Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Denary Hadriana, scytyjski grot strzały, okucie sakwy. Kolejne zabytki trafią do muzeum (zdjęcia)

Do Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków trafiły przedmioty pozyskane w trakcie prowadzenia poszukiwań zabytków na podstawie pozwolenia LWKZ. Poszukiwania prowadzone były na terenach sąsiadujących z miejscowością Borzechów, położonych w dolinie Chodelki.

Coraz częściej pojawiają się osoby chcące prowadzić poszukiwania zabytków z myślą o wzbogaceniu historii nie tylko danej miejscowości, ale również i terenów, na których ta miejscowość jest ulokowana. Jak przekazuje Dariusz Kopciowski Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków, takie działania podejmuje pan Tomasz Skic, który wpisuje się w ten trend. Pan Tomasz prowadził ostatnio poszukiwania w rejonie Borzechowa, na podstawie pozwolenia LWKZ.

Borzechów, położony jest w dolinie Chodelki i podzielony przez tę rzekę na dwie części, a sama dolina ma bardzo bogatą historię osadnictwa. W tej okolicy znajdują się grodziska w Chodliku, Żmijowiskach i Kłodnicy, które są świadectwem tej historii. Miejscowość Borzechów ma XV-wieczną metrykę, ale obiekty przekazane do urzędu reprezentują znacznie starszy i dłuższy przedział czasowy.

– W przekazanym zbiorze znajdują się monety, drobne ozdoby, militaria i przedmioty codziennego użytku. Najstarszym zabytkiem znalezionym przez pana Tomasza jest fragment niewielkiego grocika typu scytyjskiego wykonanego z brązu. Kolejne znaleziska, to dwa rzymskie, srebrne denary Hadriana. Ze średniowieczem związany jest natomiast grot strzały, tym razem żelazny oraz również żelazne krzesiwo i fragment ułamanego bełtu do kuszy. Z okresem funkcjonowania już samego Borzechowa, związane są m.in. okucie sakwy (XVII w.?), ½ krajcara Józefa II (177? r.) i grosz Księstwa Warszawskiego (1812 r.). Interesujący jest również srebrny trojak ryski Stefana Batorego (1589 r.?), służący przez pewien czas jako nabijka, na co może wskazywać ostre zakończenie krawędzi niewielkiego otworu wybitego w monecie. Z czasami już nam bliższymi związana jest ołowiana plomba pochodząca z „Młyna Automatycznego Braci Krausse” z Lublina, z przełomu XIX i XX wieku – relacjonuje Dariusz Kopciowski Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Nazwa Borzechów wyprowadzana jest niekiedy od słowa „bór”, co oznacza gęsty, głęboki las bez siedzib ludzkich. Przypuszcza się, że rzekomy bór porastał tereny obecnego Borzechowa. Jednakże, zabytki przekazane do urzędu raczej dowodzą, że te tereny nie były bezludnymi ostępami, a życie i osadnictwo toczyły się tu przez długi czas, nie tylko w czasach historycznego już Borzechowa. Potwierdzają one również, że dolina Chodelki była ważnym szlakiem przez wiele lat. Zabytki odnalezione w trakcie poszukiwań trafią do jednego z muzeów na naszym terenie.

Denary Hadriana, scytyjski grot strzały, okucie sakwy. Kolejne zabytki trafią do muzeum (zdjęcia)

Denary Hadriana, scytyjski grot strzały, okucie sakwy. Kolejne zabytki trafią do muzeum (zdjęcia)

Denary Hadriana, scytyjski grot strzały, okucie sakwy. Kolejne zabytki trafią do muzeum (zdjęcia)

Denary Hadriana, scytyjski grot strzały, okucie sakwy. Kolejne zabytki trafią do muzeum (zdjęcia)

Denary Hadriana, scytyjski grot strzały, okucie sakwy. Kolejne zabytki trafią do muzeum (zdjęcia)

Denary Hadriana, scytyjski grot strzały, okucie sakwy. Kolejne zabytki trafią do muzeum (zdjęcia)

Denary Hadriana, scytyjski grot strzały, okucie sakwy. Kolejne zabytki trafią do muzeum (zdjęcia)

Denary Hadriana, scytyjski grot strzały, okucie sakwy. Kolejne zabytki trafią do muzeum (zdjęcia)

Denary Hadriana, scytyjski grot strzały, okucie sakwy. Kolejne zabytki trafią do muzeum (zdjęcia)

Denary Hadriana, scytyjski grot strzały, okucie sakwy. Kolejne zabytki trafią do muzeum (zdjęcia)

Denary Hadriana, scytyjski grot strzały, okucie sakwy. Kolejne zabytki trafią do muzeum (zdjęcia)

(fot. LWKZ)

5 komentarzy

  1. A co nie oddał to jego ?.

  2. Zapoznaj się z Art. 212. Kodeksu Karnego
    Przyda ci się.

  3. Takie jest życie. Dniówka musi się zgadzać.

  4. Ciekawe czy oddali wszystko czy może jak archeolodzy to się opisze a tamto sprzeda.
    Kiedyś głównym źródłem rarów numizmatycznych były osoby powiązane ze środowiskiem archeo, po tym jak nastąpiła popularyzacja wykrywaczy rynek się przestawił i wiele czarnych kruków niestety straciło na wartości.

Z kraju