Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ciągnął psa przywiązanego do haka holowniczego, zwierzę nie przeżyło. Prokuratura umorzyła sprawę

63-latek nie odpowie za znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem. Śledczy uznali, że w tej sprawie doszło do zbiegu okoliczności. Postępowanie zostało więc umorzone.

24 komentarze

  1. Ja bym dziada chętnie tak przeciągnęła za samochodem.

  2. Schroniskom i fundacjom ani grosza.

  3. Wypadek i tyle to tylko pies w innym kraju był by zjedzony .

  4. Kompromitacja sędziego. Niech się potem nie dziwią, że mają małe poparcie społeczne jak takie wyroki wydają. Ludzie widzą tą niesprawiedliwość i olewają ich protesty.

    • Przecież do sądu to nie trafiło. Szczucie tym razem nie wyszło. To prokuratura twego ziobry zakończyła śledztwo i uznała, że sprawca jest czysty jak łza.

  5. I tak przez durną babę pies życie stracił w okrutny sposób. No ja bym jej nie darował.

  6. Szkoda że wnuczka nie przyczepiła a dzid nie patrzy w lusterka tylko wali na pałę do przodu. Śmieszny ten wymiar sprawiedliwości. Jak głodny bułkę ze sklepu ukradnie to będą go szarpać i skazywać a jak je…. PISowskie złodzieje trwonią miliony to nawet się o tym nie mówi. Przynajmniej mogli dziadowi prawo jazdy skasować bo jak psa nie widział to i człowieka na pasach nie zobaczy.

  7. Akurat na podwórku nie było niczego innego do przywiązania psa – ani budy ani poręczy przy schodach.

  8. Czy nieświadomość prawa zwalnia z przestrzegania go?

  9. Dobra miał papugę nic dodać nic ująć

  10. Jak by mu ktoś z tyłu do haka holowniczego rozrzutnik z gnojem przyczepił,to też by do Chełma zaciągnął.to bardzo dziwne, że nic nie widział w lusterkach,ani nie słyszał,taki kierowca to jakby złapał cztery gumy ,to i na samych felgach iskrzących,by do Chełma dojechał

Z kraju