Ćwiczenia kraśnickich terytorialsów na poligonie (zdjęcia)
11:48 15-07-2024 | Autor: redakcja
Dobiegła końca letnia edycja zgrupowania poligonowego Terytorialsów z Kraśnika. Codziennie, przez dwa tygodnie żołnierze z 241 i 244 kompanii lekkiej piechoty doskonalili swoje umiejętności bojowe, prowadząc działania taktyczne – w tym działanie żołnierza w marszu ubezpieczonym, na posterunku obserwacyjnym, działanie w obronie, a także taktykę walki w okopach. Poligon to również czas na intensywne treningi strzeleckie na broni etatowej, zgodnie z funkcją pełnioną w pododdziale.
Odbyły się strzelania indywidualne i zespołowe, w tym strzelania statyczne w różnych postawach oraz specjalistyczne strzelania dynamiczne. Saperzy odbyli ćwiczenia praktyczne, m.in. ustawianie pojedynczej miny i grup min oraz wykrywanie i neutralizacja ładunków wybuchowych. Zadaniem realizowanym przez wszystkich żołnierzy było bytowanie w warunkach polowych, w tym organizacja obozowiska i budowa schronień.
Jednym z modułów szkoleniowych na poligonie w Nowej Dębie były zajęcia dla operatorów granatników M72 LAW (Light Anti-tank Weapon). Przypomnijmy, jednostrzałowe granatniki M72 będące na wyposażeniu WOT to jedna z najnowszych wersji lekkich granatników jednorazowych przeznaczonych do zwalczania wozów bojowych, w tym do niszczenia ciężkich pojazdów opancerzonych, takich jak czołgi. To broń modułowa, podręczna oraz łatwa w obsłudze, która z powodzeniem sprawdza się w sekcjach lekkiej piechoty.
Podczas zgrupowania poligonowego część zajęć odbywała się również w stałych rejonach odpowiedzialności 24 blp. W okolicach Zakrzówka w powiecie kraśnickim, Terytorialsi z 244 kompanii lekkiej piechoty ćwiczyli zieloną taktykę. Doskonalili takie umiejętności jak poruszanie się w terenie lesistym, patrolowanie, obserwacja, zasadzka, metody zrywania kontaktów ogniowych, a także ewakuacja rannego z pola walki.
Jak wygląda szkolenie?
Dwutygodniowe szkolenie zintegrowane to dynamiczne ćwiczenia organizowane na poligonach i stałych rejonach odpowiedzialności (SRO) pododdziałów, które każdy żołnierz Terytorialnej Służby Wojskowej raz w roku musi odbyć. Podczas wielogodzinnych zajęć prowadzonych zarówno w dzień, jak i w nocy oraz bez względu na panujące warunki atmosferyczne, żołnierze doskonalą swoje umiejętności na różnych etapach nauki rzemiosła wojskowego.
Pierwszy cykl szkolenia żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej trwa trzy lata i podzielony jest na trzy etapy: indywidualny, specjalistyczny i zgrywający. Kolejne lata służby obejmują szkolenia zaawansowane, podczas których zgrane pododdziały osiągnął pełną gotowość do realizacji zadań w swoich stałych rejonach odpowiedzialności.
Dołącz do 2 Lubelskiej Brygady OT
Jeśli chcesz uczestniczyć w ciekawych szkoleniach, zdobyć nowe kompetencje, a dodatkowo zależy ci na bezpieczeństwie lokalnej społeczność – spróbuj swoich sił w szeregach Wojsk Obrony Terytorialnej. Są jeszcze wolne terminy na szkolenia w ramach „Wakacji z WOT” organizowane przez 2 Lubelską Brygadę OT. Szkolenia podstawowe dla osób, które nie były w wojsku odbędą się w dniach: 9-24 sierpnia i 14-29 września oraz szkolenie wyrównawcze dla rezerwistów w dniach 14-21 września.
Wnioski o powołanie do służby należy składać w Wojskowym Centrum Rekrutacji w Lublinie, Puławach, Białej Podlaskiej lub Zamościu lub poprzez platformę internetową ePUAP. Można także skorzystać z pomocy rekruterów 2 LBOT – kontakty dostępne są na stronie internetowej https://rekruterzy.terytorialsi.wp.mil.pl. Więcej informacji na temat rekrutacji i służby w WOT można uzyskać na stronie internetowej https://terytorialsi.wp.mil.pl/ oraz dzwoniąc na bezpłatną Infolinię Wsparcia Rekrutacji pod numer 800-696-077.
A kiedy wyrzucicie te 50 letnie baby które tylko biorą pieniądze z WOT a nie przedstawiają żadnych przydatnych wartości
A ja jednak niezgadzam się z tym stwierdzeniem. WOT to nie wojska specjalne, ba nawet nie operacyjne. To ludzie, którzy szkolą się niecałe 40 dni w roku. Ich zakres odpowiedzialność i pole do popisu jest zdecydowanie większe w kryzysie w czasie pokoju niż w czasie wojny. To formacja głównie pomocowa. W czasie „W” dostaną zadania zgodne z przeszkoleniem – ewakuacja ludności, zabezpieczenie dróg dla wojsk operacyjnych, nie front i walka. A te 50 letnie kobiety, juz chociażby w czasie pomocy uchodzcom z Ukrainy wykazały swoją przydatność, w czasie Covidu również, z resztą niejedna ma więcej werwy i zaangażowania niż młodsi mężczyźni.
przysięgai na granice ginąć za wiejską
A czy Ci przedszkolacy mają w swych magazynach zestaw pampersow
Mają będą zakładać takim jołopom jak ty.
Hahahaaa, szkołą mięso armatnie i tyle. Będzie tak jak na Ukrainie. Zwykle Janusze i Grażyny będą w okopach siedzieć wyatawieni jako cel, a politycy i celebryci będą za granicą siedzieć i 'wspierać’ patriotycznymi bzdurami tych co będą na rzeź wysłani.