Kliknęła w link, podała numer karty i pin. Straciła kilka tysięcy złotych
09:28 09-05-2022
Do biłgorajskich policjantów zgłosiła się 33-letnia mieszkanka powiatu, która została oszukana podczas internetowej transakcji. Kobieta na jednym z popularnych portali ogłoszeniowych wystawiła na sprzedaż sukienki za kwotę 80 złotych.
Za pośrednictwem aplikacji skontaktowała się z nią osoba zainteresowana kupnem, która podesłała jej na adres mailowy link, za pośrednictwem którego miała odebrać pieniądze.
33-latka weszła na swoją pocztę i niestety otworzyła podesłany jej link. Została przekierowana na stronę do płatności internetowych, na której podała numer karty i pin. Po jakimś czasie okazało się, że z jej konta zostały wypłacone pieniądze w kwocie 6 000 złotych. Sprawą oszustwa zajmują się policjanci.
(fot. pixabay.com)
Ja ślubowałem ubustwo nie dziadostwo. dziadostwo zawsze przynosi straty.
i wiadomo dlaczego jachira dostała się do sejmu skoro tacy ludzie mogą głosować
Nie ma się co mądrzyć i śmiać, bo każdy może stać się ofiarą oszustów. A staje się takim nieświadomie, więc być może właśnie wówczas, gdy wyśmiewa naiwność innych. Ale litości, żeby 33-latka nie wiedziała o zagrożeniach w sieci i nie zastanowiła się kilka razy, po cholerę przy sprzedawaniu czegokolwiek klikać w jakiekolwiek linki, a tym bardziej podawać PIN do karty? Rozumiem, że starsze osoby mogą zostać zaskoczone telefonem o wypadku bliskiej osoby i pod wpływem szoku i emocji sięgnąć po oszczędności do przekazania obcej osobie, albo klikną w coś, co wydaje się atrakcyjną reklamą super proszku do prania. Ale u młodej kobiety takiej głupoty nawet mi nie żal… Szkoda tylko, że zbójom znowu udał się taki manewr i teraz harcują za cudze pieniądze…
Znowu Biłgoraj , kto tam mieszka ?