Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Jest porozumienie w sprawie przyszłości Zalewu Zemborzyckiego. Pomogą lubelskie samorządy

Lubelscy samorządowcy zawarli porozumienie z Państwowym Gospodarstwem Wodnym Wody Polskie w sprawie rewitalizacji Zalewu Zemborzyckiego. Wiadomo już, że proces przywracania tego terenu do świetności będzie długi i kosztowny.

W poniedziałek odbyło się spotkanie lubelskich samorządowców wraz z prezesem Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Tematem była przyszłość Zalewu Zemborzyckiego. Jesienią ubiegłego roku akwen ten został przejęty przez państwową instytucję, zapowiadane były liczne inwestycje, jednak praktycznie nic w tej sprawie się nie działo. Tymczasem mający ogromny potencjał zalew, nie jest dla mieszkańców Lublina ani okolicznych miejscowości żadną atrakcją. Większość osób woli pokonać kilkadziesiąt kilometrów na Pojezierze Łęczyńsko – Włodawskie. Powodem jest czystsza woda, bogata infrastruktura a także zaplecze gastronomiczne i wypoczynkowe.

Spotkanie zakończyło się zawarciem porozumienia, w myśl którego poszczególne instytucje będą współpracować nad stworzeniem koncepcji zagospodarowania zalewu. Wody Polskie będą partnerem wiodącym, pomoc zaś zapewnią m.in. Urząd Miasta, Urząd Wojewódzki czy też Urząd Marszałkowski. Wszyscy bowiem są jednego zdania, że zalew musi zostać zmodernizowany. Pierwszym i najważniejszym zadaniem ma być pozbycie się sinic, które gdy tylko robi się ciepło zaczynają kwitnąć a tym samym stanowią zagrożenie dla tych, którzy odważą się wejść do wody. Kolejnym etapem będzie sprawienie, aby miejsce to stało się atrakcyjne dla mieszkańców.

– Zalew Zemborzycki jest dobrem wspólnym mieszkańców Lublina. Dlatego pełni dobrej woli chcemy współpracować z Państwowym Gospodarstwem Wodnym Wody Polskie, które z decyzji wojewody od października ubiegłego roku zarządza zalewem. Wobec tego i naszych planów rewitalizacji Doliny Bystrzycy harmonijna współpraca Miasta z Wodami Polskimi jest koniecznością i mam nadzieję, że podpisanie stosownego porozumienia przeze mnie i prezesa PGW Wody Polskie pana Przemysława Dacę jest jej wymownym początkiem – wyjaśnia prezydent Lublina Krzysztof Żuk.

Do tego jednak długa droga, która wymaga też znacznych nakładów finansowych. W działania zaangażowani będą również lubelscy naukowcy, którzy mają służyć swoją wiedzą i doświadczeniem. Wszystko w celu znalezienia rozwiązań, które staną się najlepsze i przyniosą największe korzyści. Trwają już prace nad stworzeniem koncepcji zagospodarowania tego terenu. Wiadomo już, że powstanie kilka wariantów, które zostaną następnie poddane pod dyskusję z mieszkańcami, którzy to mają być głównymi użytkownikami zalewu.

– Trzeba doprowadzić Zalew Zemborzycki do Kultury, można powiedzieć do stanu, w którym będziesz oczywiście odpowiadał potrzebom mieszkańców Lublina i Lubelszczyzny. Do tego potrzebne jest to porozumienie, że był jasny podział ról w tej sprawie. Zwłaszcza że miasto to mu się nie przeciwstawia, tylko ma do ukończenia swoje inwestycje na tym terenie – dodał wojewoda lubelskie Przemysław Czarnek.

Na chwilę obecną stan prawny zalewu pozostaje bez zmian. Z uwagi na prowadzone przez miasto prace związane z remontem bocznej zapory, grunty będą przekazane Wodom Polskim po zakończeniu tej inwestycji. Pewne też jest, że rewitalizacja Zalewu Zemborzyckiego będzie procesem rozłożonym na wiele lat. W tym roku ma powstać koncepcja jego zagospodarowania. Po wybraniu najlepszego rozwiązania rozpocznie się procedura uzyskiwania niezbędnych dokumentów oraz zezwoleń na rozpoczęcie inwestycji. Dopiero wtedy będą mogły ruszyć właściwe prace.

(fot. lublin112)

20 komentarzy

  1. GOOFNO WIELKIE Z TEGO BEDZIE POZA PAPIEROLOGIĄ, jAK ŁUNIA NIE DA KASY NIKT NIE WYCZYŚCI 300hA .sKOŃCZCIE LAĆ WODĘ URZĘDNIKI JESZCZE RAZ POWTARZAM !!!1

  2. Zaneta to pikuś, większy problem to pompy pracujące po nocy i opróżniające szamba .Straż miejska powinna zapuszczać się częściej ścieżką rowerową przez Zemborzyce po nocy i na węch łapać syfiarzy .

  3. Spoko. Wodę spuszczą a potem nasz wspaniały prezydent sprzeda grunty deweloperom. Nóż się w kieszeni otwiera gdy się patrzy na rządy naszych dygnitarzy.

  4. Gadu, gadu, gadu bo zaczyna się lato. W październiku jak w każdym roku zarząd zapomni o zalewie bo nikt wtedy nie chce kąpać się w nim do następnego lata.

Z kraju