Wtorek, 16 kwietnia 202416/04/2024
690 680 960
690 680 960

Chłopiec długo zbierał na rower, kiedy go kupił, został mu skradziony. Nagłośnienie sprawy przyniosło skutek

Zaledwie po kilku godzinach, od opublikowania apelu, skradziony rower wrócił do swojego właściciela. Chłopiec sam zbierał na niego pieniądze i bardzo przeżył utratę jednośladu. Na szczęście wszystko zakończyło się pozytywnie.

W sobotę po południu otrzymaliśmy apel do jednej z naszych czytelniczek. Opisała ona historię swojego siostrzeńca, któremu skradziono rower. Choć tego typu kradzieży niestety jest bardzo wiele, w tym przypadku postanowiliśmy nagłośnić sprawę.

Wszystko dlatego, że chłopiec długo marzył o takim rowerze i sam zbierał pieniądze, aby go kupić. Odkładał każdy grosz, aż w końcu zebrał odpowiednią sumę i wymarzony jednoślad stał się jego własnością.

Jeździł na nim dość dużo, jednak wczoraj został on dziecku skradziony. Około godziny 19 postawił rower przed kościołem przy ul. Gnieźnieńskiej. Niebawem okazało się, że jednoślad zniknął. O wszystkim została powiadomiona policja. Nasza czytelniczka, widząc rozpacz swojego siostrzeńca, postanowiła zrobić, co się da, aby pomóc w odnalezieniu jednośladu. Wierząc w siłę internautów, poprosiła nas o opublikowanie informacji o kradzieży i apelu o kontakt do świadków lub też osób, które taki rower zauważą.

Przyniosło to skutek, gdyż po kilku godzinach jednoślad wrócił do swojego właściciela. Został podrzucony w okolice zlokalizowanej w pobliżu stacji paliw. Osoba która tego dokonała, zostawiła rower i uciekła. Teraz sprawą zajmują się policjanci.

(fot. nadesłane)

27 komentarzy

  1. Jednak ludzie mają sumienie?

  2. Kiedyś złodzieje mieli swój niepisany kodeks. Zabraniał okradać dzieci, starców, ludzi biednych i niedołężnych, swoich sąsiadów. Tak – nawet złodzieje mieli jakieś zasady. Celowo używam czasu przeszłego, bo dziś i ten „fach” zeszedł na psy, a złodzieje się zeszmacili. Co tam dla nich dziecko, niedołężny starzec, inwalida. Gwizdnąć dziecięcy wózek, wymarzony rower, wózek inwalidzki? Pozbawić oszczędności życia staruszkę, zabrać wdowi grosz? Co za problem! Nic to, że ktoś płacze, że został pozbawiony środków do życia. Kanalia o tym nie myśli, nie ma skrupułów. Mam nadzieję, że jednak policja dorwie tego tchórza i spotka go kara – mimo zwrotu (wymuszonego!) roweru.
    A młodemu człowiekowi gratuluję takiej cioci. Wielki szacunek dla Pani. Ciesz się Chłopcze i odzyskanym rowerem, i tym, że masz Rodzinę, na której możesz polegać. Szerokości na drogach i ścieżkach.

    • Trudno z takimi skrajnościami się niektórym zgodzić, ale masz pan ***, rację panie Szczery.
      Mądrych słów, zaprawdę powiadam Wam warto poczytać… 😆

    • Inna też sprawa że małolat nauczy się zamykać rower, pilnować cennych rzeczy albo xacznie zmierać na zamykadło. Niestety cennych rzeczy trzeba pilnować

      • i on jest kolejnym młodym człowiekiem, który od wczoraj nikomu nie ufa. Brawo patol-złodziej.

        • mam nadzieje, że jest na tyle odporny psychicznie, że nie złamie go pierwsza lepsza porażka, zwłaszcza, że rower się odnalazł.

  3. Albo za duża rama, albo siodełko zdecydowanie za nisko.

  4. oznacza to ze złodzieje też czytają lublin112. Łapy wam poucinać!!!!

  5. Chłopczyk myślał, że pod kościołem jest bezpiecznie ……. no i się przeliczył.

  6. Pomijając naganność kradzieży ale czy rower był w jakikolwiek zabezpieczony przed kradzieżą?

  7. Jak mozna na takim rowerze jeździć Garba chyba szybciej mozna dostac kierownica na wysokosci twarzy bezsens

  8. Siedział jakiś biedak w tym przybytku, słuchał głupot aż pomyślał: – nie dam rady dłużej, muszę się napić bo zaraz czarnego przez łeb zdzielę za te kretynizmy. Wyszedł na zewnątrz, pomyślał: – za daleko, pieszo nie dojdę – patrzy a tu rower. Podjechał na stację paliw a dalej już poszedł sobie pieszo.

Z kraju