Jeden z Czytelników zwrócił nam uwagę na problem z dodzwonieniem się do lubelskiej Straży Miejskiej. Pan Paweł wykonał dwa połączenia po 6 minut i w obu przypadkach został automatycznie rozłączony. Rzecznik prasowy Straży Miejskiej wytłumaczył nam, dlaczego mogło dojść do takiej sytuacji, a także wskazał, że Urząd Miasta przygotowuje zmiany dotyczące połączeń telefonicznych z dyżurnymi.
No i o to chodzi by pozbyć się natręta i mieć święty spokój. Nawet jak się już dodzwonisz to nie licz na pomoc,chyba ,że chodzi o źle zaparkowane auto to zjawią się natychmiast.
Od trzech próbuję wyjaśnić sprawę slamsowych altan nad Zalewem Zemborzyckim w lesie Dąbrowa nic zero odzewu na maile czy telefoniczne zgłoszenia. Dziadostwo szpeci krajobraz i nikt tym się nie przejmuje.Podobno to teren MOSIR ,ale oni są zainteresowani tylko instalowaniem parkometrów wokół zalewu i zbierania kasy.Ogolnie miejskie dziadostwo wybiera zewsząd
Ble Bleee
Poruszyłeś tu tyle tematów, że wystarczyłoby na taką celebrowaną mszę jaką urządził sobie pan wojewoda z wojskowymi. Byłaby o wiele dłuższa.
zły adres
chyba pomyliłeś instytucje. Myślę że o wyjaśnienie sprawy powinieneś udać się do Urzędu Miasta, pójść do radnych lub prezydenta. Straż Miejska nie jest od tego że Ci się budynki nie podobają…a zresztą to kwestia gustu a o hostach się podobno nie rozmawia
Polok
Mnie w szkole uczyli, że kiedyś numer 997,998,999 jest od zgłaszania, a teraz 112. O 986 nie słyszałem i nie korzystam.
LU88
Z moich prób kontaktu ze Strażą Miejską wiem, że wielokrotnie jej funkcjonariusze unikali kontaktu, albo podjęcia interwencji. Powyższy przypadek nie jest odosobniony. Pytanie, co robią w czasie, gdy powinni pracować (czyt. przynajmniej odbierać telefony).
Rrr eeedakor Mi MIchnik
Należy podejrzewać, że w czasie przeznaczonym na odbieranie telefonów, wykonują tzw. inne czynności seksualne (być może też).
Al Pachinko
A po cholerę tam dzwonić? Żeby usłyszeć, że to nie ich działka, nie mają wolnych patroli, zarobieni są po uszy albo w ogóle odstosunkuj się pan? No chyba, że trzeba pod********ć babcię nielegalnie handlującą warzywem ze swojego RODu. 🙂
aaa
Telefon sie zapycha bo SM rusza się do działania wyłącznie na zgłoszenie, samych zgłoszen o nieprawidłowym parkowaniu jest massa, jak dla mnie mandatowanie albo tylko pouczanie tylko na zgłoszenie nic nie da, a chodnikowe i trawnikowe patoparkowanie rosnie. Szkoda paliwa i czasu na dojazd wystarczy systemowo zobowiązać kilku strażników do mandatowanie kilku ulic dziennie przed kilka godzin. Ale jak się spędza wiekszość czasu pracy w samochodzie to się ten czas marnuje. W centrum wystarczy przejść się co kilka kroków jest samochód nieprawidłowo zaparkowany. To niesprawiedliweo że parkując legalnie spóznisz się o pół godziny z dopłatą i płacisz karę , a taki cwaniak parkujacy na zakazie (bo poza wyznaczonymi miejscami nie ma legalnych bezpłatnych miejsc w strefie płatnego parkowania) nie płaci . Powinien za kazdym razem zapłacić mandat od Straży Miejskiej lub Policji. Cwaniacy parkingowi wiedzą ze nawet jak ktoś zadzwoni na SM i nim oni przyjadą to jego juz tu nie będzie, i takie parkowanie za słupkami, poza wyznaczonymi miejscami jest zbyt częste. Kierowcy powinni sie bać tam wjeżdzać,a Strażnik powinien być na każdym rogu.
Obiektywna
Teraz spróbuj się Pan do ZUS-u dodzwonić.
as asów
byłeś ormowcem że tak nienawidzisz ludzi?
jaro
Chłopy z 986 weżta się do roboty , wystarczy wejśc na opinie w google SM Lublin i jest baaardzo kiepsko.
ok
Potwierdzam nie ma możliwości kontaktu nawet na e-mail odpowiada automat.
