Byki napędziły stracha kierowcom. Na pomoc ruszyli policjanci i strażacy
18:52 17-03-2017 | Autor: redakcja

Na nietypowy widok natknęli się w czwartek wieczorem kierowcy, jadący drogą Serniki – Ostrów Lubelski. Pomiędzy Wólką Zabłocką a Kaznowem na drodze stały byki. Ponieważ było już ciemno, potężne zwierzęta stanowiły spore zagrożenie w ruchu. O wszystkim powiadomiona została policja i straż pożarna.
Jak ustalili policjanci, byki uciekły z jednego z okolicznych gospodarstw. -Zwierzęta wyłamały zagrodę i wydostały się na zewnątrz. Funkcjonariusze wraz ze strażakami zabezpieczyli miejsce a następnie zagonili byki z powrotem do zagrody – wyjaśniał nam mł. asp. Grzegorz Paśnik z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie.
Działania zakończyły się po blisko godzinie. Jak nas poinformowano, policjanci nie zastosowali wobec właścicielki zwierząt żadnych sankcji, jeżeli chodzi o niewłaściwe zabezpieczenie gospodarstwa, gdyż w zdarzeniu nie stwierdzono jej winy.
(fot. ilustr. pixabay.com)
2017-03-17 18:30:44
Tak się składa że byłem świadkiem zdarzenia i niestety podano tu błędne informacje. Wszystko wydarzyło się w jednej miejscowości, a zanim przybyła straż na miejsce to było po całym zdarzeniu. A tak poza tym, to naprawdę nie macie ciekawszych tematów do artykułu niż byki na jakiejś tam wsi? Nie pozdrawiam…
Panie Anonim, częsciowo się zgodzę bo przyjechałem w jednym z zastępów. Ale skąd ma Pan pewność że w cywilach, którzy ,, łapali” te zwierzęta z drogi jeszcze zanim ktos to zgłosił nie było strażaków? Otóż zadziwię Cie bo byli, nie tylko Ci którzy chodzą w koszulkach z napisem STRAŻ na plecach należą do tej frakcji. Chciałbym zobaczyć Pańską minę jak wyjeżdzając z za zakrętu, gdzie kończy sie teren oswietlony przez latarnie pański ,, wóz” uderza w takie zwierzęta. Co do terenu zdarenia… Podczas zgłoszenia zwierzęta znajdowały się na jezdni pomiędzy miejscowościami ( informacja od zgłaszającego).
Proszę Pana, rozumiem to, ale w tekście dokładnie jest podane że tylko straż i funkcjonariusze policji zagonili zwierzęta co wprowadza w błąd czytelnika bo nie ma mowy o tym że zwykli ludzie przyszli i pomogli zagonic bydło. Normalne że człowiek jadący samochodem, gdy widzi tyle bydła na drodze zadzwoni na straż i to rozumiem.
„jakiejś tam wsi”. znalazł się światowiec.
W Pl są tylko wsie jedne mniejsze , drugie większe ..
Skoro nie stwierdzono winy właścicielki to proszę o informacje jaka kara została nałożona na byki.
😀
Tak dla wyjaśnienia zwierzęta zostały zagonione z pomoca sąsiadów na podwórze i straz z Kaznowa pomogła zagonic do zagrody i kilku pomogło nam naprawic zagrode. Lubartowska straż przyjechała juz po wszystkim jak wszystko bylo zabezpieczone tak samo jak i policja. Wiec jesli ktos ze służb pomógł to byli to strażacy z Kaznowa a nie jak to napisano w artykule że wszyscy strażacy i policjanci zagonili zwierzeta i zabezpieczyli miejscie. Wiec dzieki jeszcze raz strazakom z Kaznowa jak i sąsiadom którzy bardzo pomogli.
Jeden z byków się stawiał – to dostał klapsa w tyłek i wrócił potulnie do zagrody. Piszcie jak było naprawdę