czy fałszywy alarm czy też nie -wyjazd samochodów powinien być zorganizowany profesjonalnie. Straż była pierwsza i powinna umożliwić to aby ludzie wyjeżdżający z parkingu od strony Unii Lubelskiej mogli się szybciej wydostać-przecież to stres! Nie powiedzieli, że to ćwiczenia tylko że „zagrożenie”. Chodzi mi o takie osoby które umożliwiłaby bezkolizyjny natychmiastowy wyjazd tych ludzi na ul Unii Lubelskiej i wstrzymały tam częściowo ruch na jednym pasie dla wyjeżdżających. Straż mogła zablokować 1 pas ruchu. A tak włączały się zielone światła i samochody z podziemnego parkingu musiały czekać na wyjazd aż zmienia się światła- gdyby faktycznie coś się wydarzyło groźnego to niewiele osób wyszłoby bez szwanku stamtąd. Poza tym nie zblokowali wjazdu i dużo osób musiało wycofywać się bo nie wiedzieli, że nie można wjeżdżać z Unii Lub…..I to jest profesjonalna straż i organizacja ! Cały czas był komunikat „że jest zagrożenie” non stop ale nikt z zewnątrz nie zareagował na to co ci biedni ludzie musieli przeżywać w oczekiwaniu na wyjazd stamtąd…!
??
a co ty tam robiłaś w tym siedlisku grzechu zamiast spędzać niedzielę na pobożnych rozmyślaniach?
Total124
w kosciele byla rano a reszta dnia na markety i tarasy
no stres
jeżeli ktoś uważa, że jego samochód jest ważniejszy niż własne zdrowie/życie to już jego wybór
ja zostawiłem w cholerę auto na parkingu wyszedłem pieszo.
nawet gdyby miało się doszczętnie spalić to nie płakałbym po nim, bo wyszedłbym ze wszystkiego cały
nie chciałbym spalić się żywcem w samochodzie, czekając w korku na wyjazd 😀
ale jak dla Pani zestresowanej samochodzik jest ważniejszy…
pozdrawiam, bez stresu
arti
Chcialbym zobaczyc jak bys „nie plakal” po spalonym aucie, chyba, ze jakis wrak. A w czasie pozniejszym „haha auto mi sie u nich spalilo to trzeba pozwy do sadu itp”
KUba
ubezpiecz sobie samochód AC i nie masz problemu ,chyba że masz taki drogi 😀
i kasy na AC już zabrakło :D.
tempa dzido straż nie jest od kierowania ruchem w takim przypadku są do tego inne służby
aaa
Pierdzielisz głupoty, straż jest od wszystkiego w naszym kraju, kierować ruchem także mogą i robią to bardzo często.
aha
Jak dla Pani samochód był ważniejszy niż życie to teraz niech pani nie narzeka, od ruchu drogowego to jest policja a nie straż. Nie było mnie na miejscu, ale pewnie strażacy od razu zajęli się sprawdzaniem budynku pod względem zagrożenia i ewentualnej pomocy ludziom. A to, że dla pani ważniejszy jest samochód niż życie i teraz narzeka pani na służbę mundurową to lekka przesada. Ci ludzie nieraz ryzykują życie żeby komuś pomóc a pani mówi, że są nieprofesjonalni. Niech się pani postawi na ich miejscu Ci ludzie są gotowi 24 h gdyby coś się stało. Mamy marzec zaczęło się wypalanie traw, wyjazd za wyjazdem. A tu nagle znajdzie się taka co zamiast się ratować ratuje swój samochód i co jeszcze narzeka na straż, bo nie zablokowali ulicy żeby księżniczka ze swoim rumakiem mogła wyjechać. Proszę najpierw sprawdzić czym zajmuje się straż, bo z tego co wiem nie są oni od ruchu drogowego, a od gaszenia pożarów i pomocy ludziom, a nie od ruchu drogowego, od tego to mamy w polsce drogówkę.
