Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Dorohusk: Sfinksy nie dojechały do Polski na Dzień Kota?

Na nietypowych pasażerów – cztery koty rasy sfinks – natrafili w pociągu relacji Kijów-Warszawa funkcjonariusze Służby Celnej z Dorohuska.

Do zdarzenia doszło w minioną środę.

– Czteromiesięczne sfinksy: trzy samice i jednego samca przewoził pociągiem obywatel Polski. Niestety, przekraczając granicę z żywymi zwierzętami, mężczyzna nie miał odpowiednich dokumentów: świadectw zdrowia kotów, wyników badań krwi określających poziom przeciwciał dla wirusa wścieklizny oraz oświadczenia o niehandlowym charakterze przewozu – informuje podkom. Marzena Siemieniuk rzecznik prasowy Izby Celnej w Białej Podlaskiej.

Zwierzęta nie były oznakowane wymaganymi w przepisach prawa tatuażami lub chipami.

– Koty bez takiej dokumentacji nie mogły przekroczyć granicy. Funkcjonariusze powiadomili o zdarzeniu inspektorat weterynarii i zgodnie z decyzją wydaną przez powiatowego lekarza weterynarii zwierzęta, wraz z właścicielem, wróciły na Ukrainę – dodaje podkom. Marzena Siemieniuk.

Według właściciela wartość jednego kociaka to ok. 4,5 tys. zł.

2015-02-19 11:17:53
(fot. ilustracyjne lublin112.pl)

Komentarze wyłączone

Z kraju