Mężczyzna wpadł do studni. Nie udało się go uratować
16:58 06-02-2017
Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek około 10 na ulicy Brzezinka w Rykach. W studni, znajdującej się na terenie jednej z posesji, znaleziono mężczyznę. Natychmiast powiadomiono służby ratunkowe. Na miejscu interweniowała straż pożarna oraz zespół ratownictwa medycznego.
Po wyciągnięciu go przez strażaków okazało się, że mężczyzna nie żyje. – Ofiarą jest 43 – letni mieszkaniec Ryk. W dniu wczorajszym rodzina zgłosiła nam jego zaginięcie. Rozpoczęto jego poszukiwania – wyjaśniał nam kom. Jacek Wójcik z Komendy Powiatowej Policji w Rykach.
Jak ustaliliśmy, podczas poszukiwania mężczyzny zauważono na śniegu ślady prowadzące w kierunku studni. Po sprawdzeniu wnętrza okazało się, że poszukiwany znajduje się w środku. – Ciało ofiary zostało przekazane do Zakładu Medycyny Sądowej celem wykonania sekcji zwłok – dodaje kom. Jacek Wójcik.
Obecnie policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają szczegółowe okoliczności oraz przyczyny zdarzenia.
(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2017-02-06 16:41:09
Wiadome jest jedno i nie od dziś, że nikt świadomie i z własnej woli do studni nie skacze, chociażby dlatego, żeby nie popsuć jakości wody.
Domniemać więc należy, że albo w jakikolwiek bądź sposób, nieodżałowanej pamięci tragicznie zmarły, zasłabł, lub „zasłabł” w pobliżu skraju studni i plumnął se.
Czy śledztwo wyjaśni po co on tam wlazł?
zapewne wpadl nie wlazl… widziales kiedys na oczy studnie? :/
hmm slady prowadzily do studni, wczoraj rodzina zglosila zaginiecie a dzisiaj go znalezli… cos tu sie nie klei… to wczoraj rodzina nie widziala ze slady prowadza do studni??? to jak oni go szukali? czy wogole szukali….. a moze czekali az zamarznie? logiczne ze do dzisiaj juz trup. Szkoda chlopa moze by zyl gdyby mial bardziej rozgarnieta rodzine…
A mnie takiego co zamiast owe ślady odbić w kierunku własnej chałupy, zrobił je w kierunku studni, nie szkoda.
No chyba, że do szosy, albo torów miał za daleko, żeby właśnie tam „zasłabnąć”.
Ale jakie ślady na śniegu ??