Krusnik02
Mam tylko krótkie pytanie – rozumiem, że w razie pożaru masz zamiar usmażyć się we własnym aucie? Jeżeli jest alarm to bierzesz dupę w troki i wychodzisz a nie lecisz do samochodu i masz focha bo straż nie zrobiła Ci wydzielonego pasa. Nie wiem, co Ci siedzi pod dekielkiem, ale ze zdrowym rozsądkiem ma to niewiele wspólnego…
Qpricz
Co się kobiety czepiacie dla niej samochód najwyraźniej jest całym życiem, w końcu mniej więcej przez tyle czasu będzie go spłacała.
lolo
samochód ważniejszy czy życie, wybór należy do ciebie… ludzie już tak maja że ociekają do aut a nie ewokują się…zostawia się wszystko i ucieka wiesz co dym potrafi zrobić jeżeli to by był prawdziwy pożar
sputnik666
hahahahaha niedzielny relaks cebulaków w galerii
wiekowa podróżniczka
hehehe! dobrze przejść takie „ćwiczenie” ewakuacyjne…Żałuj że nie byłeś tam i nie nabyłeś doświadczenia jak kulturalnie wyjść z takiego miejsca w czasie zagrożenia bo tak się zachowują kulturo-cebulaki z kulturą!
wiekowa podróżniczka
ludzie rzeczywiście nie wpadli w panikę i ewakuowali się w sposób nad wyraz spokojny i opanowany. Nikt nie wpadł w panikę ……oprócz mnie…Obok siebie nie widziałam osób zestresowanych…nie wyłamali niczego, nikt nie spadł ze schodów – „nieruchomych” w tym czasie, nikt nikogo nie popychał …pewnie myśleli, ze to ćwiczenia…? a Pan z tel. 112 w ogóle nie dał wiary, że coś takiego wydarzyło się…dobrze, że to był fałszywy alarm…Jestem pełna podziwu dla ludzi którzy w spokoju opuszczali ten obiekt
Andrzej
Pani zestresowana… Po pierwsze to nie były ćwiczenia, a po drugie jeśli ogłoszona jest ewakuacja to nie idzie się ratować autka tylko wykonuje się polecenia czyli przechodzi do procedury EWAKUACJI (czytaj: wyjdź najszybciej, najbliższym wyjściem) jeśli coś by się Pani stało to wina tylko i wyłącznie Pani.
Nie były to ćwiczenia był to fałszywy alarm że ktoś podłożył bombę . Duzo wyjść było zamkniętych trzeba było szukać właściwego wyjścia . Ludzie wychodzili stamtąd spokojnie ale nie ktorzy byli w panice np ja . Takie alarmy są karalne , spotkałam kobiete którka powiedziała że budowała a tak pozamykali że ona sama wyjśc nie może . No ok . Ktoś przed budynkiemm robił sb SELFIE
placek
popieram byłem już na parkingu nie słyszałem żadnych komunikatówi nie wiadomo co się działo żaluzja od strony Unii Lubelskiej zamknnięta gdzie ci Panowie z obsługi niezła kołomyja była na parkingu tez byłem tam już ostatni raz beznadzieja
Czarna
Autor tego artykułu powinien zafundować sobie porządne okulary ponieważ POLICJI nie było na miejscu. Jedynymi służbami ratunkowymi była straż.
lublin112
@ Czarna, Autor artykułu nie potrzebuje okularów, gdyż policja była na miejscu. Dla Twojej wiadomości, policja to nie tylko oznakowane radiowozy, które widać z daleka. Są również samochody bez oznaczeń policja lecz z funkcjonariuszami w środku. pozdr
cimcirymci
ale gdyby był tor do tego by nie doszło.
