Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kolejna tura rozmów nie przyniosła efektu. Wciąż brak porozumienia między pracownikami SOR a szpitalem

To miały być rozmowy ostatniej szansy, jednak obu stronom nie udało się wypracować porozumienia. Tym samym wciąż nie wiadomo, kiedy Szpitalny Oddział Ratunkowy przy ul. Jaczewskiego będzie mógł wznowić pracę.

W piątek odbyły się kolejne rozmowy między załogą Szpitalnego Oddziału Ratunkowego a dyrekcją Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 4 przy ul. Jaczewskiego w Lublinie. Oddział nie pracuje od ubiegłego piątku, a ponad 50 pracowników przebywa na zwolnieniach lekarskich. W ten sposób postanowili oni zaprotestować w sprawie warunków pracy oraz otrzymywanych wynagrodzeń.

Początkowo obie strony wysuwały jedynie zarzuty, nie było zaś żadnych prób załagodzenia konfliktu. Szpital oskarżał pracowników, iż prowadzą nielegalny strajk, oraz że nie określili się w sprawie oczekiwań. Załoga zapewniła, że placówka mija się z prawdą, gdyż ich postulaty są znane od blisko roku. W końcu umówiono się na rozmowy. Te jednak do tej pory nie przyniosły efektu.

W czwartek dyskutowano głównie na temat warunków pracy na oddziale, i jak nas zapewniono, udało się zawrzeć wstępne porozumienie. Dyrekcja szpitala przystała m.in. na zwiększenie obsady jak też zapewnienie załodze większego bezpieczeństwa. Wciąż jest jednak problem ze sprawą wynagrodzeń, a dokładnie wyższych dodatków, które z założenia mają rekompensować warunki w jakich pracują pielęgniarki, ratownicy medyczni, salowe i sanitariusze, a także rejestratorki medyczne.

Jak nam przekazano, dzisiaj częściowo udało się nawiązać nić porozumienia. Chodzi o dodatki godzinowe za pracę w strefie czerwonej. W przypadku jednak dodatku stałego, nie ma zgody dyrekcji na żądania załogi. Wszystko z powodu kwoty, która stanowi zbyt duże obciążenie finansowe dla placówki. Co do szczegółów rozmów, na razie uczestnicy nie chcą ich zdradzać.

(fot. lublin112)

19 komentarzy

  1. Gdzie jest ZUS ???? Natychmiast kontrolować te zwolnienia…. !!!! Szpital nie powinien ustępować tym sępom, przeczekać te strajki jak PIS przeczekuje wszystkie strajki i nic nie robi. A jak wrócą ze zwolnień to na zbity pysk zwolnić !!! Takie jest moje zdanie.

  2. po co im lekarze, przecież można premie politykom przyznać. jak to w państwie pisowskim, na pseudo covid większość rządów w europie obniżyło sobie pensje, co zrobiły matoły pisowskie w polsce?? dali artystom i sobie.
    a co do załóg, nie każdy musi brać nadgodziny bo rząd nie może zrobić porządku ze służbą zdrowia, można pracować 8h i tyle nie muszą ratownicy zapie….lać po 16 godzin. macie dobrą zmianę, już nie długo psy was radiowozami będą wozić do szpitali, bo wiadomo że karetek się nie opłaca kupować nie to co radiowozów

Z kraju