Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Chciał sprzedać mikrofalówkę, stracił ponad 17 tys. złotych

Mieszkaniec Lublina padł ofiarą oszustwa podczas próby sprzedaży mikrofalówki. 35-latek stracił z konta ponad 17 tys. złotych, sprawą zajmują się policjanci.

W niedzielę do V komisariatu policji zgłosił się mieszkaniec Lublina, który został oszukany podczas internetowej transakcji. 35-latek wystawił na portalu ogłoszeniowym mikrofalówkę za niespełna 100 złotych. Na ofertę odpowiedziała osoba, która skontaktowała się z mężczyzną za pomocą komunikatora.

Fałszywy klient zgodził się na zakup, za który miał zapłacić przelewem. Po wykonaniu rzekomej transakcji przysłał sprzedającemu link, potwierdzający płatność. Link miał odesłać 35-latka na stronę internetową banku. Po wpisaniu hasła konieczna była autoryzacja logowania za pomocą smsa.

Jak się okazało, co chwilę pojawiał się błąd autoryzacji, więc 35-latek wpisywał kolejne kody z SMS-ów. Po otrzymaniu 13 wiadomości pokrzywdzony postanowił zalogować się do banku w inny sposób. Wówczas okazało się, że z rachunku zniknęło ponad 17 tysięcy złotych. Sprawą zajmują się policjanci.

(fot. pixabay.com)

13 komentarzy

  1. Ja na olx wstawiłam nosidełko dla dziecka za 600zl kilka osób wręcz zaraz po wystawieniu przedmiotu napisali do mnie na wathapp że są zainteresowani kupnem nią bla bla ale są z daleka i czy jest możliwość wysyłki. Po paru namowach zgodziłem się. Został mi po paru minutach wysłany link na komunikator żeby odebrać rzekomo pieniądze od zainteresowanego i głupie wpisałam wszystko co tam było bo wszystko wyglądało jak na stronie mojego banku i zaczęły przychodzić różne dziwne rzeczy do potwierdzenia i mężowi się to nie spodobało i wszedł na moje konto przez komputer A tam już wszystkie pieniądze przygotowane do wypłaty. Gdyby nie mój mąż i jego szybka reakcja ( zmiana hasła, blokada karty, usunięcie wszystkich rzeczy które poustawiali) to jeszcze sekunda i nie miałabym żadnych środków na koncie!
    Wiem każdy stwierdzi, że jestem głupia i po cholerę opisywałem wszystko jak leci ale niestety każdy czasem ma zaćmienie mózgu, ja dzięki Bogu tylko przeżyłam stres a tu facet naprawdę ma kłopot. I zapewne pieniędzy nie odzyska. Bądźmy czujni.

  2. Ludzie czy wy jesteście niektórzy ograniczeni ? Jak coś sprzedajesz to ma być przelew na konto i basta. jakie potwierdzanie przelewów. Jakie linki ? Podaję numer konta i tyle albo gotówka do łapy. Kontakt najlepiej przez telefon żadne komunikatory.

  3. zeby odebrac pieniadze trzeba wchodzic w link? a nie do bankomatu lub banku? stary jestem nie znam sie pewnie

  4. Podawać numer konta i zwykłym przelewem niech wpłacają ,ewentualnie za pobraniem i tyle .Kto to widział by tyle pieniędzy stracić …..Współczuję

  5. Niby nie stary a głupi

  6. Droga ta mikrofalówka.

  7. jak nie potrafisz to nie korzystaj! proste i skuteczne!

  8. W sobotę też tak miałem przez Olx po odświeżeniu ogłoszenia to od razu znalazł się kupiec już kupuje Ale się ogarnąłem i się nie dałem naciąć A innym współczuję

  9. No żona miała podobnie coś tam sprzedawała, odezwa na Whatsapp jakieś linki ,jak mi to pokazywała to mieliśmy ubaw odpisaliśmy tekst typu Ul. Błotna nr Zachlapany…. Hehe… ale Niestety rozumiem, że są ludzie mniej ogarnięci…

  10. Tez miałem podobna sytuację, chciałem cis sprzedać i niby kupiev z daleka to chcial przesyłkę wiec ok. Ale jak mi napisał ze wysle link do bankowości elektronicznej to mi się zapaliła czerwona lampka, nigdy nie klikam w takie linki i myślę że mnie to uchroniła przed stratą pieniędzy

Z kraju