Środa, 01 maja 202401/05/2024
690 680 960
690 680 960

Chcą zachęcić do kupowania aut elektrycznych. Dopłacą kilkanaście tysięcy złotych

Ogłoszono start programu „Mój elektryk”. W jego ramach mają być przyznawane dotacje osobom, które zakupią samochody elektryczne. Na razie dotyczy to jedynie nabywców indywidualnych.

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej rozpoczął dzisiaj nabór wniosków w nowej odsłonie programu „Mój elektryk”. Jest to dofinansowanie dla osób, które zamierzają zakupić nowe auto i ma skłonić do wyboru pojazdu elektrycznego. Celem programu jest wspieranie zakupu lub leasingu nowych, ekologicznych pojazdów, co przełoży się na zmniejszenie zanieczyszczeń w powietrzu. Dodatkowo osiągnięty ma zostać ważny cel społeczny, jakim jest upowszechnienie aut zeroemisyjnych.

Na razie wnioski o dofinansowanie mogą składać jedynie osoby fizyczne. Będą one przyjmowane do 30 września 2025 r. albo do wyczerpania środków przeznaczonych na ten cel. Na ten rok zaplanowano przeznaczyć na ten cel kwotę pół miliarda zł. O bezzwrotną dotację w wysokości do 18 750 zł mogą się starać osoby kupujące fabrycznie nowe pojazdy zeroemisyjne kategorii M1, których koszt nabycia nie przekracza 225 tys. zł. Limit ten nie dotyczy posiadaczy Karty Dużej Rodziny. W tym przypadku wyższa jest również kwota dofinansowania, która może sięgnąć 27 tys. zł.

Jak wyjaśnia wiceprezes NFOŚiGW Artur Lorkowski, dofinansowanie dla nabywców indywidualnych będzie przyznawane na zasadzie refundacji części poniesionych kosztów zakupu auta. Aby ją uzyskać, wystarczy przedstawić fakturę zakupu i przejść kilka prostych kroków w formularzu online. Jeszcze w tym miesiącu Fundusz ma rozpocząć rozmowy z bankami, które będą dystrybuowały dopłaty do leasingu. Po ich zakończeniu nabór ruszy również dla firm. W tym przypadku wysokość dotacji uzależniona będzie od rodzaju auta i przewidywanego przebiegu.

(fot. pixabay/zdjęcie ilustracyjne)

29 komentarzy

  1. Poczytajcie ile dofinansowania dostaną kościołowi. Jakoś trzeba dokraść jeszcze co się da.

  2. niech krzywomordy se wsadzi w pyte

  3. Lecę kupić jakiegoś elektryka …najlepiej jednego z miliona tych co Mateuszek kłamczuszek obiecał .Polski elektryk „IZERA ” czy jakoś tak ,miały kosztować coś ok 150 tys ,dołażą mi 18 koła i bedzie jak za darmo

    • Ile elektryków wyprodukowała PO. za 2 lata dostaniesz dopłatę do nowiuśkiej naszej polskiej Izyry. Gdzie was tchórz Tusk? Zesrał się ze strachu i zwiał pod spódnicę markeli?

  4. Dotacje dla tych których stać na zakup nowego. Chętnych nie będzie wielu bo nowe to leasing i na firme bierze się

    • Smutne ale prawdziwe

      Jak spłacę mieszkanie w wieku 60 lat to wtedy będę się starał o to dofinansowanie ale jak narazie jeszcze 20 lat spłaty kredytu przede mną.

  5. Elektryk jest na dzień dzisiejszy kompletnie nie oplacalny .Nigdy nie odrobi zainwestowanej kwoty a jazda,ładujac go w płatnych ładowarkach , wcale nie bedzie tańsza niż na zywkłym spalinowym aucie .To taka fanaberia dla bogatych ,kórzy nie patrza ekonomicznie ,bo najzwyczajniej „ich stać ” na takie fanaberie

    • Ile elektryków wyprodukowała PO. za 2 lata dostaniesz dopłatę do nowiuśkiej naszej polskiej Izyry. Gdzie was tchórz Tusk? Zesrał się ze strachu i zwiał pod spódnicę markeli?Zawsze możesz za 20000 zł założyć sobie fotowoltaikę z ładowarką i wszystko ci sie będzie zwracać. Ja mam i jest super.

Z kraju