Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024
690 680 960
690 680 960

Chciała szybko zarobić pieniądze, straciła blisko 135 tys. złotych

Mieszkanka powiatu lubartowskiego chciała zarobić na inwestycji w kryptowaluty. 36-latka w Internecie znalazła ofertę pomnożenia pieniędzy poprzez inwestycje w bitcoiny. W wyniku działania oszustów kobieta straciła 135 tys. złotych.

Kilka dni temu do lubartowskich policjantów zgłosiła się 36-letnia mieszkanka powiatu lubartowskiego. Kobieta oświadczyła, że została oszukana. 36-latka szukając szybkiego sposobu na zarobienie pieniędzy, znalazła atrakcyjną dla siebie ofertę w Internecie. Gdy poprzez formularz kontaktowy podała swoje dane, w niedługim czasie skontaktował się z nią fałszywy menager, który nakłonił ją do inwestycji.

– Proceder trwał od czerwca do sierpnia tego roku. Mężczyzna przedstawił kobiecie ofertę szybkiego zarobku poprzez inwestycje w bitcoiny. Jak określił, dochody mogą zwiększyć się nawet o 70 %. Oszust poinformował także 36-latkę, gdzie i na jakie konto ma wysyłać pieniądze, aby rozpocząć „inwestycje” – relacjonuje sierżant sztabowy Jagoda Stanicka z lubartowskiej Policji.

36-latka otworzyła za namową oszustów rachunek inwestycyjny, wykonywała przelewy, a także zainstalowała aplikację do zdalnej obsługi urządzenia „Any Desk”. Oszuści sami kontaktowali się z poszkodowaną i nakłaniali ją do kolejnych przelewów, zachęcając ją szybkim zyskiem. Łącznie kobieta straciła blisko 135 tysięcy złotych. Transakcje były realizowane na zagraniczny rachunek bankowy. Okoliczności sprawy ustalają lubartowscy policjanci.

Co zrobić, żeby nie paść ofiarą oszustów?

  • należy kategorycznie odrzucać wszystkie oferty, w których składane są propozycje łatwego, szybkiego i dużego zarobku poprzez kryptowaluty i inne instrumenty,
  • osoby które nigdy nie zajmowały się inwestowaniem, w tym transakcjami kryptowalutowymi, nie wiedzą jak działa taki produkt i ten rynek, nie mają wystarczającej wiedzy informatycznej pod żadnym pozorem nie mogą podejmować ofert płynących do nich drogą mailową czy telefoniczną, kierując się tylko chęcią osiągnięcia zysku,
  • instalować należy tylko narzędzie wskazane przez bank i znajdujące się w jego ofercie, takie jak np. aplikacja moblina na telefon do obsługi rachunku,
  • każdy, kto mimo grożących niebezpieczeństw chce skorzystać z takich usług, musi dążyć do jak najgłębszej weryfikacji informacji przekazywanych przez konsultanta, np. uzyskać jego imię i nazwisko, nazwę, adres firmy którą reprezentuje, adres e-mail, numer telefonu na który można do nich zadzwonić, dane przełożonego konsultanta, poprosić o dane np. z ewidencji działalności gospodarczej, nr REGON, NIP, dane z KRS. Na uzyskane numery telefonów należy oddzwonić, potwierdzić kto odbierze, poprosić o przesłanie dokumentów dotyczących oferty na maila,
  • nie należy się zgadzać się na współpracę po pierwszym kontakcie. Trzeba dać sobie czas na przemyślenie i sprawdzić uzyskane informacje np. na stronach Komisji Nadzoru Finansowego, porozmawiać z konsultantem w swoim banku, skontaktować się z Policją i poprosić o pomoc w weryfikacji informacji o ofercie, czy po prostu sprawdzić informacje w Internecie, np. na stronach o bezpieczeństwie internetowym,
  • nie można udzielać informacji na temat dostępu do naszego konta, danych do logowania, danych autoryzacyjnych operacji bankowych i naszych danych osobowych żadnej postronnej osobie.

18 komentarzy

  1. No i gyt. ktoś musi stracić aby inny zarobił. Te pieniądze im się po prostu należały!!

  2. Skąd taki młody łeb miał tyle kasy ?
    I skąd oszuści wiedzieli kto ma hajs…
    Czyżby powiązany bank ?

    • Kto dzisiaj na wsi nie ma pieniędzy?, nie wystarczyło na mieszkanko w Lublinie, to chciała zainwestować w kryptowaluty.

    • Umiesz czytać? Pani znalazła w internecie ogłoszenie. Sama znalazła

    • oni nie wiedzieli. Sama się do nich zgłosiła. Typowy phishing. Zobacz ile masz takich reklam na FB czy IG.

  3. Za rządów PO było to niemożliwe bo nikt nie miał ani grosza.

  4. Widocznie łatwo przyszło to i łatwo poszlo.Gdyby musiała w pocie czoła ciężko pracować,to by się dziesięć razy zastanowiła zanim by wydała chociażby złotówkę.

  5. Kolejny pracownik banku się dorobił na spółkę z oszustem.

  6. Z miasta pisu i chciała dorobić? To nie ma dobrobytu ,przecież kulawy kaczor obiecywał?

  7. Oferta okazała się prawdziwa. Można wzbogacić się o 135000 w kilka miesięcy. Tylko trzeba wiedzieć jak. Pani nie wiedziała, 36 lat i myślała że gruszki rosną
    na wierzbie .

  8. Kolejna inwestora i zdalny pulpit?????

  9. Chytry burakotoreb

Dodaj komentarz

Z kraju