Dziś mija osiemdziesiąta rocznica powstania w getcie warszawskim
08:18 19-04-2023
Powstanie skierowane było przeciwko oddziałom niemieckim, które likwidowały getto. Do walki stanęli wojownicy z Żydowskiej Organizacji Bojowej (ŻOB) i Żydowskiego Związku Wojskowego (ŻZW). Dysproporcja sił była bardzo duża. Przeciwko Niemcom walczyło około tysiąca Żydów, głównie młodych osób. Natomiast Niemcy dysponowali ponad 2 tysiącami żołnierzy. Przeciwko powstańcom użyto pojazdów opancerzonych oraz artylerii.
Podczas walk Niemcy zrównali getto z ziemią. Najbardziej zaciekłe starcia miały miejsce w rejonie ul. Zamenhoffa, Nalewek i na placu Muranowskim. 8 maja 1943 r. samobójstwo wraz z grupą kilkudziesięciu żołnierzy popełnił przywódca powstania Mordechaj Anielewicz.
Niemcy zastosowali brutalne metody walki, m.in. podpalili setki budynków w getcie, aby zmusić mieszkańców do wyjścia na ulice i umożliwić im łatwiejsze likwidowanie oporu. W końcu, po 27 dniach walk, Żydzi byli zmuszeni do opuszczenia getta. Niemcy deportowali około 42 tysięcy ludzi do obozów zagłady, a resztę, około 7 tysięcy, zamordowali na miejscu.
Walki trwały niespełna miesiąc. Zostały oficjalnie zakończone 16 maja 1943 roku, kiedy to Niemcy wysadzili w powietrze Wielką Synagogę. W rzeczywistości poszukiwanie Żydów ukrywających się w ruinach getta trwało jeszcze kilka miesięcy. Nielicznym powstańcom udało się kanałami wydostać z płonącego getta.
Getto warszawskie powstało w listopadzie 1940 roku i obejmowało około 3,4 km². Zamieszkiwane było przez około 400 tysięcy Żydów, którzy byli zmuszeni do życia w skrajnie trudnych warunkach, często bez dostępu do podstawowych środków egzystencji. Niemcy przeprowadzili kilka akcji likwidacyjnych, które doprowadziły do śmierci tysięcy ludzi. Powstanie w Getcie Warszawskim było największym zbrojnym zrywem wyzwoleńczym podjętym przez Żydów w czasie II wojny światowej.
(fot. MSWiA)
Dziś mija osiemdziesiąta rocznica powstania w getcie warszawskim – przed obiadem nie mogę
płakać w obie garście.
Po za tym mam dopiero 75 lat i w żaden sposób nie mogłem przyczynić się do owego nieszczęścia.
Dziś ta rocznica, a jutro, pojutrze co będziemy jeszcze raz przeżywać ?
Chciałabym się przygotować, a nie tak, z zaskoczenia…
Jeeezuu, znowu jakaś rocznica… jak tu wstać z kolan.
Czy w związku z rocznicą Zydzi dorzucą sie do utrzymania swojego muzeum polin?
patrzę w te komentarze, przykre….
To nie patrz, jak ci tak przykro. 😆
nie pisz, albo pisz gdy wytrzeźwiejesz
To dlatego tyle oejsatych biegało po lubartowskiej