Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Kobiety pobiły się o miedzę. Jedna z nich trafiła do szpitala

Nieporozumienia związane z przebiegiem granicy działek były przyczyną szarpaniny dwóch kobiet. W efekcie na miejsce musieli przyjeżdżać policjanci i ratownicy medyczni.

W czwartek policjanci zostali poproszeni o interwencję na jednej z posesji w miejscowości Siedliska w gminie Kamionka w powiecie lubartowskim. Powodem były nieporozumienia dwóch kobiet związane z przebiegiem granicy pomiędzy ich działkami. W efekcie doszło do szarpaniny i rękoczynów.

Jak poinformował nas czytelnik, w wyniku tego jedna z kobiet z obrażeniami ciała została przetransportowana do szpitala. Powodem awantury miał być fakt, iż jedna z nich weszła na działkę należącą do drugiej z kobiet. Co ważne, obie są rodziną.

Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że pomiędzy dwoma kobietami, członkami rodziny, doszło do porozumień na tle majątkowym. Skończyło się to szarpaniną. Znajdujący się na posesji mężczyzna starał się rozdzielić kobiety.

– Policjanci ustalili, że sytuacja została sprowokowana przez nieporozumienia związane z rozgraniczeniem działek. Obie strony oskarżały się również o podrzucanie skoszonej trawy i spadów jabłek. Nieporozumienia wynikają stąd, że granica pomiędzy posesjami jest nieustalona – wyjaśniał nam podinsp. Artur Marczuk z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie.

Na miejscu interweniował również zespół ratownictwa medycznego. Jedna z kobiet twierdziła, że doznała obrażeń ciała. Została ona przetransportowana do szpitala w Lubartowie. Funkcjonariusze poinformowali obie strony o możliwościach prawnych tego sporu i na tym zakończyli interwencję

(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2018-09-01 18:52:13

22 komentarze

  1. Apostazy Pierdółko, brat Eustachego (też Pierdółki i mąż starej Pierdółkowej

    Na dzisiejsze czasy to trochę śmiesznie jak baby drą się za włosy i tłuką po pyskach o parę centymetrów gruntu.
    Powinny chyba znać powiedzenie: „Jak się spotka dwóch głupich, ustąp mu”.

  2. Nie wiem skąd redakcja ma takie informacje.
    Kobieta, którą napadnięto nadal przebywa w szpitalu, jej stan zdrowia nie pozwala na przesłuchanie.
    Spór nie dotyczył miedzy, tylko współwłasności działki do której poszkodowana również ma prawo.
    Pan który rzekomo rozdzielał kobiety, brał czynny udział w napadzie, a sam napad miał miejsce na drodze publicznej przy działce.
    W związku z tym że Pan ma na swoim koncie pobicie innej osoby i groźby karalne pod adresem dzieci, próbuje się „wybielić” zrzucając wszystko na swoją żonę.

    • Przecież napisane jasno i wyraźnie:

      – Policjanci ustalili, że sytuacja została sprowokowana przez nieporozumienia związane z rozgraniczeniem działek. Obie strony oskarżały się również o podrzucanie skoszonej trawy i spadów jabłek. Nieporozumienia wynikają stąd, że granica pomiędzy posesjami jest nieustalona – wyjaśniał nam podinsp. Artur Marczuk z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie.

  3. niech wiesniacxki „”narzra „”tej ziemi jak dzdzownice smacznego

Z kraju