czarna
Wiem że polocja to nie tylko oznakowane radiowozy. Rozmawiam z ochroną gdyż tam pracuje i mowili ze aby straż jest. I nawet sama ochrona kierowala ruchem pod tarasami. Pozdrawiam
lublin112
Więc pracownicy ochrony byli niedoinformowani, gdyż nasz reporter osobiście rozmawiał z funkcjonariuszami policji będącymi na miejscu. Pozdr
Krusnik02
Najwidoczniej poraził Cie blask promocji w TZ skoro nie widziałaś policji…
beata
ja dziś wybrałam się tam pierwszy raz, postałam pod drzwiami 5 minut i wróciłam do domu. tyle nakupowałam i naoglądałam się…
kolo
Ja cie nie mogę ale news dopiero wróciłem od dziadków i od razu podzielę się tym faktem na fejsbogu
czy fałszywy alarm czy też nie -wyjazd samochodów powinien być zorganizowany profesjonalnie. Straż była pierwsza i powinna umożliwić to aby ludzie wyjeżdżający z parkingu od strony Unii Lubelskiej mogli się szybciej wydostać-przecież to stres! Nie powiedzieli, że to ćwiczenia tylko że „zagrożenie”. Chodzi mi o takie osoby które umożliwiłaby bezkolizyjny natychmiastowy wyjazd tych ludzi na ul Unii Lubelskiej i wstrzymały tam częściowo ruch na jednym pasie dla wyjeżdżających. Straż mogła zablokować 1 pas ruchu. A tak włączały się zielone światła i samochody z podziemnego parkingu musiały czekać na wyjazd aż zmienia się światła- gdyby faktycznie coś się wydarzyło groźnego to niewiele osób wyszłoby bez szwanku stamtąd. Poza tym nie zblokowali wjazdu i dużo osób musiało wycofywać się bo nie wiedzieli, że nie można wjeżdżać z Unii Lub…..I to jest profesjonalna straż i organizacja ! Cały czas był komunikat „że jest zagrożenie” non stop ale nikt z zewnątrz nie zareagował na to co ci biedni ludzie musieli przeżywać w oczekiwaniu na wyjazd stamtąd…!
a co ty tam robiłaś w tym siedlisku grzechu zamiast spędzać niedzielę na pobożnych rozmyślaniach?
w kosciele byla rano a reszta dnia na markety i tarasy
jeżeli ktoś uważa, że jego samochód jest ważniejszy niż własne zdrowie/życie to już jego wybór
ja zostawiłem w cholerę auto na parkingu wyszedłem pieszo.
nawet gdyby miało się doszczętnie spalić to nie płakałbym po nim, bo wyszedłbym ze wszystkiego cały
nie chciałbym spalić się żywcem w samochodzie, czekając w korku na wyjazd 😀
ale jak dla Pani zestresowanej samochodzik jest ważniejszy…
pozdrawiam, bez stresu
Chcialbym zobaczyc jak bys „nie plakal” po spalonym aucie, chyba, ze jakis wrak. A w czasie pozniejszym „haha auto mi sie u nich spalilo to trzeba pozwy do sadu itp”
ubezpiecz sobie samochód AC i nie masz problemu ,chyba że masz taki drogi 😀
i kasy na AC już zabrakło :D.
jak masz grata to sie nie dziwiee plebsie
tempa dzido straż nie jest od kierowania ruchem w takim przypadku są do tego inne służby
Pierdzielisz głupoty, straż jest od wszystkiego w naszym kraju, kierować ruchem także mogą i robią to bardzo często.
Jak dla Pani samochód był ważniejszy niż życie to teraz niech pani nie narzeka, od ruchu drogowego to jest policja a nie straż. Nie było mnie na miejscu, ale pewnie strażacy od razu zajęli się sprawdzaniem budynku pod względem zagrożenia i ewentualnej pomocy ludziom. A to, że dla pani ważniejszy jest samochód niż życie i teraz narzeka pani na służbę mundurową to lekka przesada. Ci ludzie nieraz ryzykują życie żeby komuś pomóc a pani mówi, że są nieprofesjonalni. Niech się pani postawi na ich miejscu Ci ludzie są gotowi 24 h gdyby coś się stało. Mamy marzec zaczęło się wypalanie traw, wyjazd za wyjazdem. A tu nagle znajdzie się taka co zamiast się ratować ratuje swój samochód i co jeszcze narzeka na straż, bo nie zablokowali ulicy żeby księżniczka ze swoim rumakiem mogła wyjechać. Proszę najpierw sprawdzić czym zajmuje się straż, bo z tego co wiem nie są oni od ruchu drogowego, a od gaszenia pożarów i pomocy ludziom, a nie od ruchu drogowego, od tego to mamy w polsce drogówkę.
