Jeden śpieszył się na pępkowe, drugi sprawdzał turbinę, a trzeci gnał na kolację
13:03 15-08-2022
W miniony piątek około godziny 13:20 w miejscowości Horbów Kolonia policjanci bialskiej grupy SPEED zwrócili uwagę na kierowcę audi, który w rejonie przejścia dla pieszych pędził z prędkością niemal 150 km/h przekraczając dopuszczalną w tym miejscu prędkość o 78 km.
Mężczyzna został zatrzymany do kontroli drogowej. Okazało się wówczas, że za kierownicą samochodu siedzi 23-letni mieszkaniec Terespola. W rozmowie z mundurowymi mężczyzna tłumaczył, że chciał sprawdzić turbinę w swoim samochodzie. Za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem w wysokości 2500 tysiąca złotych. Jego konto „wzbogaciło się” także o 10 punktów karych.
Również wczoraj funkcjonariusze ujawnili kolejnych kierowców ze „zbyt ciężką nogą”. Wykroczenia uwiecznił policyjny wideorejestrator. O godzinie 18:00 w miejscowości Sycyna na krajowej dwójce patrol zatrzymał 22-latka z Łukowa. Młodzieniec kierujący audi jechał z prędkością 147 km/h przekraczając tę dozwoloną o 57 km. W tym przypadku powodem pośpiechu był fakt, że młodzieniec śpieszył się na pępkowe.
Niecałą godzinę później policyjne urządzenie zarejestrowało poczynania 43-letniego mieszkańca gminy Biała Podlaska. Wykazało ono 144 km/h. Do zdarzenia doszło również w miejscowości Sycyna. 43-latek zatrzymującym go mundurowych tłumaczył, że spieszy się na kolację.
Zarówno 22-latek jak też 43-letni kierowca volkswagena zostali ukarani mandatami w kwocie 1500 złotych oraz punktami karnymi.
(fot. lublin112.pl\ilustracyjne)
Od 17 września zwieksza się ilośc punktów karnych np ten pierwszy dostanie zamiast 10-u 15, a za kolejne przekroczenie prędkości pow 30- oczywiscie podwójny manadat . Konczy się kozakowanie . Ja celuje w maksimum DO 10-u przekroczenia a w t. zabud DO 45-50 tj przepisowo i zachęcam innych rozsądnych kierowców bo do buraczków to tylko mandat przemówi.
I jak się sprawdziła ta turbina ?
Turbina gwizda , tylko kierowca pi*****a .
Kulsony narobiły w kalesony.Tyle w temacie ich „pracy”
Wszystko zależy od panów milicjantów. Najczęściej jest to polowanie na jeleni (nie bronię wariatów, czy głupoli za kółkiem )