Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Dopiero wyremontowany dworzec a już zalany wodą. – To nie nasz obiekt – twierdzą kolejarze

-Jednym słowem fuszerka – twierdzą pasażerowie, którzy korzystają z przejścia podziemnego na dworcu PKP na lubelskich Tatarach. Wszystko zalane jest wodą.

Nie tak dawno zaniedbany Dworzec Północny na lubelskich Tatarach przeszedł remont. Ponieważ obiekt jest elementem układu komunikacyjnego między Lublinem a lotniskiem w Świdniku kolejarze przebudowali perony i torowiska. Zdemontowano zbędny układ torowy, rozebrano rozjazdy, a przede wszystkim zmodernizowane zostały perony na przystanku osobowym. Do tego zamontowano nowe urządzenia sterowania ruchem. Dworzec w końcu zyskał normalny wygląd. Powstało też przejście podziemne, dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych.

I właśnie na to przejście narzekają podróżni, twierdząc, że kolejarze odwalili fuszerkę, przez co korzystanie z przejścia jest zagrożeniem dla zdrowia. – Do przejścia podziemnego ciągle dostaje się woda. To sprawia, że nie da się tamtędy przejść suchą nogą. Wielokrotnie widziałam, jak podróżni śpiesząc się na pociąg myśleli, że jest tam tylko troszkę wody. Gdy schodzili na dół, wpadali po kostki w wodę mocząc obuwie – wyjaśnia nasza czytelniczka Malwina.

Podobnego zdania jest Norbert, który powiadomił nas o całej sprawie. -Zimą jest jeszcze inne zagrożenie. Woda zamarza i tworzy się lodowisko. W końcu ktoś się tutaj połamie – wyjaśnia. Wskazuje także na ryzyko porażenia prądem. – Zalana jest cała infrastruktura dla osób niepełnosprawnych. A to przecież jest podłączone do prądu – tłumaczy. Tymczasem okazuje się, że dworzec kolejowy, a dokładnie przejście podziemne, wcale nie należy do PKP.

– Przejście podziemne w Lublinie Północnym leży na terenie trzech działek należących do Polskich Linii Kolejowej, PKP S.A. oraz Miasta Lublin. Według informacji zawartych w książce obiektu budowlanego oraz planie sytuacyjnym obiektu część przejścia pod torami, gdzie zbiera się woda, nie jest własnością ani PKP PLK ani PKP S.A. – wyjaśniał nam Łukasz Kwasiborski z PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Przejście to ma należeć do Urzędu Miasta Lublin.

– Powiadomiliśmy już o sprawie Urząd Miasta w Lublinie, który podejmie odpowiednie działania w tunelu – dodaje Łukasz Kwasiborski.

Dopiero wyremontowany dworzec a już zalany wodą. – To nie nasz obiekt – twierdzą kolejarze

(fot. nadesłane – Norbert)
2017-01-01 10:00:57

12 komentarzy

  1. Hajce w W-Wie też świeżo oddany PO remoncie tunel zalało (notabene też po zalaniu). Wielkie mi mecyje. Jaki gospodarz takie remonty.

    • Te przejscie bylo remontowane jakies 4 lata temu i poszlo kupe kasy na niepotrzebne urzadzenia jak platformy dla niepelnosprawnych po 65tys ktore sa wylaczone, albo oprawy swietlowek antywandalowe po 1000euro kazda

    • bo chodziło przede wszystkim o to żeby zarobiły znajome POwcom firmy, a reszta jest mało ważna…

  2. szkoda, że jak remontowali, to nie pomyśleli o podróżnych od strony OBI, którzy w dalszym ciągu, aby dostać się na dworzec muszą korzystać z niebezpiecznych, zarośniętych przejść na dziko.

  3. Jakby nie mogli zrobić legalnego przejścia na poziomie torów. Jeden pociąg na godzinę chyba nie stanowi jakiegoś wielkiego zagrożenia dla ludzi?

  4. TYPOWO POLSKIE ZWALANIE WINY . kTO DOKONAŁ I PODPISAŁ PROJEKT PRZEBUDOWY , NAZWISKO MATOŁA KTÓRY DOKONAŁ ODBIORU TECHNICZNEGO !!!!!!!!

  5. Nie krzycz. Żuk krukowi oka nie wykole, czy jakoś tak to leciało.

    • MIETEK ,KURNA TU NIE MOŻNA NIE KRZYCZEĆ TU TRZA WYĆ ! GÓRA KASY WYWALONA W BŁOTO BO JAKIEMUŚ MATOŁOWI BUDOWLANEMU NI CHCIAŁO SIE SPRAWDZIĆ ODWODNIENIA CZY IZOLACJI OD WÓD PODSKÓRNYCH. WINNEGO JAK ZWYKLE NIE BĘDZIE. CALA POLSKA OD SMOLEŃSKA PO ZASRANE PRZEJŚCIE PODZIEMNE.

      • To ty nie wiesz, że w tym mieście inspiracji POd przewodnictwem obecnych ratuszowych, wydaje się pieniądze z rozmachem w błoto? Arena stoi pusta, nawet jeleni na Sylwestra nie ściągnęli, baseny przeciekają, telewizja woli z Zamościa koncert pokazać niż szmirę z przed CSK. Lublin tonie w długach nic dziwnego, że przejście zalewa. PO nas, choćby POtop a to dopiero POczątek

    • murem za żukiem??? czyżby??? :-))

Z kraju