J
Znaczy się, „sygnaliści” są niepocieszeni.
Driver
TAM JEST CIĄGLE TEN SAM KOMUNIKAT „WSZYSTKIE LINIE SĄ ZAJĘTE”.
No i o to chodzi by pozbyć się natręta i mieć święty spokój. Nawet jak się już dodzwonisz to nie licz na pomoc,chyba ,że chodzi o źle zaparkowane auto to zjawią się natychmiast.
Od trzech próbuję wyjaśnić sprawę slamsowych altan nad Zalewem Zemborzyckim w lesie Dąbrowa nic zero odzewu na maile czy telefoniczne zgłoszenia. Dziadostwo szpeci krajobraz i nikt tym się nie przejmuje.Podobno to teren MOSIR ,ale oni są zainteresowani tylko instalowaniem parkometrów wokół zalewu i zbierania kasy.Ogolnie miejskie dziadostwo wybiera zewsząd
Poruszyłeś tu tyle tematów, że wystarczyłoby na taką celebrowaną mszę jaką urządził sobie pan wojewoda z wojskowymi. Byłaby o wiele dłuższa.
chyba pomyliłeś instytucje. Myślę że o wyjaśnienie sprawy powinieneś udać się do Urzędu Miasta, pójść do radnych lub prezydenta. Straż Miejska nie jest od tego że Ci się budynki nie podobają…a zresztą to kwestia gustu a o hostach się podobno nie rozmawia
Mnie w szkole uczyli, że kiedyś numer 997,998,999 jest od zgłaszania, a teraz 112. O 986 nie słyszałem i nie korzystam.
Z moich prób kontaktu ze Strażą Miejską wiem, że wielokrotnie jej funkcjonariusze unikali kontaktu, albo podjęcia interwencji. Powyższy przypadek nie jest odosobniony. Pytanie, co robią w czasie, gdy powinni pracować (czyt. przynajmniej odbierać telefony).
Należy podejrzewać, że w czasie przeznaczonym na odbieranie telefonów, wykonują tzw. inne czynności seksualne (być może też).
A po cholerę tam dzwonić? Żeby usłyszeć, że to nie ich działka, nie mają wolnych patroli, zarobieni są po uszy albo w ogóle odstosunkuj się pan? No chyba, że trzeba pod********ć babcię nielegalnie handlującą warzywem ze swojego RODu. 🙂
Telefon sie zapycha bo SM rusza się do działania wyłącznie na zgłoszenie, samych zgłoszen o nieprawidłowym parkowaniu jest massa, jak dla mnie mandatowanie albo tylko pouczanie tylko na zgłoszenie nic nie da, a chodnikowe i trawnikowe patoparkowanie rosnie. Szkoda paliwa i czasu na dojazd wystarczy systemowo zobowiązać kilku strażników do mandatowanie kilku ulic dziennie przed kilka godzin. Ale jak się spędza wiekszość czasu pracy w samochodzie to się ten czas marnuje. W centrum wystarczy przejść się co kilka kroków jest samochód nieprawidłowo zaparkowany. To niesprawiedliweo że parkując legalnie spóznisz się o pół godziny z dopłatą i płacisz karę , a taki cwaniak parkujacy na zakazie (bo poza wyznaczonymi miejscami nie ma legalnych bezpłatnych miejsc w strefie płatnego parkowania) nie płaci . Powinien za kazdym razem zapłacić mandat od Straży Miejskiej lub Policji. Cwaniacy parkingowi wiedzą ze nawet jak ktoś zadzwoni na SM i nim oni przyjadą to jego juz tu nie będzie, i takie parkowanie za słupkami, poza wyznaczonymi miejscami jest zbyt częste. Kierowcy powinni sie bać tam wjeżdzać,a Strażnik powinien być na każdym rogu.
Teraz spróbuj się Pan do ZUS-u dodzwonić.
byłeś ormowcem że tak nienawidzisz ludzi?
Chłopy z 986 weżta się do roboty , wystarczy wejśc na opinie w google SM Lublin i jest baaardzo kiepsko.
Potwierdzam nie ma możliwości kontaktu nawet na e-mail odpowiada automat.
Znaczy się, „sygnaliści” są niepocieszeni.
TAM JEST CIĄGLE TEN SAM KOMUNIKAT „WSZYSTKIE LINIE SĄ ZAJĘTE”.