A kilkaset metrów dalej na Zelwerowicza sygnalizacja świetlna mruga pomarańczowymi na nieistniejącym skrzyżowaniu.
Rasowy Ujeżdzacz Smutnych Dżokejek
A skąd się wziął jeszcze trzeci uczestnik – Ford? Czyżby widmo?
Volvo
Dwa samochody: Ford Toyota i Opel? 😉
Agata
a to sie ktos jeszcze dziwi że tam jest wypadek. Powinna być tam sygnalizacja. Jeżdżę tamtędy codziennie i naprawdę widoczność jest kiepska
Pawel
Wystarczyło by rondo, ale oczywiscie nikt nie pomyślał o tym budujac ta droge mimo zwracania na to uwagi…
mch
a z fordem co
dori
Chyba wymusiła pierwszeństwo na oplu a nie fordzie 😉
deds
Niektórzy ludzie to chyba nigdy nie nauczą się jeżdzić podług znaków. Najlepiej postawić sygnalizację i niech myśli za ćwierćinteligentów, bo spojrzenie na znak jest trudne, ustąpienie pierwszeństwa to już w ogóle rzecz mało możliwa
Może jakby było więcej akcji typu wyłączamy sygnalizację… ale nie, chyba dalej by się społeczeństwo nienauczyło
mm
Cyt. „deds”: „Niektórzy ludzie to chyba nigdy nie nauczą się jeżdzić podług znaków” – Ci tzw. niektórzy ludzie, to niestety 95% wszystkich kierowców i z całą pewnością i ty Panie „deds”. Pierwsze pytanie ilu kierowców jedzie ul. Bohaterów Września z prędkością maksymalnie 50 km/h? Nikt, czy prawie nikt. Zdecydowana większość jedzie z prędkością 70-90 km/h, a nierzadko nawet ponad 100 km/h. Skrzyżowanie co prawda jest prawidłowo oznakowane, ale jego wielkość, łuk drogi, ograniczenie widoczności spowodowane barierami, jak i natężenie ruchu na lewoskręcie (nie wspominając już nic o zachowaniach kierowców) – powoduje, że jest ono bardzo niebezpieczne. Z tych powodów wskazane byłoby, aby posiadało ono sygnalizację świetlną – choćby tylko po to, aby spowolnić (uspokoić) ruch wzdłuż ul. Bohaterów Września – gdyż żadne tego typu znaki do kierowców nie przemawiają.
[sam też należę do tej grupy 95% kierowców, którzy jadą szybciej niż dozwolone 50 km/h]
wakiam
No więc właśnie… Jazda z prędkością > niż 50 nie ma wiele do rzeczy, bo do wypadków dochodzi na skrzyżowaniu, a nie przed.
Niedorzecznik prasowy służb niespecjalnych
Sam należę do kierowców jeżdżących z prędkością ok. 70 km/h (nawiasem na Zelwerowicza już do siedemdziesiątki dla bezprzyczepkowych samochodów o dmc pon. 3,5 t. prędkość maksymalną podnieśli), mm czepił się raczej chyba tych, którzy zasuwają tam grubo ponad 80 km/h, przy tych barierkach i no, chyba wzniesieniu jakimś tam. Tacy agregaci mogą wyjeżdżającym z podporządkowanej Zelwerowicza zrobić zonka. Ja mam na to inną radę: jadąc z Zelwerowicza w lewo w Bohaterów Września skręcam w „starą” Poligonową, pod wiaduktem przejeżdżam skręcając w lewo, przejeżdżam strefę zamieszkania i potem wyjeżdżam w Bohaterów Września. W szczycie jadę w kolumnie kilku samochodów. Panowie z drogówki, stawajcie z radarem częściej w okolicach tego skrzyżowania i podjeżdżajcie z lawetami po samochody parkujące na zakazie w strefie zamieszkania, i bezpieczeństwo w tamtej okolicy się podniesie. Bez żadnych świateł. Jazda z prędkością > 50 km/h nie ma wiele do rzeczy, ale jazda z prędkością >> 50 km/h, czyli rzędu 90-100 km/h (a czasami i ponad) już ma.
Skrzyżowanie oznakowane do granic moźliwości i wraz się tłuką. .!!..
Lu
Dalej niech Kieliszek i rada miasta czeka, aż więcej osób się rozbije albo zginie wtedy postawią światła. Chwilę wcześniej do zjazdu w pole światła świeca aż miło. Głupota naszych urzędasów odpowiedzialnych za drogi w mieście jest przeogromna. Dodam, że nie jestem nadmiernym fanem stawiania świateł gdzie popadnie ale są miejsca w Lublinie, gdzie są niezbędne np. Diamentowa / Krochmalna itp.
lucypher
Niezbędne dla kogo? Dla takich debili, którzy na znaki nie patrzą?
wakiam
JAk w Ciebie ktoś przydzwoni na tej krzyżówce – będziesz miauczeć inaczej
Sprawca z rejestracją LUB.
