musimy coś wesołego ( w naszym kalekim mniemaniu ) napisać, cokolwiek aby zaistnieć.

  10. Tomciu kolego spoczywaj w spokoju.