Ciężarówka miała niedozwolone „wyposażenie”. Grozi za nie 12 tys. złotych kary (zdjęcia)
15:45 16-01-2023
W miniony piątek (13 stycznia), na drodze krajowej nr 68 koło Koroszczyna, patrol lubelskiej ITD zatrzymał do kontroli ciągnik siodłowy z podpiętą naczepą.
Zestaw należący do tureckiego przedsiębiorcy wracał na pusto z Białorusi. Kontrola działania tachografu i czasu pracy kierowcy dała podstawy do podejrzeń, że mogło dojść do niedozwolonej ingerencji w instalację urządzenia. Inspektorzy skierowali zespół pojazdów do uprawnionego serwisu tachografów.
Znalezienie elementów umożliwiających wyłączenie tachografu w trakcie jazdy nie było łatwym zadaniem. W tym przypadku „wyłącznik” został ukryty w miejscach trudnodostępnych. W rozmowie z inspektorami kierowca przyznał, że elementy celowo ukryto w taki sposób. Możliwe to było w trakcie napraw blacharskich, które wykonano po wypadku z udziałem ciężarówki.
Wykrycie, demontaż i doprowadzenie instalacji tachografu do stanu zgodnego z prawem zajęło prawie dwanaście godzin. Koszt tych prac musiał pokryć właściciel ciągnika siodłowego. Wobec tureckiego przewoźnika zostanie też wszczęte postępowanie administracyjne. Za stwierdzone naruszenie grozi mu 12 tys. zł kary.
(fot. ITD)
Co to jest dwanaście tysięcy, jak za brak zamaskowania łoili po trzydzieści?! Pfy! Też mi kara śmieszna jakaś…
Brawo, tępić i kontrolować cały ruch z i do Białorusi i Rosji!