Kolej szykuje się do wiosennej korekty rozkładu jazdy. Wiadomo już, jakie zmiany czekają pasażerów
19:41 14-02-2024
Za niecały miesiąc, a dokładnie w niedzielę 10 marca, wprowadzona zostanie pierwsza w tym roku, wiosenna korekta rozkładu jazdy na kolei. Spółka PKP Intercity poinformowała już, jakich zmian mogą spodziewać się pasażerowie. Przede wszystkim zapowiedziano skrócenie czasu przejazdów na niektórych trasach, jak też wdrożenie do ruchu 40 wagonów po modernizacji. Posiadają one sześciomiejscowe klimatyzowane przedziały z gniazdkami elektrycznymi, regulowanymi fotelami, bezprzewodowym internetem, nowoczesnymi toaletami i systemem informacji pasażerskiej.
Jeżeli chodzi o nasz region, zachowany zostanie cykliczny rozkład jazdy między Lublinem a Warszawą, ale zmienią się godziny odjazdów. Z Lublina pociągi będą wyruszały w trasę 23 minuty po pełnej godzinie, co 1 lub 2 godziny. Najszybszym z pociągów będzie można dojechać do stolicy w 1 godz. 45 min. Szybciej pojadą też pociągi między Warszawą a Terespolem oraz Lublinem a Radomiem. Tu mowa o przejechaniu trasy o ok. 6 minut szybciej, niż obecnie.
Przewoźnik chwali się jednocześnie, iż przyśpieszą również pociągi do Zakopanego. Z Krakowa do stolicy Tatr najszybszy skład pojedzie w 2 godz. 17 min., a z Zakopanego do Krakowa w 2 godz. 14 min. Tym samym zostanie pobity rekord Luxtorpedy, która w 1936 r. podczas przejazdu testowego bez pasażerów na pokładzie pokonała trasę Kraków – Zakopane w czasie 2 godz. 18 min. Szybciej będzie można też dotrzeć z Krakowa do Trójmiasta, z Warszawy do Gdańska, Poznania, Zakopanego i Bydgoszczy.
mamy najgorsze polaczenia z Lublina,z kazdym miastem w kraju,z Krakowa do Lublina ostatni o 16,do Gdanska trzeba z przesiadka jechac
Tak myślisz ? spróbuj gdzieś pociągiem dojechać z Zamościa. Nawet do Lwowa się nie da a pociąg przemyka tuż obok, a z Lublina już się da.
ok sory,zle napisalem,trzeba bylo napisac z Lubelszczyzny jest najgorsze polaczenie
do Krakowa pociągi jeżdżą dłużej niż przed „modernizacją” i o wiele dłużej niż przed wojną
Lublin nie ma żadnej komunikacji na odpowiednim poziomie zaczynając od MPK, PKS, kolej. Kolej tworzy jakieś połączenia sezonowe. PKS w opcji Flixbusa połączenia z przesiadkami. Pozostaje bla bla car.
No to cyk! Podwyżka