Piątek, 03 maja 202403/05/2024
690 680 960
690 680 960

Kolejny pożar samochodu w Lublinie. Na al. Sikorskiego spłonął doszczętnie citroen

Dzisiaj po południu w Lublinie znów miał miejsce pożar samochodu. Auto, podobnie jak wczoraj, spłonęło doszczętnie.

42 komentarze

  1. Jeszcze wróci jako niebity. Tak to jest jak przegląd auta robi się raz na kilka lat, dopiero jak coś padnie, i nie mówię tutaj o przeglądzie obowiązkowym.

  2. Francuskie auta się palą bo są na F….

  3. Szkoda właściciela, pewnie nie miał AC

  4. To jest właśnie ingerencja w światła dzienne ledy i inne drogowe przerobione na 30% świecenia.
    Swoją drogą kierowcy autobusow i cięzarówek powinni pomagać bo przecież mają min. 12kg gaśnicy…

    • Przy takich płomieniach żadna gaśnica nie pomoże. Pożar samochodu jak już się go zauważy, ciężko ugasić. Poza tym myślisz, że kierowca autobusu jest chętny na wyłożenie ponad 300 zł ze swojej marnej pensji? Kierowca spalonego samochodu raczej mu nie odda, a będzie musiał się z tego rozliczyć/jak najszybciej zakupić, bo jak za rogiem zatrzymają go na szczegółową kontrolę, to dostanie jeszcze mandat. Oczywiście ma rozkład i nie może zjechać sobie do sklepu (pomijając fakt, że jak jest przejezdna droga, to musi się trzymać rozkładu. Co w przypadku jak pasażer wywoła niewielki pożar tego samego dnia? Cały autobus może się spalić, a kierowca nie ma gaśnicy.

      • Nie pisze że autobusy są tylko miejskie, a jeśli nawet ogień nie wybucha na cały samochód tylko od źródła więc jest ok 4-6 min żeby jeszcze zdołać ugasić jedna 6 kilogramową chociaż. Nikt nie miałby prawa obciążać kierowcy za pomoc innej osobie nawet za niewykonany kurs po to są pojazdy zastępcze. To mam rozumieć od Ciebie ze jak jadę autem i widzę zakrwawionego gościa leżącego na chodniku mam jechać dalej i nie pomagać mu bo mam w apteczce opatrunki? Gratuluje myślenia, jeśli tak robisz ze masz gaśnice czy apteczkę we własnym użytku(moje i nikomu nie pomogę). Poza tym przepisy RD mówią jasno ze w takiej sytuacji inny kierowca powinien zatrzymać pojazd w bezpiecznym miejscu i użyczyć swojej gaśnicy. A jak Ci szkoda 20 zł by pomóc ratować być może dorobku życia …. Albo i życia… (W naszym kraju kierowcy widząc ze coś leci na bomach rozglądają się tylko i kto komu poco gdzie czym? Taki kierowca ciężarówki ryzykuje więcej bo załadowanym składem potrafi wjechać na wysoki krawężnik, a opony nie zawsze wytrzymają takie obciążenie a jedna potrafi kosztować 7000zł ).

        • znawca tirolotów

          a gdzie ty widziałeś oponę do ciężarówki za 7 tys.dziecko za dużo grasz na kompie.

          • to jest przenośnia zresztą z Ciebie taki znawca ze wybronić nie możesz tylko udajesz znawce. Poza tym jak firma potrafi upierniczyć z wypłaty za brudny skład 600zł to co im za oponę i pogiętą felgę np. x2(bo zaraz na osi muszą być jednakowe i takie tam…)? nie miałeś tak? Gdzie dziś tak nie ma? Chętnie zmienię logi na lepszą:)

        • Przepisy przepisami, ale jak by to była nowa cytryna to trzeba by było uciekać czym duch jak miała by ten nowy czynnik chłodzący r1234yf co wydziela fluorowodór i przenika nawet przez szyby, powoduje raka martwicę tkanek i przenika do kości

      • Ale za co ten kierowca autobusu płaci temu kierowcy?

  5. „W zdarzeniu nikt nie ucierpiał” może poza kieszenią właściciela.

  6. Miałem sobie takiego kupić. Są tanie na zachodzie
    Ale jakby cytrynka miała przysmażyć jajka w trakcie jazdy to dziękuje….

    • Zauważ, że palą się auta różnej marki. Przed świętami Sharan się zapalił ale pożar szybko ugaszono… Znam wielu właścicieli Francuzów i nikt nie miał tego problemu.

  7. ktos z tymi ledami ma racje. kombinowalem z ledami i reflektor tzn wtyczka zaczeła sie topic i smierdzialo spalenizna.w pore to odkryłem

  8. A ja się pytam, gamoni z JRG 2 Lublin, gdzie AODO nałożone co? Życie wam nie jest najwidoczniej miłe a za wszystko by dowódca beknął chociaż jak by był najnowszy łatwopalny płyn chłodniczy byście długo nie pożyli.

