Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ktoś porzucił pod śmietnikiem papużki faliste z klatką. Trwa ustalanie do kogo należały ptaki (zdjęcia)

Dzisiaj pod jednym ze śmietników w Lublinie zostały odnalezione papużki faliste. Zwierzęta obecnie przebywają w Lubelskim Egzotarium w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt. Trwa ustalanie, kto porzucił papugi.

W sobotę przy ulicy Hanki Ordonówny w Lublinie, w rejonie wiaty śmietnikowej zostały znalezione dwie papużki faliste z klatką. Obecnie ptaki przebywają w Lubelskim Egzotarium w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt.

Trwają poszukiwania właściciela tych zwierząt. Jak zaznacza lubelskiego schronisko, nie po to, aby do niego wróciły, ale po to, aby poniósł konsekwencje porzucenia papużek.

– Może ktoś kojarzy te ptaki i klatkę? Jest dość charakterystyczna. Może ktoś zna właściciela? Art. 6 ust. 2 pkt 11 ustawy o ochronie zwierząt mówi jasno, że porzucenie zwierzęcia przez właściciela, bądź przez inną osobę pod której opieką zwierzę pozostaje, jest przestępstwem – jedną z form znęcania nad zwierzęciem – informuje Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Lublinie.

Niestety co roku w okresie wakacyjnym nasila się proceder porzucania zwierząt, które „przeszkadzają” ich właścicielom m.in. w urlopie. Przyczyną cierpień zwierząt domowych, jest tylko i wyłącznie głupota ich właścicieli. Posiadanie zwierzęcia to odpowiedzialność za zdrowie i życie zwierzaka, którą opiekun bierze na siebie na wiele lat, bez względu na to ile zwierzak kosztował.

Ktoś porzucił pod śmietnikiem papużki faliste z klatką. Trwa ustalanie do kogo należały ptaki (zdjęcia)

(fot. Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Lublinie)

20 komentarzy

  1. Gdyby były to papugi gadające wystarczyłoby je wziąć na przesłuchanie.

  2. A wystarczyło kota sąsiada zaprosić…;-)

  3. Nad czym ta spina ?
    Zamiast zakopywać czy spuszczać w sedesie postawili pod śmietnikiem żeby ktoś się zaopiekował.
    Gdyby wywalili do kontenera to jest temat, a tak ….?

  4. to nie papugi ! To kury!

  5. Dobry czlowiek wyniósł papugi w nadziei że ktoś się nimi zaopiekuje ,a tu wielcy obrońcy zwierząt robią z niego przestępcę ….Pewnie gdyby wiedział ze zrobią z niego przestepce , niedomknął by „przypadkowo klatki i mając otwarte okna maiał by problem z głowy ..co też żle ? Ale wtedy przynajmniej nikt by się go nie czepiał i nie szukał „wielkiego przestęcy „

Z kraju