Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024
690 680 960
690 680 960

Jest śledztwo w sprawie rakiety, która wleciała do naszego regionu znad Ukrainy. Przed prokuraturą niełatwe zadanie

Dział Wojskowy Prokuratury Rejonowej w Lublinie wszczął śledztwo w sprawie naruszenia przestrzeni powietrznej RP przez niezidentyfikowany obiekt latający. Chodzi o rakietę, która 29 grudnia ub. roku wleciała do naszego kraju znad Ukrainy, a po kilku minutach opuściła teren naszego województwa.

Czynności prowadzone są pod kątem sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób lub mieniu w wielkich rozmiarach. Mowa tu o możliwości eksplozji materiałów wybuchowych, znajdujących się w pocisku manewrującym, jaki został wystrzelony z terytorium obcego państwa.

Do tej pory w tej sprawie prowadzone były czynności, w trakcie których gromadzono materiały związane ze zdarzeniem. Co do samego faktu, nie ma żadnych wątpliwości co do rodzaju obiektu, jaki naruszył przestrzeń naszego państwa. Rakietę widziało bowiem szereg mieszkańców, dodatkowo zarejestrowały ją liczne urządzenia nadzorujące przestrzeń powietrzną. Jednak z uwagi na dobro prowadzonego śledztwa, jak też uwarunkowania natury wojskowej, śledczy nie zdradzają szczegółów tej sytuacji. Przekazano jednak, iż miał to być wojskowy pocisk manewrujący.

Przypomnijmy, naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez obiekt nastąpiło o godz. 7:12. Po niecałych trzech minutach wleciał on z powrotem na teren Ukrainy. Przedstawiciele Sztabu Generalnego WP zapewniają, iż przez cały czas tor lotu rakiety był śledzony przez systemy radiolokacyjne, zarówno polskie, jak i sojusznicze.

W gotowości do użycia pozostawały systemy obrony powietrznej. Ponadto w rejon przekroczenia przez rakietę polskiej przestrzeni powietrznej skierowane zostały samoloty F-16, które patrolowały ten obszar. Dodatkowo, w celu weryfikacji danych z systemów radiolokacyjnych, do prześledzenia trajektorii lotu obiektu na powierzchni ziemi zostały skierowane siły i środki z wojsk lądowych, sił powietrznych, a także wojsk obrony terytorialnej.

25 komentarzy

  1. Zobaczcie zdjęcie, już nawet mundury nam Tusk zmienił na niemieckie. Wspaniale.

  2. Rakieta z Ukrainy przeciez a skad by miala byc ??
    Co tu dochodzic ? Przecież Rosjanie czy Szwaicarzy czy np Japonczycy jej nienwystrzelili
    Media niech nie manipuluja

  3. To te niemieckie radary są wuja warte.

  4. Kiedy naprawde niemam tej rakiety już FBI ,KGB,Hamas alkaida ,dozorca ze szkoły pan że skupu butelek HDMI ,CSI, lok, sok sop gmina Lublin ,no pół świata szukał i imbir jej niema

  5. Kolejne 😭😭

    Efekt będzie ten sam jak w przewodowe ale komisja zarobi. Nie liczcie na nic z Ukrainy że cokolwiek udostępnią jak z przewodowej bo być może że sami mają coś wspólnego z tym. Te setki aut Tesli i nie tylko to jadą z frontu czy na front. Przecież tam bida i nie ma prądu.Hejt że jestem ruską onuca start….

  6. Przecież ta rakieta nie wleciała ino ją przywieźli z uroiny, by Poliniaki zaczęły ujadać, że zostały zaatakowane i że trza kontyngent wojskowy w odwecie szykować na ratunek. Hehehe.

  7. Sprawa ruszyła tak nagle, czyżby to były jedne z tych akt zalegających w garażu u tego ziarkie_cza ?

Dodaj komentarz

Z kraju