    • Przepraszam z JRG 1….

      • StrażakOSP: Nie popisuj się krytyką zawodowców, gdy zapewne pożarnictwo znasz głównie z youtube’a i co ciekawszych fragmentów podręcznika taktyki działań gaśniczych.

        W tym przypadku ratownicy działania gaśnicze prowadzili od strony nawietrznej i nie byli narażeni na wdychanie toksycznych produktów spalania. Działania od zawietrznej bez aparatów ODO byłyby tu niedopuszczalne.
        A jeśli w aucie znajdowałby się właściciel, wtedy strażacy zdecydowanie pracowaliby w aparatach, by móc ewakuować go w miejsce bezpieczne.

        PS: Moja wypowiedź dotyczy wyłącznie tego jednego krytykanta z OSP. Osobiście znam wielu świetnych, doświadczonych strażaków Ochotniczej Straży Pożarnej, bez współpracy których działania ratownicze byłyby często znacznie mniej skuteczne. Pozdrawiam 🙂

      • Także strażak OSP

        StrażakOSP: domyślam się, że chcesz błysnąć wiedzą z książki oraz znajomością regulaminu. Ale nie doczytałeś, że działania gaśnicze i ratownicze należy od strony nawietrznej. Wyobraź sobie teraz sytuację, że postępujesz tak jak piszesz tzn ubierasz ODO i biegasz z wokół samochodu z prądem wody. Stajesz w dymie i gasisz. Tylko pytanie teraz czy jesteś pewien, że dobrze to robisz? Czy masz pewność, że strumień wody/piany trafia tam gdzie chcesz? Już mówię co następnie zrobisz: wycofasz się ze strefy zadymionej aby mieć widok na swoje działanie. Jeśli pomaga Tobie natura i wieje wietrzykiem tak, że masz czyste powietrze to nie utrudniaj sobie życia dźwigając aparat. Skoro dym zostaje ukierunkowany przez wiatr to raczej niemożliwe jest aby inna substancja brnęła uparcie pod wiatr! Strażacy z PSP mają znacznie większe doświadczenie w działaniach ratowniczych i wiedzą co robią.

    • Nie płyn chłodniczy a czynnik w klimatyzacji HFO-1234yf

      • Czerwony Mikołaj

        GAMOŃ to ty jesteś tak kogoś nazywając , troszeczkę szacunku dla innych , ale co tu dużo pisać kulturę wyniesioną z domu właśnie pokazałeś swoim wpisem , pozdrawiam

        • na szacunek to trzeba sobie zasłużyć, ktoś, kto nie radzi sobie z szybkim zakładaniem i używaniem tak podstawowego urządzenia jak aparat nie jest profesjonalistą
          jak któremuś aparat za ciężki to powinien zmienić robotę bo wstyd publicznie sie przyznawać
          dodajmy, że w tym samochodzie strażackim aparaty pewnie są w oparciach siedzeń, spokojnie można je założyć w czasie dojazdu
          tym bardziej pisanie ze wylazicie do pozaru samochodu i dopiero jak wiaterek wieje nie z te strony albo jak sa osoby w srodku to wracacie i sie przebieracie w aparaty to gadanie bzdur, z reszta zobaczcie sobie film z wczesniejszego pozaru samochodu tego samego dnia jak inna jednostka gasi stojac w klebach dymu
          czyli to czyste lenistwo i, nazywając sprawy po imieniu, głupota

          • A może zamiast siedzieć w sieci i krytykować innych, to lepiej pójść z żoną/dziewczyną na spacer? Wiosna jest!

      • No akurat w tym aucie nie ma szans na R1234yf, więc nie wymyślaj bzdur.

  9. Ciupciasek cichodajek niepokalanie dających

    Najprawdopodobniej przyczyna pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Warto być przygotowanym na tego rodzaju zdarzenia i za kilkadziesiąt „zetów” zamontować coś takiego jak wyłącznik odłączający akumulator od reszty układów elektrycznych.
    W samochodach ciężarowych, ciągnikach jest taki hebel instalowany fabrycznie, ale w osobówkach już nie we wszystkich typach i modelach. Warto o tym wiedzieć i zamontować proszę Szanownych męczenników motoryzacji.

    • Hebel dobra sprawa na parkingu jak auto zostawisz tu mogło by być za późno kolego… zresztą i tak by nikt z osobowych tego nie korzystał bo zaraz radio rozkodowane, licznik wyzerowany itp…

    • Panie hebel to do zaporożca a nie do nowego auta 😀 BMW chyba juz od 96 roku stosuje w swoich autach klemy pirotechniczne i jak system widzi ze sie cos dzieje to rozpina zasilanie przy aku 🙂

    • HEBEL to ty jesteś, nie znasz dzisiejszych samochodów . Tak wyłączę heblem napięcie , a drzwi kołkiem podeprze i zostawię. Swoje rady zostaw sobie, i w tym trabancie co masz , wprowadzaj innowacje.