Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Dzwonił do Straży Miejskiej 12 minut i się nie dodzwonił. Jest zapewnienie, że komfort połączeń polepszy się

Jeden z Czytelników zwrócił nam uwagę na problem z dodzwonieniem się do lubelskiej Straży Miejskiej. Pan Paweł wykonał dwa połączenia po 6 minut i w obu przypadkach został automatycznie rozłączony. Rzecznik prasowy Straży Miejskiej wytłumaczył nam, dlaczego mogło dojść do takiej sytuacji, a także wskazał, że Urząd Miasta przygotowuje zmiany dotyczące połączeń telefonicznych z dyżurnymi.

Pan Paweł zamieścił w serwisie społecznościowym Twitter nagranie, na którym widać trwające połączenie z lubelską Strażą Miejską. Jak wyjaśnia, zrezygnował ze zgłoszenia interwencji po dwóch połączeniach trwających po 6 minut.

– Miasto Lublin, tak wygląda próba dodzwonienia się na Straż Miejską, wiecie o tym? Po sześciu minutach połączenie jest zrywane, sprawdziłem dwa razy pod rząd. Kilka tygodni wcześniej goniłem bezpańskiego psa, biegającego po al. Spółdzielczości Pracy między samochodami. Wtedy, co prawda sam wymiękłem po 5 minutach, ale biorąc pod uwagę sposób działania tej linii, to nie dziwię się, że ludzie średnio wierzą w sens opłacania jej z podatków – napisał pan Paweł.

Problem z dodzwonieniem się do Straży Miejskiej w Lublinie występuje od pewnego czasu i zanim zgłoszą się dyżurni, trwa to nawet kilka minut. Dlaczego tak się dzieje i czy można to zmienić, zapytaliśmy rzecznika prasowego lubelskich strażników.

Robert Gogola wyjaśniał nam, że od października do teraz strażnicy miejscy wykonali ponad 20 tys. operacji telefonicznych. Oprócz tego odebrali kilka tysięcy SMS-ów oraz maili ze zgłoszeniami. Codziennie do dyspozycji mieszkańców jest czterech dyżurnych i pięć numerów telefonów. Jedna rozmowa telefoniczna z osobą zgłaszającą trwa zazwyczaj kilka minut, ale są i takie, które trwają kilkanaście minut, a nawet dłużej. Najwięcej połączeń dyżurni odbierają od poranka do godziny 20.00. Co ważne, połączenia są nagrywane. Oczywiście może zdarzyć się sytuacja, jak ta opisywana przez Czytelnika. Wiąże się ona z tym, że w danym momencie duża liczba zgłaszających łączy się z numerem alarmowym Straży Miejskiej.

Co można zrobić, aby ten stan rzeczy zmienić? Otóż Urząd Miasta planuje wdrożyć kolejkowanie połączeń i skrócenie odsłuchiwania zbyt długich obecnie komunikatów, które w słuchawce słyszą zgłaszający. Mowa tutaj m.in. o formułce dotyczącej RODO. Być może będzie również możliwość nagrania zgłoszenia swojej interwencji. Jak przekazał Rober Gogola, kolejkowanie rozmów pozwoliłoby zgłaszającym uzyskać informację, ile jeszcze muszą odczekać, aby połączyć się z dyżurnym. Taka funkcja znacznie poprawiłaby komfort komunikacji na linii mieszkaniec miasta-Straż Miejska.

(fot. lublin112.pl\wideo Czytelnik Paweł)

28 komentarzy

  1. Zlikwidować SM, to arbuzy i nieroby za dychę

Z kraju