Dzisiaj rano na al. Tysiąclecia w Lublinie doszło do groźnie wyglądającej sytuacji drogowej. Na szczęście nie doszło do zderzenia, ale kierowca pojazdu, który wpadł w poślizg, za naszym pośrednictwem chciał przeprosić kierującą audi.
Taa, medal mu dać za drogowe bohaterstwo… Fakt udało mu się jak ślepemu psu na obcej wsi i opanował auto ale istotne jest to że doprowadził do takiej sytuacji co świadczy o jego braku umiejętności oceny warunków i stanu auta… Daję sobie rękę uciąć że to utwierdziło go tylko w przekonaniu jakim to „super kierowca” jest, nie zmieni stylu jazdy i już niedługo doprowadzi do tragedii!
Dominik
Czy ma Pan prawojazdy? jesli ma i nigdy nie mial niekontrolowanego poslizgu to ja nie wiem gdzie trzeba zyc, a takich sytuacji powinni uczyc na egzaminach w praktyce na wyznaczonych torach, mamy ODTJ
xd
Co z tego skoro zaraz po zdarzeniu dalej ciśnie, kiedyś się doczeka karmy, ma szczęście że nie wyleciał bo tam barierek jeszcze nie zmienili po ostatnim rajdowcu który skosił cały rząd, ale tak jak mówię jak ktoś kusi los to w końcu się doigra.
Rpa
Musiał szybko na dwujeczkę bo jej część była już po za kontrolą.
Dziad
Morderca
git
Aleja Tysiąclecia pomyliła mu się z torem Hungaroring 🙂 , no ale przynajmniej człek umie przyznać się do błędu.
abc
I właśnie przez ten uskok na jezdni + słabe zawieszenie kierowcy wypadają z drogi jak nie opanują auta. Dobry film. Im więcej osób go zobaczy tym lepiej.
zz
Wogole asfalt w tym miejscu jak i zaraz za światłami na felinie jest wyjątkowo śliski… Nawet jadąc powoli słabym samochodem można spróbować dodać trochę gazu i samochód odrazu straci przyczepność, samo to że nie ma dnia żeby się tam ktoś nie rozbił. A dużo jest łuków w Lublinie na których kierowcy naduzywaja prędkości i takich sytuacji nie ma.
Antek
Sliski? Jest dokładnie taki jak wszędzie. Tylko niektórzy kierowcy nie ogarniają.
mania
uwielbiam was trole dostaniecie ochłap i się pienicie jak wściekłe kundle , ciekawe który z was by miał odwagę przeprosić . A tak z ciekawości wiecie co to za autko na pewno nie kto zgadnie to się kajtnie
Kuba
Małe, wysokie, czerwone pierdactwo.
Jakiś microvan patrząc po słupku A za którym jest mała szyba…
Opel Meriva?
Zdecydowanie amortyzatory do wymiany i nie, nie chce się kajtnąć.
mania
T znasz się jak świnia na gwiazdach postaraj się bo to nie opel a co do stanu technicznego to niestety nie masz racji bo samochód ma trzy miech jak wyjechał z fabryki
Dumny! Lublin!
Jasne 3 miesiące to może ma ale od kupna bo na pewno nie od wyjazdu z fabryki.
r
Jaka nawigacja, takie auto, Skoda Citigo albo Fabia. 😉
trzepałeś gacie pewnie zaraz ahahah
Taa, medal mu dać za drogowe bohaterstwo… Fakt udało mu się jak ślepemu psu na obcej wsi i opanował auto ale istotne jest to że doprowadził do takiej sytuacji co świadczy o jego braku umiejętności oceny warunków i stanu auta… Daję sobie rękę uciąć że to utwierdziło go tylko w przekonaniu jakim to „super kierowca” jest, nie zmieni stylu jazdy i już niedługo doprowadzi do tragedii!
Czy ma Pan prawojazdy? jesli ma i nigdy nie mial niekontrolowanego poslizgu to ja nie wiem gdzie trzeba zyc, a takich sytuacji powinni uczyc na egzaminach w praktyce na wyznaczonych torach, mamy ODTJ
Co z tego skoro zaraz po zdarzeniu dalej ciśnie, kiedyś się doczeka karmy, ma szczęście że nie wyleciał bo tam barierek jeszcze nie zmienili po ostatnim rajdowcu który skosił cały rząd, ale tak jak mówię jak ktoś kusi los to w końcu się doigra.
Musiał szybko na dwujeczkę bo jej część była już po za kontrolą.
Morderca
Aleja Tysiąclecia pomyliła mu się z torem Hungaroring 🙂 , no ale przynajmniej człek umie przyznać się do błędu.
I właśnie przez ten uskok na jezdni + słabe zawieszenie kierowcy wypadają z drogi jak nie opanują auta. Dobry film. Im więcej osób go zobaczy tym lepiej.
Wogole asfalt w tym miejscu jak i zaraz za światłami na felinie jest wyjątkowo śliski… Nawet jadąc powoli słabym samochodem można spróbować dodać trochę gazu i samochód odrazu straci przyczepność, samo to że nie ma dnia żeby się tam ktoś nie rozbił. A dużo jest łuków w Lublinie na których kierowcy naduzywaja prędkości i takich sytuacji nie ma.
Sliski? Jest dokładnie taki jak wszędzie. Tylko niektórzy kierowcy nie ogarniają.
uwielbiam was trole dostaniecie ochłap i się pienicie jak wściekłe kundle , ciekawe który z was by miał odwagę przeprosić . A tak z ciekawości wiecie co to za autko na pewno nie kto zgadnie to się kajtnie
Małe, wysokie, czerwone pierdactwo.
Jakiś microvan patrząc po słupku A za którym jest mała szyba…
Opel Meriva?
Zdecydowanie amortyzatory do wymiany i nie, nie chce się kajtnąć.
T znasz się jak świnia na gwiazdach postaraj się bo to nie opel a co do stanu technicznego to niestety nie masz racji bo samochód ma trzy miech jak wyjechał z fabryki
Jasne 3 miesiące to może ma ale od kupna bo na pewno nie od wyjazdu z fabryki.
Jaka nawigacja, takie auto, Skoda Citigo albo Fabia. 😉
kombinujcie dalej