Mam tylko krótkie pytanie – rozumiem, że w razie pożaru masz zamiar usmażyć się we własnym aucie? Jeżeli jest alarm to bierzesz dupę w troki i wychodzisz a nie lecisz do samochodu i masz focha bo straż nie zrobiła Ci wydzielonego pasa. Nie wiem, co Ci siedzi pod dekielkiem, ale ze zdrowym rozsądkiem ma to niewiele wspólnego…
Co się kobiety czepiacie dla niej samochód najwyraźniej jest całym życiem, w końcu mniej więcej przez tyle czasu będzie go spłacała.
samochód ważniejszy czy życie, wybór należy do ciebie… ludzie już tak maja że ociekają do aut a nie ewokują się…zostawia się wszystko i ucieka wiesz co dym potrafi zrobić jeżeli to by był prawdziwy pożar
hahahahaha niedzielny relaks cebulaków w galerii
hehehe! dobrze przejść takie „ćwiczenie” ewakuacyjne…Żałuj że nie byłeś tam i nie nabyłeś doświadczenia jak kulturalnie wyjść z takiego miejsca w czasie zagrożenia bo tak się zachowują kulturo-cebulaki z kulturą!
ludzie rzeczywiście nie wpadli w panikę i ewakuowali się w sposób nad wyraz spokojny i opanowany. Nikt nie wpadł w panikę ……oprócz mnie…Obok siebie nie widziałam osób zestresowanych…nie wyłamali niczego, nikt nie spadł ze schodów – „nieruchomych” w tym czasie, nikt nikogo nie popychał …pewnie myśleli, ze to ćwiczenia…? a Pan z tel. 112 w ogóle nie dał wiary, że coś takiego wydarzyło się…dobrze, że to był fałszywy alarm…Jestem pełna podziwu dla ludzi którzy w spokoju opuszczali ten obiekt
Pani zestresowana… Po pierwsze to nie były ćwiczenia, a po drugie jeśli ogłoszona jest ewakuacja to nie idzie się ratować autka tylko wykonuje się polecenia czyli przechodzi do procedury EWAKUACJI (czytaj: wyjdź najszybciej, najbliższym wyjściem) jeśli coś by się Pani stało to wina tylko i wyłącznie Pani.
pierwszy i ostatni raz tam bylem zeby wyjechac to byla masakra….
dobrze wam tak, w nie dziele nie robi się zakupów :))))))))))))))))))))))))
i nie chodzi do kościoła [] obrabiać pomodlić to możesz się w domu
Nie były to ćwiczenia był to fałszywy alarm że ktoś podłożył bombę . Duzo wyjść było zamkniętych trzeba było szukać właściwego wyjścia . Ludzie wychodzili stamtąd spokojnie ale nie ktorzy byli w panice np ja . Takie alarmy są karalne , spotkałam kobiete którka powiedziała że budowała a tak pozamykali że ona sama wyjśc nie może . No ok . Ktoś przed budynkiemm robił sb SELFIE
popieram byłem już na parkingu nie słyszałem żadnych komunikatówi nie wiadomo co się działo żaluzja od strony Unii Lubelskiej zamknnięta gdzie ci Panowie z obsługi niezła kołomyja była na parkingu tez byłem tam już ostatni raz beznadzieja
Autor tego artykułu powinien zafundować sobie porządne okulary ponieważ POLICJI nie było na miejscu. Jedynymi służbami ratunkowymi była straż.
@ Czarna, Autor artykułu nie potrzebuje okularów, gdyż policja była na miejscu. Dla Twojej wiadomości, policja to nie tylko oznakowane radiowozy, które widać z daleka. Są również samochody bez oznaczeń policja lecz z funkcjonariuszami w środku. pozdr
ale gdyby był tor do tego by nie doszło.
Wiem że polocja to nie tylko oznakowane radiowozy. Rozmawiam z ochroną gdyż tam pracuje i mowili ze aby straż jest. I nawet sama ochrona kierowala ruchem pod tarasami. Pozdrawiam
Więc pracownicy ochrony byli niedoinformowani, gdyż nasz reporter osobiście rozmawiał z funkcjonariuszami policji będącymi na miejscu. Pozdr
Najwidoczniej poraził Cie blask promocji w TZ skoro nie widziałaś policji…
ja dziś wybrałam się tam pierwszy raz, postałam pod drzwiami 5 minut i wróciłam do domu. tyle nakupowałam i naoglądałam się…
Ja cie nie mogę ale news dopiero wróciłem od dziadków i od razu podzielę się tym faktem na fejsbogu