P.S Redakcjo: to opel czy ford w końcu? 🙂
A kilkaset metrów dalej na Zelwerowicza sygnalizacja świetlna mruga pomarańczowymi na nieistniejącym skrzyżowaniu.
A skąd się wziął jeszcze trzeci uczestnik – Ford? Czyżby widmo?
Dwa samochody: Ford Toyota i Opel? 😉
a to sie ktos jeszcze dziwi że tam jest wypadek. Powinna być tam sygnalizacja. Jeżdżę tamtędy codziennie i naprawdę widoczność jest kiepska
Wystarczyło by rondo, ale oczywiscie nikt nie pomyślał o tym budujac ta droge mimo zwracania na to uwagi…
a z fordem co
Chyba wymusiła pierwszeństwo na oplu a nie fordzie 😉
Niektórzy ludzie to chyba nigdy nie nauczą się jeżdzić podług znaków. Najlepiej postawić sygnalizację i niech myśli za ćwierćinteligentów, bo spojrzenie na znak jest trudne, ustąpienie pierwszeństwa to już w ogóle rzecz mało możliwa
Może jakby było więcej akcji typu wyłączamy sygnalizację… ale nie, chyba dalej by się społeczeństwo nienauczyło
Cyt. „deds”: „Niektórzy ludzie to chyba nigdy nie nauczą się jeżdzić podług znaków” – Ci tzw. niektórzy ludzie, to niestety 95% wszystkich kierowców i z całą pewnością i ty Panie „deds”. Pierwsze pytanie ilu kierowców jedzie ul. Bohaterów Września z prędkością maksymalnie 50 km/h? Nikt, czy prawie nikt. Zdecydowana większość jedzie z prędkością 70-90 km/h, a nierzadko nawet ponad 100 km/h. Skrzyżowanie co prawda jest prawidłowo oznakowane, ale jego wielkość, łuk drogi, ograniczenie widoczności spowodowane barierami, jak i natężenie ruchu na lewoskręcie (nie wspominając już nic o zachowaniach kierowców) – powoduje, że jest ono bardzo niebezpieczne. Z tych powodów wskazane byłoby, aby posiadało ono sygnalizację świetlną – choćby tylko po to, aby spowolnić (uspokoić) ruch wzdłuż ul. Bohaterów Września – gdyż żadne tego typu znaki do kierowców nie przemawiają.
[sam też należę do tej grupy 95% kierowców, którzy jadą szybciej niż dozwolone 50 km/h]
No więc właśnie… Jazda z prędkością > niż 50 nie ma wiele do rzeczy, bo do wypadków dochodzi na skrzyżowaniu, a nie przed.
Sam należę do kierowców jeżdżących z prędkością ok. 70 km/h (nawiasem na Zelwerowicza już do siedemdziesiątki dla bezprzyczepkowych samochodów o dmc pon. 3,5 t. prędkość maksymalną podnieśli), mm czepił się raczej chyba tych, którzy zasuwają tam grubo ponad 80 km/h, przy tych barierkach i no, chyba wzniesieniu jakimś tam. Tacy agregaci mogą wyjeżdżającym z podporządkowanej Zelwerowicza zrobić zonka. Ja mam na to inną radę: jadąc z Zelwerowicza w lewo w Bohaterów Września skręcam w „starą” Poligonową, pod wiaduktem przejeżdżam skręcając w lewo, przejeżdżam strefę zamieszkania i potem wyjeżdżam w Bohaterów Września. W szczycie jadę w kolumnie kilku samochodów. Panowie z drogówki, stawajcie z radarem częściej w okolicach tego skrzyżowania i podjeżdżajcie z lawetami po samochody parkujące na zakazie w strefie zamieszkania, i bezpieczeństwo w tamtej okolicy się podniesie. Bez żadnych świateł. Jazda z prędkością > 50 km/h nie ma wiele do rzeczy, ale jazda z prędkością >> 50 km/h, czyli rzędu 90-100 km/h (a czasami i ponad) już ma.
Skrzyżowanie oznakowane do granic moźliwości i wraz się tłuką. .!!..
Dalej niech Kieliszek i rada miasta czeka, aż więcej osób się rozbije albo zginie wtedy postawią światła. Chwilę wcześniej do zjazdu w pole światła świeca aż miło. Głupota naszych urzędasów odpowiedzialnych za drogi w mieście jest przeogromna. Dodam, że nie jestem nadmiernym fanem stawiania świateł gdzie popadnie ale są miejsca w Lublinie, gdzie są niezbędne np. Diamentowa / Krochmalna itp.
Niezbędne dla kogo? Dla takich debili, którzy na znaki nie patrzą?
JAk w Ciebie ktoś przydzwoni na tej krzyżówce – będziesz miauczeć inaczej