Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kontrola jakości handlowej czereśni i śliwek w kraju. Nie jest dobrze

W związku z doniesieniami w sprawie wzmożonego importu owoców z różnych regionów świata, w tym również spoza Unii Europejskiej, Inspekcja IJHARS przeprowadziła doraźne kontrole jakości handlowej czereśni oraz śliwek dostępnych w sprzedaży na rynkach hurtowych na terenie całego kraju. Poniżej przedstawiamy podsumowanie wyników kontroli.

Kontrole miały na celu w szczególności weryfikację i wyeliminowanie praktyk powodujących naruszenie przepisów jakości handlowej ze względu na niezgodne z prawdą dane w zakresie pochodzenia.

W trakcie kontroli sprawdzono jakość handlową czereśni wprowadzonych do obrotu przez 23 podmioty (26 partii o łącznej masie: 3 631kg) i jakość handlową śliwek wprowadzonych do obrotu przez 8 podmiotów (10 partii o łącznej masie: 1 310kg). Czereśnie pochodziły z Polski, Grecji, Hiszpanii i Węgier, natomiast śliwki z Hiszpanii i Turcji.

Zakwestionowano jakość handlową 57,7% skontrolowanych partii czereśni (80,6% masy) i 30,0% skontrolowanych partii śliwek (32,1% masy). W przypadku czereśni zakwestionowano 15 partii, z których 14 partii nie posiadało oznakowania, 10 partii nie posiadało dokumentów towarzyszących partii, a 1 partia była nieprawidłowo oznakowana. 3 partie śliwek zakwestionowano z uwagi na błędy w oznakowaniu.

W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami wobec podmiotów wprowadzających do obrotu ww. owoce niespełniające wymagań zastosowano sankcje przewidziane prawem.

Systematyczne kontrole

Inspekcja Jakości handlowej Artykułów Rolno – Spożywczych zgodnie ze swoimi kompetencjami, realizuje systematyczne kontrole jakości handlowej świeżych owoców i warzyw na wszystkich etapach obrotu handlowego.

W przypadku importu świeżych owoców i warzyw podstawowe przepisy stosowane do kontroli tych produktów określone zostały w rozporządzeniu wykonawczym Komisji (UE) nr 543/2011 z dnia 7 czerwca 2011 roku ustanawiającym szczegółowe zasady stosowania rozporządzenia Rady (WE) nr 1234/2007 w odniesieniu do sektora owoców i warzyw oraz sektora przetworzonych owoców i warzyw (Dz. U. UE L 157 z 15.06.2011, str. 1, ze zm.).

Należy podkreślić, że normy handlowe określają między innymi podstawowe wymagania jakościowe oraz wymagania dotyczące znakowania w tym poprawność znakowania krajem pochodzenia, który powinien być podany w oznakowaniu każdego gatunku objętego normami handlowymi UE oraz w dokumentach towarzyszących.

Wymagania dotyczące jakości importowanych owoców i warzyw z krajów trzecich nie różnią się od wymagań dla owoców i warzyw uprawianych i wprowadzanych do obrotu w UE.

(źródło IJHARS)

17 komentarzy

  1. Chłopek roztropek

    Polscy rolnicy wyrzucają wszystko do rowu a ci bardziej sprytni wysyłają poza polandie do świadomych obcokrajowców którzy wiedzą że nasze najzdrowsze jeszcze. A polandy żrą jak świnie wszystko co w markiecie bo zagraniczne lepsiejsze, jak te hamburgiery i kuraki tysz. Bo tanie i takie ładne okrągłe i bez zapachu ani smaku. A Później doktor mówi rak i wszyscy się dziwią skąd to przecie ja zdrowo jem. Ciekawe odkąd zaczęły wchodzić te zachodnie dobrodziejstwa to nowotwory zaczęły prym wieść wśród chorób. Ciemnogród przeklety

  2. Pilnuje się granicy? Dobre. To skąd lewe fajki pod Novą? To samo z opryskami. Niejeden Bolag Batrioda rozgląda się za alternatywą dla unijnych. Leją i u nas ukra,ińską chemię. Badali te śliwki? Przekroczone są normy? Bo póki co to tylko wiadomo, że niewłaściwie oznakowane. I tak nie kupię już na targu od cwa,niaczków co układają ładne na widoku a nakładają byle co spod lady.

    • Badają te śliwki i inne produkty, ale za granicą. W Austrii właśnie wyszło jak (tfu) szydło z worka, że polska żywność jest najgorsza w całej UE. Najwięcej chemii, antybiotyków, środków konserwujących itp. To tak na marginesie tego że kolejny Austriak poszedł do piachu po polskim żarciu.

    • W artykule jest mowa o Polsce, Grecji, Hiszpanii, Węgrzech i Turcji a Ty dalej gdzieś tu widzisz Ukrainę.
      W upały radziłbym wychodząc z domu brać że sobą nakrycie głowy, bo łatwo się przegrzać.

  3. A teraz poproszę o przetłumaczenia artkułu na język ludzki.

  4. A jakie te stwierdzone nieprawidłowości IJHARSu mają wpływ na zdrowie ludzi? Czy stwierdzone przez „wzmożone kontrole” brak oznakowania na opakowaniu albo brak dokumentów towarzyszących spowodować negatywny wpływ na zdrowie ludzi? Czy IJHARS bada co spożywamy – skład chemiczy, pozostałości pestycydów czy tylko poprawność opakowań i dokumentów?

Dodaj komentarz

Z kraju