Coraz mniej utrudnień w ruchu na budowie S17. Niebawem udostępniona zostanie cała obwodnica Kołbieli (zdjęcia)
20:25 03-07-2020
Coraz bliżej do zakończenia prac przy budowie ostatnich dwóch odcinków drogi ekspresowej S17 Lublin – Warszawa. Od środy 1 lipca kierowcy jadący z Warszawy w kierunku Lublina zamiast korzystać z tymczasowego objazdu, na odcinku pomiędzy węzłami Lubelska i Góraszka poruszają się już docelową betonową trasą. Na razie mają do dyspozycji jedną jezdnię, na której ruch odbywa się w obu kierunkach.
Taka zmiana zdecydowanie ułatwi przejazd, gdyż kierowcy nie muszą korzystać już z krętej, dotychczasowej drogi objazdowej. Z kolei w najbliższych dniach udostępniona do ruchu pojazdów zostanie cała obwodnica Kołbieli. Oznacza to, że będzie można jeździć nie jedną jezdnią jak obecnie, lecz ruch odbywał się będzie tak jak na oddanych już do użytkowania pozostałych częściach trasy. Obowiązywało będzie jedynie ograniczenie prędkości.
Pomimo tego, że w pracach przeszkadzają deszcze, których w ostatnim czasie nie brakuje, to każdego dnia na placu budowy znajduje się 600 pracowników, wspomaganych przez blisko 200 różnego rodzaju maszyn. Na węźle Lubelska układana jest podbudowa z kruszywa, prowadzone są roboty brukarskie. Na obiektach wykonywane są kapy chodnikowe, konstrukcja zabezpieczana jest antykorozyjnie, układana jest nawierzchnia na chodnikach. Ponadto budowane jest oświetlenie drogowe. Zaawansowanie prac sięga 73 proc.
Z kolei na sąsiednim węźle Góraszka wykonawca przystąpił do rozbiórki ok. 300-metrowego odcinka starej DK17 i budowy nowej nawierzchni z betonu cementowego. Będzie mógł też dokończyć prace na łącznicach, przez które przebiegał objazd. Na obu odcinkach trasy w ostatnim czasie wykonawca kontynuował prace przy układaniu nawierzchni w ciągu trasy głównej, budowane są drogi dojazdowe i serwisowe. Trwają również roboty wykończeniowe przy obiektach inżynierskich, trwa budowa kanalizacji deszczowej i zbiorników retencyjnych. Montowane jest ogrodzenie, instalowane są bariery i ekrany akustyczne, a także oznakowanie pionowe i malowane są znaki poziome.
Zaawansowanie prac jest na poziomie ok. 82 proc. i pomimo tego, że termin ukończenia trasy jest określony na IV kwartał tego roku, nic nie wskazuje na to, aby kierowcy musieli tyle czekać. W wakacje wykonawca planuje udostępnić obie jezdnie budowanej drogi S17 na zasadzie tymczasowej organizacji ruchu, co znacznie usprawni ruch między Lublinem a Warszawą.
Galeria zdjęć
(fot. GDDKiA)
a czytając tytuł liczyłem na to, że otworzą w piątek przed drugą turą…
Medialnie może otworzą ?
Może nawet prezydent przyjedzie.
tak i ciebie też otworzą .
JECHAŁEM 16,06,20 TRZĘSŁO STRASZNIE.TZN OD WAWY DO KĄBIELI
nic dziwnego, że trzęsło, bo nie ma takiej drogi…
Wymień zawieszenie a najlepiej samochód 🙂
Świetna trasa, fajna, równa, bardzo ją lubię:) nie to co A1 na Śląsku czy A2 Konin – Łódź
amber 1 z Gdańska do Torunia też jest tragiczna – co chwile łączenia nawierzchni i wyboje. i jeszcze płatna 3 dychy.
Łooo… ale będą korki w Zakręcie i Wesołej jak już S oddadzą do w/Lubelska 😉 ohohohoo
najpierw rondo w Kołbieli, teraz będzie Zakręt – a nawet jak oddadzą całą S17 i Południową Obwodnicę Warszawy – to będzie korek do zjazdu w Góraszce. tak jak są korki na A2 w pobliżu zjazdów na Łódź i Poznań. zjazd pasem zjazdowym ale zablokowany jeszcze prawy pas autostrady, a czasem też i lewy – bo cwaniactwo ewoluuje. kiedyś wpychali się do zjazdu prawym pasem, nikt ich nie wpuszczał i na prawym tworzył się korek. teraz już do zjazdu wpychają się lewym pasem do tego korka na prawym, i cała autostrada stoi…
kto jechał kiedyś w piątkowe popołudnie A2, ten wie o czym mówię
No i znowu zapomnieli nasadzić gumowych drzew , zamiast barier , ameby będą się rozbijać i narzekać , źe nie równo , źe źle zakręty wyprofilowane , zapomniałem dodać powinny być zatoczki dla rodzących kobiet , co by na awaryjnych nie karmili i rodzili.
XDX ,ładnie to podsumowaleś z tymi amebami co bedą się i tak co chwila rozbijać o bariery .A z tymi zatokami dla karmiących i rodzących to rewelacyjny pomysł …szkoda ze nie projektują takich rzeczy