Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Firma udzielająca pożyczek zwija interes. Zamykają swoje biura, tysiąc osób do zwolnienia

Spółka Pośrednictwo Finansowe Kredyty-Chwilówki kończy swoją działalność. Od 1 lutego wszystkie biura zostaną zamknięte. Pracę straci około tysiąca osób.

Coraz gorsze wyniki finansowe sprawiły, że działająca na terenie całego kraju spółka Pośrednictwo Finansowe Kredyty-Chwilówki kończy swoją działalność. Problemy zaczęły się jeszcze w ubiegłym roku, kiedy to odnotowało spadek przychodów o 19 proc., przy rosnących o 6 proc. kosztach. Jak wyjaśnia spółka, jednak główny wpływ na coraz gorszą sytuację finansową miało wpisanie jej w 2012 roku na listę ostrzeżeń publicznych przez Komisję Nadzoru Finansowego. Prokuratura do tej pory nie rozstrzygnęła prowadzonego na wniosek KNF postępowania, co uniemożliwia spółce skorzystanie z zewnętrznych źródeł finansowania takich jak kredyty, obligacje, gwarancje bankowe. Obecność na liście uniemożliwia także sprzedaż produktów bankowych.

W październiku zarząd spółki zadecydował o likwidacji wszystkich nieefektywnych narzędzi reklamy, później zaś znacznie ograniczył koszty, redukując cały dział windykacji terenowej. Wtedy to zniknęły z ulic rzucające się w oczy fiaty 126p, które wykorzystywano jako ruchoma reklama. Teraz zapadła decyzja o zamknięciu wszystkich biur obsługi klienta w kraju. Jest ich łącznie 263, w tym 10 w województwie lubelskim. Znajdują się one w Białej Podlaskiej, Chełmie, Lublinie, Łukowie, Międzyrzecu Podlaskim, Puławach, Świdniku i Zamościu. W związku z tym pracę straci większość załogi. Z 1467 zatrudnionych wypowiedzenia dostanie około tysiąca z nich.

Dla osób, które posiadają pożyczki w tej firmie, jej likwidacja nie oznacza jednak, że nie będą musiały spłacać kolejnych rat. Wszyscy klienci mają zostać poinformowani o spłatach na indywidualne konta bankowe, a nie tak jak było do tej pory, przez wpłaty w biurach. Jak informuje Grzegorz Czebotar, prezes spółki, firma będzie nadal zajmowała się windykacją należności, pozostawiając w strukturach tylko wybrane działy. Z kolei wszyscy zwalniani pracownicy już zostali objęci programem outplacementowym, realizowanym przez wewnętrzny HR.

(fot. google street view)
2018-01-22 20:01:44

30 komentarzy

  1. Ludzie a czy ktoś wam kazał brać te chwilówki? Zmuszal was? Najwięcej gadaj ci mają akurat najmniej do powiedzenia a zapewne nie jedna z osób wypowiadających się tutaj korzystała z chwilowek.

  2. HAHAHA Firma udzielająca pożyczek nie dostała kredytu hahahaha czemu sama od siebie nie pożyczyła hahaha BO TO BANDA ZŁODZIEI !!!!!!

  3. Cudownie że ludzie nie muszą pożyczać na przeżycie, bo przecież nie pożyczali na inwestycje..:) a takich miejscach.

  4. W pożyczaniu nie ma nic złego, ale wielu zapomina, że jak się pożyczy, trzeba oddać, a jak nie ma z czego to nic dziwnego, że jak kwadrat, czy chałupę zabiorą, to kycanie z dachów, okien i balkonów, albo do zamarzniętej rzeki.
    Niektórzy też przemarzają na torach w oczekiwaniu na pociąg rozwiązujący problem.

  5. Niech jeszcze posprzątają po sobie. Cała Polska oblepiona reklamami.

  6. A co z zasądzoną karą, KNF nałożył bodajże 500 tyś zł i myślę że to było głównym powodem likwidacji (przerzucenia interesu do następnej firmy)

  7. Żeby pracować w takiej firmie to trzeba być śmieciem, ludzie na leki i operacje pożyczali kasę a później licytacje, tragedie. Życzę zwalnianym aby musieli brać takie ,,pożyczki”. Do roboty! Prowidencik też zwalnia już od dawna, no i fajnie.
    Żeby nie było, nigdy nie pożyczałem od nikogo kasy chyba że w podstawówce.

  8. Jednego pasożyta mniej , brawo

  9. Nie będą dalej żerować na rodzinach z małymi dziećmi. Szczególnie agresywne reklamy pojawiały się przed okresowymi zakupami dla dzieci.

Z kraju