Czwartek, 23 stycznia 202523/01/2025
690 680 960
690 680 960

Lubelscy żużlowcy awansowali do finału PGE Ekstraligi! Na stadionie doszło do starć z ochroną

Motor Lublin bez większego problemu pokonał For Nature Solutions Apatora Toruń, co oznacza, że awansował do finału PGE Ekstraligi. Kibice gości pokazali jednak się z bardzo słabej strony wszczynając zamieszki. Z tego powodu spotkanie zostało na pewien czas przerwane.

W niedzielę na lubelskim stadionie żużlowym Motor Lublin zmierzył się z For Nature Solutions Apatorem Toruń. Tak jak każdy mecz Motoru, wydarzenie zgromadziło komplet publiczności. Emocje były gwarantowane, gdyż w pierwszym pojedynku obu ekip torunianie zwyciężyli 50:40.

Jednak lubelscy żużlowcy nie raz już udowadniali, że nie mają słabych stron, dodatkowo od dwóch sezonów nie przegrali u siebie żadnego meczu. Dlatego też bez większego problemu odrobili stratę z pierwszego spotkania.

Już po czterech wyścigach wynik wynosił 17:7, a tym samym dawał Motorowi awans do wielkiego finału. Jednak torunianie nie zamierzali się tak łatwo poddać. W drugiej serii startów zaczęli odrabiać straty odnosząc dwa zwycięstwa.

Później jednak na torze rządzili już żużlowcy Motoru. Wygrywając piętnasty wyścig 4:2 i całe spotkanie 54:36 lubelski klub awansował do finału PGE Ekstraligi.

Z niezwykle złej strony pokazali się kibice Apatora. Praktycznie od początku meczu zaznaczali swoją obecność w skandaliczny sposób. Rzucali różnego rodzaju przedmiotami na tor, sprawdzali też ile wytrzyma ogrodzenie.

Natomiast po czternastym wyścigu zaatakowali pracowników ochrony. Ci odpowiedzieli gazem, a mecz został przerwany. Na miejsce ściągnięto też dodatkowe siły policji. Jeden z kibiców wymagał interwencji medycznej i na noszach trafił do karetki.

Ostatecznie, po apelach o spokój wygłaszanych przez kibiców Motoru oraz spikera, sytuacja wróciła do normy i mecz mógł zostać dokończony.

(fot. lublin112)

32 komentarze

  1. Ocena: 0

    Kto nie skacze, ten z Torunia ?

  2. Ocena: 0

    Bydło od kopanej znalazło sobie nowy pretekst do nawalanki? Dożywotnie zakazy stadionowe i kilka pał w policyjnej dyskotece!

  3. najlepiej strzelać do bydła z gumowych kul

  4. i te miernoty chcą nowy stadion

  5. zabolało…MOTOR MOTOR

  6. i tu już nikt japy nie drze, że z naszych pieniędzy ochrona meczu? kolorowi was tak wczoraj zaboleli osobiście, ale chuligani „sportowi” to już są ok?
    co za naród prymitywny, ja p…

  7. To kibice gości po 14 biegu, gdy stracili już szansę na awans zaczęli bitwę z ochroną na swoim sektorze.

    Część komentujących chyba nie czytała artykułu.

    Brawo Motor Lublin.

    W finale jedziemy ze Stalą Gorzów.

  8. Ocena: 0

    Witam nie jestem fanem sportowym i bardzo nie wiem o co chodzi ale tak sobie czytam i czegoś nie rozumiem…. to na meczu żużlowym co stadion jest pełny jest normalnie ochrona która dba o spokój i jest opłacona przez klub, a na meczu piłki nożnej są setki policji co idzie z naszych podatków i pytanie jest takie czego tak nie jest..?? Czy nie mozna podniesc ceny biletu zeby normalna firma ochroniarska tez obstawiała macz piłki nożnej a policja robila co ma robic moze by wtedy weliminowal patologie

    • Ale to chyba logiczne, że skoro nie wiesz o co chodzi to tego nie rozumiesz.
      W obu przypadkach Policja nie pilnuje porządku na stadionie lecz poza stadionem.
      Natomiast w sytuacjach krytycznych właściciel lub administrator obiektu (lub organizator jakiejś imprezy) może zwrócić się do Policji o interwencję.
      I dotyczy to wszelkich imprez masowych, nie tylko meczów.

  9. Ocena: 0

    Z pewnością to bydło Elany nie Apatora. Pozdrawiam. Tutaj kibic Motoru, a motoru to też dwa światy.

  10. Kibice motoru proszą o spokój, czytaj: sr@ją po nogach, bo chcą sponsoringu miasta na nowy stadion…

Z kraju

Biznes i handel

Polityka i społeczeństwo

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia