Wtorek, 07 maja 202407/05/2024
690 680 960
690 680 960

Jeden miał dwa promile, drugi trzy. Chcieli włamać się do bloku, wjechali w budynek

Zamroczeni alkoholem przyjechali szukać kolegi. Gdy jeden nie mógł jechać, za kierownicę wsiadł drugi. Chcieli wyważyć drzwi do bloku, uciekając wjechali w budynek. Kierowca wpadł po pościgu.

16 komentarzy

  1. Skąd się biorą tacy ludzie… Nie wstyd im?

  2. z której prywatnej uczelni ci panowie?

  3. ech, nielicha historia…kamraci zjechali w odwiedziny, he, a może im wisiał dyszkę?

  4. Ofiary 500+

  5. Świński Cycek

    Patologiczne ******* z okolicznej wiochy !!!!.

  6. Haha Pomysłowi, ale nie wpadli na to, że drzwi otwierają się na zewnątrz,

  7. z patologi lubelskich slamsów

  8. rycho i zdzicho.

    Wichura wpadła w odwiedziny.

  9. Wichura nie wpadła, ale nieważne. Chcę przeprosić mieszkańców bloku, a zwłaszcza kolegę, któremu narobiłem obory pod domem. Udało nam się zdobyć tytuł debili roku i duma mnie nie rozpiera. Faktycznie, drzwi otwierają się na zewnątrz, o czym wiem nie od wczoraj, więc nie mam pojęcia, co mi się porobiło. Przepraszam też za uszkodzenie budynku garmażerki. Szkody chciałbym naprawić. Wstyd mi. 😛

  10. kierowca bombowca

    ,,Wichura” to w czterech pancernych taki był , a Ty to jesteś taki sam CEP jak tych dwóch co o nich materiał