Jechał wężykiem, zauważyli go policjanci. Kierowca toyoty był pijany
11:30 11-05-2023
W środę po godzinie 23.00 policjanci z biłgorajskiej dochodzeniówki na ulicy Jana Pawła II w Biłgoraju zauważyli kierowcę toyoty, który miał problem z utrzymaniem toru jazdy.
Po zatrzymaniu okazało się, że za kierownicą znajdował się 41-letni mieszkaniec gminy Frampol. W trakcie dalszej kontroli stwierdzono, że mężczyzna był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał on w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.
Policjanci odebrali mu prawo jazdy i uniemożliwili kontynuowanie podróży. Wkrótce będzie musiał stanąć przed sądem. Grozi mu kara dwóch lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz grzywna w wysokości od 5 tysięcy złotych do 60 tysięcy złotych.
(fot. lublin112.pl\ilustracyjne)
Jakim wężykiem? Jechać to można samochodem rowerem motocyklem itp. a nie wężykiem.
We Włodawie by go puścili i pouczyli, że nie można jeździć po pijaku rowerem. Za to kilku meneli na rowerach by mandaty dostało.
Zanim stanie przed sądem powinien posiedzieć 250 dni, tak z taryfikatora.