Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Córka Żołnierzy Wyklętych żąda 14 mln złotych odszkodowania za utracone dzieciństwo

Magdalena Zarzycka-Redwan domaga się 14 mln złotych zadośćuczynienia za doznane w młodości krzywdy. Córka Żołnierzy Wyklętych urodziła się w więzieniu na Zamku Lubelskim i tam spędziła pierwsze lata życia. W ubiegłym roku sąd uznał, że należy się jej 1 mln złotych.

41 komentarzy

  1. Jeżeli ta Pani dostanie chociaż złotówkę, będzie to potwierdzeniem tego, że współczesne władze są spadkobiercami stalinizmu, ponieważ poczuwają się do odpowiedzialności za działania aparatu komunistycznego z lat 40 i 50 PRL.

  2. Strasznie współczuję tej pani. Zapewne przeżyła niewyobrażalne piekło. Zastanawia mnie tylko czemu domaga się odszkodowania od polskiego skarbu państwa. Wtedy Polska była pod okupacją sowiecką w związku z czym odszkodowanie w mojej ocenie się należy jak najbardziej ale od skarbu państwa Federacji Rosyjskiej, albo ich spadkobierców w Polsce… niejakiej lewicy czy innego postkomunistycznego tworu…

  3. Ja też chcę odszkodowanie bo urodziłem się w państwie totalitarnym. Niech każdy puknie się w pierś i powie szczerze, jakie pamięta traumy do 5-go roku życia, zwykła próba wyłudzenia. Taki mam pogląd i za wszelkie hejty z góry dziękuję.

  4. Może wszyscy niech się zaczną domagać tego że ich rodzice zgineli na Majdanku, przecież trauma dzieci się same wychowywaly bez rodziców . Buhahah

  5. Chytra baba z Lublina

  6. Moim zdaniem 1mln od państwa a reszta powinna być od zakonu, z którego pochodziły te zakonnice sadystki?

  7. i ja chcę i jaaaaa też mi się należy bo miałem w życiu źle !!!!!!

  8. jaka "córka żołnierzy wyklętych"?

    Skoro lublin112 używa określenia „córka żołnierzy wyklętych” to dlaczego pisząc o jej rodzicach nie podaje stopni wojskowych?
    To przecież chyba normalne, że żołnierz taki stopień posiada.
    Może dlatego, że nawet IPN oficjalnie o jej rodzicach pisze, że byli CYWILAMI.
    Jedyny związek z wojskiem pana Władysława Zarzyckiego to służba wojskowa w latach 1929-1930.
    W latach 1933-39 był członkiem Stronnictwa Ludowego.
    IPN nic nie wspomina o „wojskowej działalności” rodziców w czasie okupacji hitlerowskiej.
    Z tego okresu IPN pisze jedynie o tym, że w 1942 r. Władysław Zarzycki przeniósł się wraz z rodziną do kol. Łuszczów, pow. Lublin, gdzie zakupił 11 ha ziemi i niewykończony dom.
    Trudno zatem określać rodziców, że byli żołnierzami w czasie okupacji hitlerowskiej.
    A później?
    IPN wspomina jedynie, że od 1946 roku współpracowali z oddziałami „Uskoka” a kwatera u Zarzyckich stała się jedną z dwóch najważniejszych „melin” oddziału (określenia „melina” używa IPN).
    W dniu aresztowania w domu Zarzyckich przebywali wówczas Zdzisław Broński „Uskok”, Stanisław Kuchciewicz „Wiktor” i Edward Taraszkiewicz „Żelazny”.
    Czyli m.in. żołnierze odpowiedzialni za pacyfikację w Puchaczowie (tam najmłodsza ofiara miała 7 lat).
    Żołnierzom udało się wydostać z gospodarstwa i przedrzeć przez pierścień obławy.
    Natomiast rodzice poszkodowanej zostali aresztowani.
    Dwa lata temu odnaleziono szczątki Stanisławy Zarzyckiej (mamy poszkodowanej).
    1 lutego 2019 r. w Lublinie odbył się państwowy pogrzeb Stefanii i Władysława Zarzyckich.
    W uroczystość zaangażowało się Oddziałowe Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Lublinie, finansując oraz organizując pogrzeb Stefanii i Władysława Zarzyckich.
    I nawet w relacji z pogrzebu IPN napisał: „zostali pochowani cywilni bohaterowie polskiego podziemia antykomunistycznego”.
    lublin112 – gdzie zatem ci żołnierze?
    Jeśli macie jakieś dokumenty, o których nie wie IPN to proszę im to przekazać.
    Póki co zacznijcie w końcu robić rzetelne dziennikarstwo bez sensacyjnego wprowadzania czytelników w błąd.
    Bo przy takiej interpretacji okaże się za chwilę, że córka państwa Zarzyckich jest ostatnim „żołnierzem wyklętym”.
    P.S.
    Wszystkie informacje dotyczące Stefanii I Władysława Zarzyckich pochodzą z oficjalnego portalu Instytutu Pamięci Narodowej.

    • ot cała prawda o wykletych
      sytuacja wtedy była dramatyczna
      chłopki których sb pobrało na katów walczyli o spokjó bo ludzie na wsi mieli juz dość wojny glodu i biedy
      tkzw wykleci walczyli z ruskimi dalej. trudno kogolwiek tu oceniać
      Ta pani ma takie same sznse na odszkodowanie jak żyd od polskiego rządu

  9. Wychodzi 214 tys. za rok czystego dochodu. No, no…

  10. Tragiczna historia. Co do odszkodowania to kwota kosmos ale nie mnie oceniać. Najbardziej to szkoda Matki i tego ze córka wychowywała się bez niej. Przypuszczam że pobytu w więzieniu nie pamięta bo była za mała. Historia straszna i ocenianie jej komuś kto tego nie przeżył jest bezsensowne.

Z kraju