Lubelscy strażacy otrzymali nowe pojazdy. Na ich zakup złożyły się samorządy (zdjęcia)
13:22 13-01-2022
Do Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie dotarły dwa nowe średnie samochody ratowniczo-gaśnicze. Ich producentem jest firma MotoTruck z Kielc, która wykonała je na uterenowionym podwoziu Renaulta. Każdy z nich pomieści 5 strażaków oraz bardzo dużo sprzętu niezbędnego do prowadzenia działań ratunkowo-gaśniczych.
Pojazdy posiadają zbiornik na wodę o pojemności 3,5 tys. l, zbiornik na środek pianotwórczy o pojemności 350 l, działko wodno-pianowe, szybkie natarcie, zraszacze zamontowane z przodu i z boku, maszt oświetleniowy z lampami LED sterowany z pilota, wyciągarkę elektryczną orz sprzęt łączności. Pojazd wyposażono w dodatkowe oświetlenie pola pracy wokół pojazdu wraz z doświetleniem stref podwozia, system monitorowania przestrzeni za pojazdem oraz rejestrator jazdy wraz z zapisem ciągłym.
Nowe wozy strażackie, które kosztowały ponad 1,5 mln zł, przekazano już do Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Nr 1 w Lublinie oraz Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Bełżycach. Na razie trwa ich wyposażanie w dodatkowy sprzęt, w najbliższych dniach powinny już być gotowe do wyjazdów. Samochody mają służyć zapewnieniu bezpieczeństwa na terenie powiatu lubelskiego oraz miasta Lublin.
Jak podkreśla st. kpt. Andrzej Szacoń z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie, ogromne podziękowania należą się lokalnym samorządom, które wsparły zakup pojazdów. Mowa tu o Urzędzie Miasta Lublin oraz gminach: Wojciechów, Konopnica, Bełżyce, Bychawa, Strzyżewice, Niedrzwica Duża i Jabłonna. To one złożyły się i pomogły finansowo zakupie nowych wozów. Dodatkowe środki dołożył też Celowy Związek Gmin PROEKOB z siedzibą w Bełżycach. Łącznie dzięki temu uzyskano ponad 1,1 mln zł.
Łącznie w minionym roku lubelscy strażacy wzbogacili się o pięć nowych pojazdów. W grudniu do Komendy Miejskiej PSP trafił kwatermistrzowski Citroen Jumper. Samochód, ze względu na swoje przeznaczenie, dostosowano do realizacji celów związanych z przeciwdziałaniem skutkom Covid-19. Posiada on łączne 9 siedzeń dla pasażerów, przestrzeń towarową dostosowaną do przewozu materiałów i środków potrzebnych do realizacji działań związanych z neutralizacją zagrożeń biologicznych, ponadto wyposażony jest w moduł tworzący zaplecze logistyczne podczas długotrwałych działań ratowniczych w wielu dziedzinach ratownictwa.
Na wyposażenie Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Nr 2 trafiła nowa drabina Rosenbauer o maksymalnej wysokości roboczej 40 metrów, umieszczona na podwoziu MAN TGM o mocy silnika 235 kW. Wartość pojazdu to 2 mln 450 tys. zł. Z kolei Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemiczno – Ekologicznego funkcjonująca na bazie Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Nr 1 doposażona została w nowy lekki samochód rozpoznawczo ratowniczy Ford Ranger Limited 4×4.
(fot. KM PSP Lublin)
Ciekawe co będzie jak przyjdzie czas na naprawy ..? – wszystkie marki świata będą dostepne we flocie strażackiej !!
Ciekawe co będzie jak przyjdzie czas na naprawy ..? – wszystkie marki świata będą dostepne we flocie strażackiej !!
Racjonalne myślenie dowództwa chyba gdzieś odjechało …..
„Niezidiociały mimo bulu”
A jednak…
Na co te wozy, skoro nie da się nimi przejechać po zastawionych drogach pożarowych? Kto odpowiada za zapewnienie przejezdności na nich? Co na to Komendant Straży? Udaje, że nie ma problemu?
Dlaczego ten nowy wóz nie posiada napisu STRAŻ?
A po co miałyby mieć? Nie widać, że to straż?
Będą nimi gasić pożary spowodowane nowym pisowskim wałem hehehe
Tak wygląda ta władza centralna. Na radiowozy mają a dla straży pożarnej samorządy muszą składać się.
szkoda że nie GCBA na jedynkę tylko kolejne GBA