W minioną niedzielę w Nasutowie strażacy ratowali borsuka, który wpadł do kilkumetrowej studni. Niestety obrażenia zwierzęcia były na tyle poważne, że trzeba było je uśpić.
Wczoraj strażacy ruszyli na pomoc psu, który wpadł do znajdującej się na posesji studni. Po jego wyciągnięciu okazało się, że nic mu się nie stało.
Wczoraj wieczorem do znajdującej się na posesji studni wpadł mężczyzna. Zginął na miejscu. Teraz policjanci ustalają przyczyny zdarzenia.
Kilka dni temu strażacy z Łęcznej i Spiczyna ratowali kota, który wpadł do studni. Na szczęście zwierzę udało się wydobyć na powierzchnię i przekazać go właścicielowi.
Starsza kobieta wpadła do znajdującej się na posesji studni. Nie przeżyła. Teraz trwa ustalanie okoliczności oraz przyczyn zdarzenia.
Wieczorem, na jednej z posesji w Bełżycach, kobieta wpadła do studni. Poszkodowaną udało się dość szybko wyciągnąć. Trafiła ona do szpitala.
W piątek rano strażacy z Markuszowa i Puław ratowali kota, który wpadł do studni. Zwierzę niechętnie chciało wejść do spuszczonego na linie wiklinowego koszyka, ale dzięki pewnemu podstępowi kota udało się wydostać na powierzchnię.
Przed przyszłorocznym sezonem turystycznym odnowione zostanie jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc w Kazimierzu Dolnym. Chodzi o zabytkową studnię na rynku.
Na dnie 30 metrowej studni znajdował się mężczyzna nie dający oznak życia. Strażacy wyciągnęli zwłoki, teraz policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają okoliczności jego śmierci.